Bielskie B.- 7 tymczasów-kciuki za Sane.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 28, 2008 19:55

berni pisze:
Koty....coś sie dzieje a ja nie wiem....kociaki w pokoju niewyraźne, nie bawią się, polegują.....


Rany... Co się znowu dzieje... Biedna Berni, ciągle kłopoty...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto paź 28, 2008 22:42

dzis na szczescie lepiej, maluszki biegają i bawią się. Żadnych sensacji. Naprawde mam dość, co chwilka coś sie dzieje.


Dziś wszytskie stawily sie na kolacji. Są bardzo karne :wink:

Obrazek
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro paź 29, 2008 8:25

gromadka nie ma co

gdzie te domki, gdzie ? :roll:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro paź 29, 2008 17:51

Właśnie, gdzie domki? :? :?
A fotka, swoją drogą, konkursowa.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro paź 29, 2008 22:57

o tak kociaki są iście konkursowe.

Wszyscy znajomi pozaforumowi (łącznie z rodziną) na widok zdjęcia pukają sie w głowę :roll:


Wlasnie stan kotów zwiekszyl sie o nowego lokatora :crying:
Sliczny, młodziutki, czarny kocurek. Kompletnie oswojony, mruczący.Z mojej ulicy. Spotkalam go kilka dni temu, sasiedzi mówią że przychodzi do nich od tygodnia, pcha sie do domu. Dwa dni pod rzad rano widuję go śpiącego na stercie desek na pobliskiej budowie. Po historii z Hope postanowiłam nie kusić losu. No i siedzi w klatce. Jest przerazony, ale mruczy i zjadł już kolacje. No ileż mozna znajdować kotów?
Może jest czyjś, jutro wywieszę ogłoszenia (chociaz mam przeczucie że nikt nie zadzwoni).
Nadzieje w sasiadce ze go weźmie na dt. Ja obiecałam że bedę zmiejszać ilosć tymczasów a ona jakos samoistnie się zwiększa :crying: :crying: :crying:

Zeby tak jesczze zwiekszała się kasa na koncie :placz: :placz: :regulamin:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw paź 30, 2008 7:55

kocurek jest kochany. Bardzo grzeczny, spał cichutko całą noc w klatce. Bałam się że bedzie miauczał i bede musiala razem z nim sie wyprowadzić :twisted:

Ale leniuch z niego straszny, nawet je na leżąco :D


dobrze że go zabrałam wczoraj, w nocy taki wiatr ze nie wiem gdzie by go wywiało
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw paź 30, 2008 10:45

:(
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw paź 30, 2008 16:34

Następny = czarny, maćkopodobny. Mój Maciek też je na leżąco.
A swoją drogą, Berni... Nie wiem, co napisac. :?
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw paź 30, 2008 21:14

Maćkowpodobny kotek ma rankę na tylnej łapce i w qoopie była krew :( :( :( :(


Jutro postaram się go zabrać do weta. Biedny kochany kotek, wypuszczony na chwilke z klatki łaził za mną krok w krok i nie spuszaczał ze mnie oczu. Uwielbia być noszony na rękach, i traktorzy cały czas :)


Dziekuje kolejnym Dobrym Duszkom za wsparcie:

Lutra -15 zł (bazarek z kubeczkiem)
Yagutka- 20 zł (bazarek filizanka z Pragi)
Caminada -23 zł (bazarek z kubeczkiem)

Łącznie: 58 zł ( spłaciłam całość długu za Pagedzika :D :D )


Marcellina -25 zł (bazarek Anety od zwierzyńca)
Alina1971 - 50 zł (bazarkow kilka, dziekuję za wiekszą kwotę niż wylicytowana)
Biamila -10 zł (bazarek Anety od ziwerzynca)

35 zł przeznaczę na zakup 10 kg karmy Sanabelle Kitten
a 50 zł bedzie na spłatę dlugu za Hope.

Dziekuje wszytskim ogromnie za pomoc bazarkową. Moje długi w lecznicy to obecnie:

Maciek 359
Hope 367
Tofu 292
Susie 200
TTTT 97
Zuzia 260
Tolek 55


Dzis byłam z Tolkiem na kontroli morfologii oraz zaniosłam jej qoopke do badania na pasozyty. Koszt 25 zł .
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt paź 31, 2008 7:10

Mama Misia przeniosła znowu kociąta :crying:
zabrała je z piwnicy Siri niewiadomo dokąd :crying:

białe kociatko które Siri odchowuje w domu, po tym jak dwukrotnie odrzuciła je kotka, czuje się wyśmienicie. Zjada juz gerberki i samo wlazło do kuwety się załatwic 8O :ok:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt paź 31, 2008 9:06

ech ....

dobrze, że chociaż powolutku te długu udaje się spłacać, pomału - chociaż po 50 zł, ale ...
ciągle nowe wydatki się pojawiają :(

Dziś wysłane zostaną kubki i materiały papierowe, jeden kubeczek już poszedł na pocztę, reszta ok 14.00
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt paź 31, 2008 10:56

Jej...nowy kotek :(

Mam nadzieję, że reszta czuje się lepiej.
:ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 01, 2008 8:27

Niech już będzie lepiej i niech weekend będzie spokojny. :ok:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lis 01, 2008 10:22

anita5 pisze:Niech już będzie lepiej i niech weekend będzie spokojny. :ok:


Oj tak :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 01, 2008 10:54

dziekuję Cioteczki za dobre mysli :D

niestety weekend zaczął się nieciekawie.
Toluś znowu chory, bardzo.
Zaczeło się wczoraj od gorączki i polegiwania w koszyczku.

Dzis od rana Tolek czuje sie fatalnie. Ma wysoką gorączkę (39,7), jest takie nieobecny jakby, nieprzytomny, serduszko mu wali jak oszalałe :( Oddycha szybciutko. Rano pomiaukiwał sam do siebie, jakby sie skarzył.
Cholernie sie o niego martwię :( To już druga taka infekcja w ciągu dwóch tygodni. Linco skonczył w ubiegłą sobotę.
Dzis wyraźnie widać że kuleje na tylne łapki.
Wiec mam nadzieje ze to "tylko" caliciwiroza.



Dostał tolfe i linco. Czekam na poprawę.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 78 gości