Dostałam taką odpowiedź:
na dzien dzisiejszy mozemy zasponsorować zabiegi i pozyczyć sprzet do łapania , przechowywania i przewozenia kotek
miejsca na przechowanie nie mamy
adopcje stoja w miejscu , jestesmy zapchani po brzegi
Szukamy więc osób, które trochę się znają na wyłapywaniu dzikich kotów oraz osób, które będą mogły wziąć kotka do domu tymczasowego na czas po zabiegu (czy ktoś wie ile to dni?

Niestety nie wiem ile kotów jest i ile uda się złapać.
Jak już przeczytaliście sprzęt do łapania i przewozu kotków i pieniądze na sterylki zaoferowała Fundacja "Koci Pazur" za co serdecznie dziękuję!
Mam nadzieję, że uda się wyłapać jak najwięcej kotów (oraz że znajdą się dla nich dt na te pare dni po zabiegu) i że w tym pomożecie, ponieważ pierwszy raz będę brała udział w takiej akcji.

Liczę tutaj na pomoc osób z Poznania, Suchego Lasu i okolic.