Jest z wrocławskiego schronu.
Ma amputowane oczko,ale w sobie jakiś wielki motorek-mruczy cały czas bardzo głośno
Poza tym niestety jest słaby i codziennie musi dostawać zastrzyki...
Miał mieć jeszcze jedną operację ale jest podejrzenie białaczki
Aktualne informacje na naszym wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3609492#3609492


Dla tego przystojniaka masKOTEK - z grubego sztruksu, brązowy, uszyty przeze mnie - rozmiar widać w porównaniu z książkami


cena wywoławcza - 10 zł
aukcja trwa tydzień od rozpoczęcia