Łapciak-juz ma dom :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 20, 2008 20:12 Łapciak-juz ma dom :)

Łapciak

Obrazek

ObrazekObrazek ObrazekObrazek

ObrazekObrazek ObrazekObrazek
Ostatnio edytowano Śro sie 12, 2009 9:55 przez Mała1, łącznie edytowano 7 razy

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon paź 20, 2008 20:13

Łapciak na początku swojej znajomosci z nami był dla nas Łapką.
A w zasadzie bezimienną kicią oddaną 8 pazdziernika do schroniska.
Połamaną kicią :(
Była ta kicia dokarmiana przy bloku mieszkalnym, mieszkała w piwnicy, na korytarzu.....

Teraz juz wiemy,ze jest wykastrowanym kocurkiem.
A więc na pewno miał kiedyś Łapciak dom :(

.....ale to było kiedyś.......

Trafił więc nasz połamaniec do schroniskowej klatki, jako kot w zasadzie niczyj, ale z mozliwością powrotu na swoje piwniczne ,,smieci,,.
Miał tam zapewnioną miske żarcia.

Postanowilismy mu pomóc
Trafił na tymczas do cioci kody

10.10 miał bardzo powazną operacje, bo okazało się, ze w dwóch miejscach łapa była uszkodzona.
Łapka została wyrwana ze stawu całkowicie, a staw skokowy połamany.
Ma amputowaną głowe kosci udowej lewej.
i złamanie śródtawowe stawu skokowegolewego-stabilizacja 2 gwożdzie okragłe.

Z chorą łapą kic radzi sobie dobrze ,czekamy na zdjecie gipsu, a za miesiąc na wyjęcie gwoździ.
Łapciak wstał szybko i szybciutko zaczął kustykać.

Ale niestety własnie okazało się ,ze bardzo, bardzo boli go ogon.
Czeka go najprawdopodobniej kolejna operacja amputacjii ogona :(
Ma tam juz początki martwicy.

Ciocia kody wyjezdza za trzy tygodnie.
Łapciak na pewno nie dojdzie jeszcze do siebie.
Poza tym on jest cudnym miziastym, w 100% kuwetkowym kotem
nie moze wrocic do piwnicy :(

W tym wątku nie chodzi o pieniądze, chociaż operacje i leczenie Łapciaka jest bardzo drogie.
Chodzi o kąt dla niego.
Kąt tymczasowy a najlepiej juz stały na resztę życia.
Należy mu się, bo dowiedziałam się,ze jego obrażenia, to nie samochód, czy inny wypadek
To robota złej ludzkiej ręki
Ostatnio edytowano Pon paź 20, 2008 20:44 przez Mała1, łącznie edytowano 1 raz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon paź 20, 2008 20:24

Mała1 pisze:dowiedziałam się,ze jego obrażenia, to nie samochód, czy inny wypadek
To robota złej ludzkiej ręki

O nie, kolejna ofiara tak zwanego człowieka...
Za dobry domek, koteczku - przecież nie wszyscy ludzie są tacy okrutni... :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 20, 2008 20:41

biedny kotek Łapek :cry: :cry:
przynajmniej znowu zasmakuje ciepła domowego
ale na jak długo? :(

Ko_da, Mała1 pamiętajcie ja teraz z transportem i w ogóle mogę pomóc
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Pon paź 20, 2008 21:10

Łapciak-śliczny burasek,który:

- kiedyś stracił dom
- niedawno rywalizował z innymi kotami o kawałek piwnicy
- zaufał i podszedł do oprawcy,który zadał Mu tyle bólu i cierpienia
- teraz jest niepełnosprawny,obolały
- za 3 tyg. nie ma gdzie pójść,aby kontynuować rekonwalescencję po zabiegu

Co z Nim będzie? :cry:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pon paź 20, 2008 21:33

Lapku będziemy wierzyć głęboko że zdaży sie cud i domek na pewno sie znajdzie :wink:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 21, 2008 8:00

podniose
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto paź 21, 2008 8:24

Do góry koteczku! Wierzę, że inny człowiek wynagrodzi ci ból, który zadał ci tamten hmm... człowiek (?)
Moc kciuków :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 21, 2008 8:41

Umieściłam Łapciaka w wątku kotów połamańców i niepełnosprawnych jako poszukującego domu, w pierwszym poście tutaj: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=82806&highlight=

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto paź 21, 2008 8:43

ło matko, jaki on podobny do Bytusia, sami zobaczcie, to Bytuś:
Obrazek
Ostatnio edytowano Wto paź 21, 2008 10:22 przez mar9, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto paź 21, 2008 8:51

Anka pisze:Umieściłam Łapciaka w wątku kotów połamańców i niepełnosprawnych jako poszukującego domu, w pierwszym poście tutaj: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=82806&highlight=

dziekujemy pięknie :1luvu:

faktycznie mar9-podobne chłopaki

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 21, 2008 10:23

Mała1 pisze:
Anka pisze:Umieściłam Łapciaka w wątku kotów połamańców i niepełnosprawnych jako poszukującego domu, w pierwszym poście tutaj: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=82806&highlight=

dziekujemy pięknie :1luvu:

faktycznie mar9-podobne chłopaki

a od kiedy Łapciak jest u Was w schronie?
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto paź 21, 2008 13:05

tak Łapciak jest cudny :D ciocia na początku była przerażona opieką nad nim zupełnie nie radzi sobie z ranami , gips to gips a opatrywanie koszmarnie bolącego ogona i rany po operacji ją przerastało z naszą pomocą i mojej mamy "kociary" ciocia Marysia mowie na nią Misia :wink: radzi sobie całkiem dobrze :)
w tej chwili kocurek przy każdej probie poruszenia sie , obrotu reaguje warczeniem :roll: warczy juz sam na siebie ale to wynik tak bardzo bolącego ogonka :cry: pozatym uwielbia być tulony leżec na kolankach i wtulać głowe w dłonie , z jedzniem nie grymasi kuwetkuje wzorowo i co tu dużo gadać jest przekochany :lol:
no i tradycyjnie potrzebny dla niego cud ...nie wiadomo czy oprawca nie mieszka w miejscu gdzie kocurek egzystował i cała historia sie nie powtorzy :( bo mimo tego co go spotkało on bardzo garnie do ludzi i wciąż jest ufnym przylepkiem :(
Ciocia wyjeżdza na 1,5 miesiąca 10 listopada :(

Lola pamiętamy i napewno Cię wykorzystamy jak będzie taka potrzeba :twisted: :lol:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Wto paź 21, 2008 19:06

W góre łapciusiu w góre :D
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Wto paź 21, 2008 19:30

Łapciak pozdrawia
dzielnie zniósł dzisiejsza serie zastrzyków
od razu poszedł sobie to zrekompensować zarełkiem :wink:

ObrazekObrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Gosiagosia, kasiek1510 i 57 gości