A to moje dwa zaadoptowane urwisy...próbujemy ponownie!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 02, 2008 22:57 A to moje dwa zaadoptowane urwisy...próbujemy ponownie!!!

No właśnie probujemy ponownie i obu szczęśliwie tym razem:)...Urwis pierwszy trzykolorowa Carmen...i urwis drugi pręgowana Shilla:):)Obie boskie!!!! Szaleją niesmowicie ale większych zniszczeń w domu nie ma:)

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek
początkująca kocia mama:)

Maria1009

 
Posty: 42
Od: Wto wrz 30, 2008 18:37
Lokalizacja: gliwice

Post » Nie lis 02, 2008 23:28

Piekne kiteńki :D
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Pon lis 03, 2008 18:19

ooo a ja dopiero teraz znalazlam ten watek ;) Jak tam maluszki? Oki?

jak milo je znowu zobaczyc :)

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 03, 2008 18:49

się melduję w wąteczku :D

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 03, 2008 19:30

Marysiu napisz jak się klimatyzuja koteczki w nowym domku i jak się czują :?: :D
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Wto lis 04, 2008 9:29

włssnie0jak tam dziewuszki? :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 04, 2008 9:35

zdrówka życzę maluszki :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lis 06, 2008 19:40

Marii sie chyba pokickało :wink:
wklejam jej odpowiedz-bo niechcacy stworzyła nowy watek :wink:

cyt
No właśnie walczymy z bieguneczką jeszcze...:)Shilla już nie ma ,dostaje leki w zastrzykach ale za to dostała na nowo Carmen więc dzisiaj znowu obie wylądują u weta:)ale apetyt maja ogromny, w tej chwili tylko dieta czyli Royal suchy ale ten specjalny dla żolądkowców:)kurczaczki gotowane z ryżem i tyle:)a poza tym raz mi się zlała któraś na świeżą pościel u córki:)musiałam wymieniać i raz w łazience na dywanik się ktorejś kupkę zachciało:)Poza tym są boskie ,Carmen bardziej przytulasta....uwielbia byc głaskana ,przytulana ,taki mały pieszczoch..a Shilla owszem ale tylko wtedy kiedy ona ma na to ochotę:)Najczęściej raz dziennie wieczorkiem he he

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 06, 2008 23:38

przepraszam:):):)ja to ślepota jestem:)Dzisiaj byłyśmy znowu wszystkie u weta:)Chyba nas będą mieli dosyć:)Shilla już nie ma biegunki:)jedzą dalej dietetyczną karmę...ale za to carmen ma gorszą:(Chyba się zaraziła bakcylem....także dzisiaj obie były kłute...nie będą mnie lubiały:(......apetyt wciąż przeogromny....tylko zauważyłam że zaczynaja sobie wzajemnie dokuczać...czy to normalne>??>?Czasami nie potrafię rozpoznać czy to zabawa czy jakaś walka....
początkująca kocia mama:)

Maria1009

 
Posty: 42
Od: Wto wrz 30, 2008 18:37
Lokalizacja: gliwice

Post » Pt lis 07, 2008 9:01

Moje 2 dorosle czasem sie tak bija ze futro lata;)
to dlatego ze jedna z nich akurat nie ma ochoty na zabawe..
sadze ze nie doczekuja sobie - czy to mala tri goni buraske i buraska wtedy bardzo miauczy? ;)
Bo Carmen jest kotkiem bardziej energicznym i uwielbia bardzo psocic, gonic sie i zaczepiac. a Burasia jest troche bardziej spokojna i nie zawsze ma ochote na psoty.

A Carmen ma juz obciete pazurki?

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lis 07, 2008 9:26

Nasze katowickie kotki :D
Cudne dziewczyny

Kocia zabawa często wygląda jak walka
nie ma sie czym przejmować
I mocne kciuki za brak biegunki
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt lis 07, 2008 9:32

Carmen Shilla.. piękne koteczki a jakie piękne imiona :lol:
życzę zdrówka podopiecznym i pozostaję na wątku śledzić poczynania urwisów
:ok:
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Nie lis 09, 2008 10:57

Wieczorkiem dodam nowe zdjątka:)Wczoraj byłyśmy u weta i z Shillą(buraska)już ok:):)Więcej kłuta nie będzie:)Dzisiaj jeszcze jadę z Carmen na kłucie...:)Ale już z obiema lepiej....właśnie Carmen jest znacznie bardziej szalona....i odważna ,prymilasta, Shilla chodzi własnymi drogami ,zupełnie różne charakterki i to wlaśnie Carmen taka zaczepialska jest:):):)
początkująca kocia mama:)

Maria1009

 
Posty: 42
Od: Wto wrz 30, 2008 18:37
Lokalizacja: gliwice

Post » Nie lis 09, 2008 11:03

Bo Mała Carmen ma dużo energii a Shila lubi odpoczac;) U mnie z duzych to jedna głownie prowokuje "zabawe" ;) a druga raczej woli tego unikac:)
Maria jak bedziesz u weterynarza moglabys sie zapytac jaki zastrzyk dostawala Shilla? Bo widze ze odrobaczenie to bylo za malo i chcialabym wiedziec jesli ktorys inny maluch mialby taki problem, zeby moj weterynarz moze podal mu ewentualnie to samo..

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lis 09, 2008 13:35

To znaczy antybiotyk to Synulox a dodatkowo dostały Biotyk i raz Buscopan żeby brzuszek nie boał...:)wszystko w zastrzykach:(
początkująca kocia mama:)

Maria1009

 
Posty: 42
Od: Wto wrz 30, 2008 18:37
Lokalizacja: gliwice

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 504 gości