3,5-Miesięczne kociaczki, 2 wróciły z adopcji, szukamy DS!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 19, 2009 22:02

Fajowo Dziewczyny, że się zbieracie w kupę!

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 19, 2009 22:06

No powiedzmy, że umiem ta przełożyć z klatki do transportera. Agnieszka planowała łapać jutro. Dokładnego adresu nie znam, Agnieszka jutro napisze. Postaram się przyjechać. Jutro dam znać. Kochana jesteś Delfin :D
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 19, 2009 22:13

Ooo, widzę że dużo osób się szykuje, czyli chyba kociaczki jutro do mine przyjadą :lol:

kaasiulkaa;)

 
Posty: 513
Od: Wto mar 18, 2008 22:05

Post » Wto sty 20, 2009 1:45

AgnieszkaZet pisze:Na początku grudnia w piwnicy koło mojej pracy kotka urodziła 4 kociaki. Kotka jest dokarmiana przez karmicielkę. Niestety w piwnicy jest strasznie zimno, mieszkają tam też inne starsze koty.
Narazie nie mam żadnych zdjęć, ponieważ kotki są płochliwe i uciekają. Od karmicieli wiem, że kotki są biało - bure lub bure. Oczka są zdrowe, ale wiadomo, że kiedy zaczną się samodzielnie żywić i pozostaną bez opieki matki, różne infekcje mogą się szybko wdać. Kotka ma niestety tendencje do opuszczania swoich dzieci- tak było z poprzednim miotem.
Dlatego potrzebuję domu (domów) tymczasowego dla nich. Ze względu na potworne mrozy i ruchliwy parking tuż obok piwnicy sprawa jest naprawdę ważna!


a myślałyście o tym, aby wykastrować kotkę/kotki i zapobiec kolejnym kociakom? Może udałoby się namówić karmicielkę do współpracy? Trzymam kciuki! :) :ok:

a tak zupełnie na marginesie: jeszcze w sierpniu 2008 w bloku przy Hożej 9 c widywałam kociaki, później już nie- widać że ktoś się kotami zajmuje, ale na moją prośbę o kontakt w sprawie kastracji etc. nikt się nie odezwał. Ciekawa jestem, czy to gdzieś obok...
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto sty 20, 2009 9:02

XAgaX pisze:
AgnieszkaZet pisze:Na początku grudnia w piwnicy koło mojej pracy kotka urodziła 4 kociaki. Kotka jest dokarmiana przez karmicielkę. Niestety w piwnicy jest strasznie zimno, mieszkają tam też inne starsze koty.
Narazie nie mam żadnych zdjęć, ponieważ kotki są płochliwe i uciekają. Od karmicieli wiem, że kotki są biało - bure lub bure. Oczka są zdrowe, ale wiadomo, że kiedy zaczną się samodzielnie żywić i pozostaną bez opieki matki, różne infekcje mogą się szybko wdać. Kotka ma niestety tendencje do opuszczania swoich dzieci- tak było z poprzednim miotem.
Dlatego potrzebuję domu (domów) tymczasowego dla nich. Ze względu na potworne mrozy i ruchliwy parking tuż obok piwnicy sprawa jest naprawdę ważna!


a myślałyście o tym, aby wykastrować kotkę/kotki i zapobiec kolejnym kociakom? Może udałoby się namówić karmicielkę do współpracy? Trzymam kciuki! :) :ok:

a tak zupełnie na marginesie: jeszcze w sierpniu 2008 w bloku przy Hożej 9 c widywałam kociaki, później już nie- widać że ktoś się kotami zajmuje, ale na moją prośbę o kontakt w sprawie kastracji etc. nikt się nie odezwał. Ciekawa jestem, czy to gdzieś obok...


Hoża 9 c to ten adres. jest miła karmicielka, która nieźle się opiekuje kotkami .
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Wto sty 20, 2009 9:08

dellfin612 pisze:
Pipsi pisze:
dellfin612 pisze:
AgnieszkaZet pisze:Ja jeszcze nigdy nie łapałam kotów, macie może jakieś rady biorąc pod uwagę ich ruchliwość, drapność itd?


gdzie będziesz łapać?


Agnieszka będzie łapać na Hożej.


Bliziutko.
Jeśli w porze od południowej do północnej i nie w środę, to będę mogła pomóc z własnym sprzętem


Kurcze, super! Chętnie skorzystam z pomocy, bo sama nie mam żadnego doświadczenia! Delfinie, Jaki masz sprzęt? Czy coś jeszcze oprócz tego jest potrzebne?
Dzwoniłam do karmicielki, która musi tą piwnicę otworzyć. Ona będzie dopiero około 19:00 w domu (zajmuje się wnukiem do powrotu rodziców), czy pasuje Wam ta godzina? Wcześniej niestety się nie da.
Karmicielka przyjdzie z jedzeniem, na które kociaki wychodzą z pomieszczenia, gdzie śpią.
Mam nadzieję, że się uda!
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Wto sty 20, 2009 10:08

dziewczyny, kciuki za łapankę.
jeśli będzie Wam potrzebne wsparcie, dajcie znać :)

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 20, 2009 11:50

Kochane moje, chyba mamy jeden domek chętny od razu na chłopczyka!!!

To ten, o którym pisałam wcześniej w tym wątku. Domek będzie w przyszłości wychodzący, ale jest bardzo troskliwy! Mili ludzie chcą pilnie maluszka po śmierci kilkunastoletniego domownika. Podaję im namiar na wątek.. Mam nadzieję pani Emilia się odezwie..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 20, 2009 12:04

No to super! My dzisiaj postaramy się złapać maluchy i od razu zawożę je do dt. Kasiulka chyba będzie mogła zrobić jakieś zdjęcia, choćby telefonem, ale gorzej z rozpoznaniem płci. Z tym trzeba będzie zaczekać do pierwszej wizyty u weta.
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Wto sty 20, 2009 12:09

E tam, spróbujemy im rozpoznac płeć dzisiaj :wink: Motyla noga, zapomnialam o rekawiczkach.
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 20, 2009 12:25

Moje piersze dwa koty wzięłam jak miały około 5 tygodni. Chciałam dwie dziewczynki, moja siostra też chciała dziewczynkę. Właściciele sprawdzili płeć i powiedzieli że wszystkie kociaki z tego miotu (było ich 9) to panienki. No więc wzięłyśmy, w sumie trzy kotki. Po tygodniu, jak już miały imiona, błyśmy u weta, a ten powiedział, że jedna jest panienka, a dwaj to chłopaki jak nic!
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Wto sty 20, 2009 13:47

Dacie radę jakoś. Nie martwcie się!! Złapcie koty, a później będziemy się martwić o płeć! :D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 20, 2009 22:09

Złapaliśmy, a właściwie Delfin złapała wszystkie. Ufff. Śliczne są. Delfin pewnie więcej napisze, bo na razie są u niej. :D
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 20, 2009 22:44

Gratulacje :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 20, 2009 23:32

Delfin jest nieprzeciętną łapaczką po prostu :D
Pierwsze dwa wlazły same do klatki na raz. I wcale się nie przestraszyły, tylko strasznie zdziwiły. :D
Następne dwa Delfin pochwyciła w rękę :D
Pół godziny i koiaki złapane, półtorej czekałyśmy aż się matka złapie i nic. :cry:
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 230 gości