Koty staruszki. Czarnulki szukaja domow. NOWE FOTKI str 43

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw paź 16, 2008 11:23

berni pisze:biedna mała :(
mam nadzieje ze sie jej uda pokonać chorobę.


Jolu, naprawdę powinnaś zachować conajmniej pół roczną kwarantanne i nie przyjmować nowych kotów.


one dzisiaj by juz nie zyly, gdzie mialy pojsc?
nie sadze ze u mnie sie zarazily
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw paź 16, 2008 11:36

zreszta to juz teraz nieistotne

mam z nimi kontakt od dwoch miesiecy, od pierwszych chwil narodzin, od trzeciego tygodnia podawalam leki, dzien w dzien, zastrzyki

...

nie chce sie klocic, mam dosc

kotka umarla o 11:00 [']
godzine wczesniej podalam steryd ostatniej szansy, krolowke, podzialalo na godzine

nie udalo sie

czy moglam zrobic cos jeszcze?

Dom adopcyjny jej brata jest zaalarmowany, juz sa umowieni na surowice, maja do mnei dzownic jak beda u niego , porozmawiam z nim osobiscie


pozostale maluszki ok, normalnie patrzac na nie widze by sie cos tlilo w ich cialkach, jedza, biegaja, w kuwetach biegunek brak, wymiotow brak
w nocy dostaly steryd, kroplowki nie podalam bo sa zbyt ruchliwe, o 4 rano nie mialam nikogo do pomocy
podam im u siebie albo zajade do bielska

musze odpoczac
glowa mi peka
nic od wczoraj nie jadlam
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw paź 16, 2008 11:40

Koteńko :cry:
Jolu wyślę Ci wieczorem parę groszy.

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Czw paź 16, 2008 13:11

Jolu bardzo mi przykro, że się nie udało :cry: .

Żegnaj Maleńka \*/
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw paź 16, 2008 15:08

zapytano mnei dlaczego nie oddalam kociakow do schronu tylko ryzkowalam zabierajac je do siebie
otoz, w schronie w Zywcu jest panleukopenia, zdiagnozowana poprzez test, jest dezynfekcja, ale wiadomo jak w takich warunkach jest to skuteczne (kociarnia to barak)
wiec, w zasadzie wybralam mniejsze zlo
a przede wszystkim, jak juz doszlo do zarazenia, nie wazne czy u mnie czy gdzies po drodze............. to ja zrobie wszystko by im pomoc
sam fakt ze o 1:30 gnalam 35km w jedna strone proszac weta by przyszedl dla nas na ostry dyzur

pozostale dostaly surowice, jeden ktory poszedl do adopcji wlasnie w tym momencie jest w poczekalni u weta, jak tylko tam wejdzie jego opiekunka polaczy sie ze mna abym to ja wszystko przekazala wetowi, bo ona nie chce namieszac, nie ma dostatecnej wiedzy
wczesniej podyktowalam jej nazwe surowicy, ktora juz na niego czekala

wieczorem znowu jade do weta wlasciwie w innej srawie ale wezme te ze soba, by podano im leki podskornie, profilaktycznie nawodnienie i leki przeciwymiotne, antybiotyk
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw paź 16, 2008 15:18

mam zdjecia z tych kilku godzin walki o jej zycie, ale nie wiem czy chcecie je ogladac, chyba ze wkleje jako linki, kto bedzie sobie zyczyl to obejrzy
ale pozniej, sama nie mam sil ich ogladac
mnie lez juz brakuje


****

15.10.08

ObrazekObrazek 22:08


ObrazekObrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek 22:15 / 22:18


godz. 1:30 wyjazd na ostry dyzur

16.10.08
po powrocie z lecznicy

ObrazekObrazek ObrazekObrazek 3:16


ObrazekObrazek 3:33


ObrazekObrazek 3:34


ObrazekObrazek ObrazekObrazek 7:03

pozniej juz nie bylo zdjec [']
Ostatnio edytowano Wto lis 18, 2008 0:02 przez natur11, łącznie edytowano 1 raz
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw paź 16, 2008 15:50

a zapomnialam o ich matce
ona jest nadal w lecznicy

jade tam dzisiaj ze szczepionkami Zylexis dla innych bardzo chorych kotkow ktorymi sie opiekuje (to nie pp, to wlasnie kotki, 5sztuk + mama, ktore maja to juz za soba od kilku tygodni, sa ozdrowiencami, teraz dopadlo je kk :roll: )

mam jeszcze surowice Caniserin, moze i jej warto podac?
zabiore ja ze soba, moze wet pomoze podjac decyzje
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt paź 17, 2008 10:47

bardzo mi przykro z powodu kici...
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt paź 17, 2008 10:59

Jolu, bardzo mi przykro... :(
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12762
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 17, 2008 16:55

jestem, wczoraj nie mialam juz sily na net
wieczorem pojechalam z pozostala trojka rodzenstwa na nawodnienie i profilaktyczne podanie lekow
zostawilam tez surowice dla ich matki w lecznicy, dzisiaj miala podane

te maluszki nadal bez zmian, nie widze by sie cos dzialo
jedza, kuwetkuja normalnie
a broja tak ze spac sie nie dalo, chociaz bylam potwornie zmeczona jednak mnie budzily
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt paź 17, 2008 17:09

i jeszcze jedno:

kotek ktorego oddalam do adopcji nie dostal wczoraj surowicy!
wet w Zabrzu odmowil jej podania!
cep, a rozmawialam z nim osobiscie, powidzialam ze mial kontakt z pp, ze moze byc zarazony
a wiecie co on zrobil po rozmowie ze mna, podczas ktorej tylko mi pieknie przytakiwal?
odrobaczyl malucha i odpchlil i skasowal kobiete na 35zl :angryy:
no kurrrrrrrrr, takiego pacana dawno nie spotkalam
w swietle pp on mu zaszkodzil!
po za tym kot dostal ksiazeczke w ktorej sa wpisane odrobaczenia wewn i zewn, zapytal mnie tez o to telefonicznie
wiec po co to bylo? by rachunek wystawic tylko!
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt paź 17, 2008 17:42

a czy ja sie pochwalilam jaki rachunek dostalam za nocna eskapade na ostry dyzur??

a wiec to kwota 193zl :!: 8O :x

sama nocna wizyta to 85zl
reszta to leki
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt paź 17, 2008 19:29

czeka nas wieczorna kroplowka
oby to wszystko dalo pozytywny skutek

trzymajcie kciuki
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt paź 17, 2008 19:48

trzymam kciuki.jak tylko będę mogła to wyślę trochę pieniążków.
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt paź 17, 2008 23:10

Ja wczoraj wysłałam. Jolu, współczuję, na Twoim miejscu byłabym już jednym kłębkiem nerwów :(

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości