K-ów, Wacuś Nóżka nie żyje :(((((( FIP, co z resztą???

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 16, 2009 17:21

Na Wielopolu bez zmian. W jednym z pudeł znalazłam 6 kotów w dwóch warstwach - tak spylały, że nie zdążyły poszukać wolnego pudełka....
Dzikie się dziczą, Sylwester amokalnie się mizia - chłopak pieknieje, umyty, je i korzysta z kuwety przy ludziu.
Pinwinek i boi się, i chciałby - na pewno do oswojenia. Szyldkrecia - nie lubi mnie :roll:
Martwi mnie jeden z maluchów, taki bury z białym - niby nic się nie dzieje, ale jakoś tak poleguje na podłodze i oczka ma bardzo smutne.

Nie zamiotłam, bo już czas mnie gonił :oops:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 16, 2009 17:35

Bungo pisze:Na Wielopolu bez zmian. W jednym z pudeł znalazłam 6 kotów w dwóch warstwach - tak spylały, że nie zdążyły poszukać wolnego pudełka....
Dzikie się dziczą, Sylwester amokalnie się mizia - chłopak pieknieje, umyty, je i korzysta z kuwety przy ludziu.
Pinwinek i boi się, i chciałby - na pewno do oswojenia. Szyldkrecia - nie lubi mnie :roll:
Martwi mnie jeden z maluchów, taki bury z białym - niby nic się nie dzieje, ale jakoś tak poleguje na podłodze i oczka ma bardzo smutne.

Nie zamiotłam, bo już czas mnie gonił :oops:


Gapiszonek? oczka on ma zawsze smutne ale, cholera, mam nadzieję, że mu nic nie jest, bo jak go leczyć? 8O

Szylkrecia raczej nie lubi nikogo

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 16, 2009 17:43

A Asterka nikt nie chce :placz: :crying:
Muszę znaleźć mu dom, on bardzo bije Felka.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt sty 16, 2009 17:54

miszelina pisze:A Asterka nikt nie chce :placz: :crying:
Muszę znaleźć mu dom, on bardzo bije Felka.


ten maluch? 8O

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 16, 2009 17:59

Tweety pisze:
miszelina pisze:A Asterka nikt nie chce :placz: :crying:
Muszę znaleźć mu dom, on bardzo bije Felka.


ten maluch? 8O

On już nie taki maluch, 3 kg żywej wagi, tyle że postura jamnika.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt sty 16, 2009 18:02

Tweety pisze:
miszelina pisze:A Asterka nikt nie chce :placz: :crying:
Muszę znaleźć mu dom, on bardzo bije Felka.


ten maluch? 8O


Aga, wyslalam Ci maila do pani chetnej na kotka.
Kontaktowalas sie z nia?
mozeby jej Asterka podsunac ?? :lol:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pt sty 16, 2009 18:36

kosma_shiva pisze:
Tweety pisze:
miszelina pisze:A Asterka nikt nie chce :placz: :crying:
Muszę znaleźć mu dom, on bardzo bije Felka.


ten maluch? 8O


Aga, wyslalam Ci maila do pani chetnej na kotka.
Kontaktowalas sie z nia?
mozeby jej Asterka podsunac ?? :lol:


ale ja na razie w ogóle nie wiem jakiego ogonka ona szuka... stary, młody, panna, chłopczysko ...?
czekam na odpowiedź

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 16, 2009 21:51

podsunęłam Asterka ale pani ma dość sprecyzowane wymagania kolorystyczne i Aster łapie sie tylko z łepetynką ... może jednak, zobaczymy

Bungo, czarno-biała kocinka namyśliła się, że lubi mizianie i nawet rozmruczała się z tego powodu :wink: Zostaje do adopcji, wyznaczyłam ją wraz z Sylwestrem na kocinki, które trafiłyby do Aani plus dwa maluchy. Chyba, żeby Sylwka wysłać jednak do Poznania ...? Cynamon poszedłby jutro - pojutrze do domu, Kinya sprawdziła, jest ok. Więc zostałoby 6 kotów, które jednak docelowo wrócą do Kłaja, jeszcze nie wiem czy ta burania z guzami też więc może 5. Dam im jeszcze chwilę czasu ale te co zostały to raczej chyba wolą wolność

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 16, 2009 23:30

Gadałam głupoty do Luizki, bla bla kici kici, bla bla i wreszcie sama powolutku podlazła pod moja rekę i zaczeło się mizianie, dluugie. ale potem zwiała. ale mam radoche. :lol:
a Kora dziś pokazała, ze umie wyjąć przednie łapki z kaftanika - no to zawiązałam dokładniej, a co. :wink:
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 16, 2009 23:36

Tak sobie myślę, że Sylwester mógłby jechać do Poznania...
Chyba, że tak jak Sasza i Miś zdziczy się pozmianie miejsca :?:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 16, 2009 23:52

Potrzebujecie jakieś rzeczy dla kotów typu szmaty,ręczniki,Garfield,płyn do czyszczenia białego futra,względnie myszki z Animalii?
Albo jakiego nowego ogłoszenia? Na mailu moim pustki,ale pytam na wszelki wypadek.

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Sob sty 17, 2009 9:46

Bungo pisze:Tak sobie myślę, że Sylwester mógłby jechać do Poznania...
Chyba, że tak jak Sasza i Miś zdziczy się pozmianie miejsca :?:


może nie zdziczeje, wczoraj świetnie się bawiliśmy myszką na wędce, pobiegł jeść jak tylko nałożyliśmy do miseczek ... bo reszta to czeka jak się wyjdzie

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 17, 2009 16:23

miałam mieć weekend w domu, odpocząć, bo w tygodniu roboty było od zarypania (pracowej i fundacyjnej) dlatego odpuściłam Kłaj, do tego doszła mi sprawa babci więc tymbardziej ale plany swoje a życie swoje :evil:
Na początek dziecko z 39 stopniami gorączki i obydwoje rodziców w dość podobnym stanie dodatkowo wypluwających płuca więc zaliczyliśmy mocno rodzinnie szpitalny oddział ratunkowy. Moją mamę na razie tam zostawili aby zrobić dodatkowe badania, będzie dzwonić, że mam ją odebrać. Mojego TŻ złożyła jakaś grypa czy coś w tym sensie na to wszystko zadzwonił Marek, żeby może odebrać kota z Harbutowic, po drodze mam Radziszów, gdzie są do odbioru 3 małolaty a trochę mniej po drodze Pawlikowice gdzie pani czeka na Cynamona. Udało mi się wyciągnąć w podróż znajomego, bo przecież ja po ciemku to g....o widzę i tyle mniej więcej znajdę :evil:
Chyba jestem zła ... :evil:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 17, 2009 17:19

A to pewnie Marek z zastrzeżonego dzwonił w sprawie transportu do mnie, tyle że ja nie wziełam telefonu :( a z roboty się przyczołgałam na 3 i miałam mieć wizytę Pani w sprawie Toni, ale przełożyła. Wczoraj był Pan odnośnie Toni lub innej kotki (np. Kory), jeśli Tonię wzięłaby pani, która była pierwsza. Pan został wstępnie zaakceptowany :D
Marku pliss następnym razem jak nie odbieram wyslij esa bądź maila jesli to EMERGENCY

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 17, 2009 18:27

Zdjęcia Kasi i Julka właśnie wysłałem do osób odpowiedzialnych za ogłoszenia. Nora jeszcze musi troche wyzdrowieć przed adopcją.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

cincian

 
Posty: 109
Od: Pt paź 10, 2008 9:44
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, lucjan123 i 59 gości