Biegal sam, najprawdopodobniej dzien wczesniej uciekl z kociarni lub ktos go przerzucil przez ogrodzenie schronu
Pozniej dowiedzialam sie ze ponoc byly jeszcze dwa, ale pracownik schroniska nie mogl ich zlapac

dano go do kociarni ale gdy zobaczylam ze dostal na dzien dobry od doroslego kocura, do ktorego maluszek podbiegl radosnie sie przywitac... podjelam szybka decyzje, jedzie ze mna
tu wkrotce po znalezieniu

od razu pojechalismy do weta
waga zatrzymala sie na 450gramach
mial dziesiatki pchel na sobie, i drugie tyle ich odchodow...
odpchlilismy maluszka, dostal preparat na robaki wewn
zalozylismy ksiazeczke zdrowia
widoczne pchly na stole i na brzuszku




troszke musial podrozowac ze mna, bo mialam kilka waznych spraw do zalatwienia, natrafilismy na paskudny wypadek, wiec postalismy tez w korku ponad godzine

wiekszosc czasu jednak przespal, denerwowalam sie, bo balam sie ze sie przebudzi zacznie wymiotowac albo biegunkowac po odrobaczeniu, jednak nic z tych rzeczy sie nie przytrafilo
zamieszkal w klatce, w korytarzu, to rodzaj kwarantanny, mialam pp wiec kotek musi byc izolowany , rowniez nie wiadomo co on ze soba przyniosl
pobedzie tam troszke pozniej podejme decyzje gdzie go dolaczyc
zostanie tez zaszczepiony
kilka fotek
Lucus u mnie

kitenki Royala bardzo nam smakuja, bardzo!


cieply convalescence w budyniu rowniez jest pyszny

zimny conv juz mniej, teraz pychotka to intestinal miesny

karme podebralam Luckiemu, ozdrowiencowi po pp, ktory wlasnie taka musi jesc
a po jedzeniu kuwetka

podgladzasz!

toaleta...

...i do spanka
zrobilismy rekaw do spania, Lucek szybko go zaakceptowal

w dniu przyjazdu duzo spal ale chetnie wychodzil do jedzonka-co mnie bardzo cieszylo
pewnie byl zmeczony bardzo, po nocy spedzonej wsrod kojcow, brrrrrrrrrrrrrrr
***********************
******
27.09 od dwoch dni maluszek marwi mnie coraz bardziej
dzisiaj zalatwil sie do poslanka, ma biegunke, nie chce jesc jak pierwszeo dnia, ale zjadl sam odrobine intestinalu
dokarmilam go na sile cieplym convalescence
tak sie martwie

juz roztaczam ciemne wizje
ciagl ego obserwuje, jesli nie poprawi sie do wieczora zajade z nim do weta
trzymajcie kciuki, prosze