zakładam ten wątek na prośbę pani dokarmiającej bezdomne koty. sama ma bodajże 3 koty i dokarmia okoliczne bezdomniaczki. niedawno wzięła z ulicy około 10-miesięcznego kota ponieważ zaniepokoiło ją, że załatwia się z krwią. okazało się, że to przez robale. kocio był u weta. jest już po odrobaczaniu. poza tym doleczany jest grzybek w uchu. pani nie może go zatrzymać ze względu na ilość swoich kotów i to że Batman (takie dostał imię) źle reaguje na innych osobników swojego gatunku. z tego co pani mówiła to się ich boi, a one to wykorzystują
poza tym kocio pakuje się na kolanka, ale wtedy kiedy sam chce

nie przepada nad nadmiarem głasków, ale nieraz sam się o nie prosi
Batman ładnie załatwia się do kuwety.
wieczorem, jak wrócę z pracy, wstawię zdjęcia.
kawał ładnego kota z niego
domek bardzo potrzebny.
(poza tym pani dokarmia m.in. 2 około 4-5miesięczne kociaki - 1 czarny, a 2gi biały z nielicznymi czarnymi łatkami, zdjęć brak, kociaków było 4: 2 zostały prawdopodobnie zagryzione przez psy, a matkę już ktoś wziął; poza tym odwiedzają ich niewyżyci uczniowie podstawówki

)
EDIT: założyłam kociakom wątek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3760456#3760456