Świat według Zajonca: Cudownych Świąt kochanym Ciociofankom!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 25, 2008 13:43

Odezwę później, bo w nocy zatkał się Figielek, od dłuższego czasu cierpiący na nawracające zapalenie pęcherza, i dopiero teraz udało mi się całkowicie opróżnić mu pęcherz. A że działo się to w pozycji na grzbiecie, a mocz momentami wytryskiwał wysoko w górę cenkim strumieniem lub kropelkami, wszystko naokoło w promieniu 2 metrów mam zasikane. Wliczając w to moją skromną osobę...

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Czw wrz 25, 2008 14:23

jola.goc pisze:Odezwę później, bo w nocy zatkał się Figielek, od dłuższego czasu cierpiący na nawracające zapalenie pęcherza, i dopiero teraz udało mi się całkowicie opróżnić mu pęcherz. A że działo się to w pozycji na grzbiecie, a mocz momentami wytryskiwał wysoko w górę cenkim strumieniem lub kropelkami, wszystko naokoło w promieniu 2 metrów mam zasikane. Wliczając w to moją skromną osobę...

---


czyli zostalas zaznaczona :wink:

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw wrz 25, 2008 19:11

trawa11 pisze:czyli zostalas zaznaczona :wink:

Albo naznaczona... Taki koci pomazaniec :wink:

Moje życie to wieczne sprzątanie po kotach, przygotowywanie i roznoszenie po mieszkaniu i po Zdroju jedzenia dla nich, przygotowywanie i podawanie leków, ziół i kroplówek...

Aktualnie oprócz Figla kuruję jeszcze Zajonca, nieustannie Śpiocha, a także Świrka, u którego nawraca katar. Leczę mu też oczko, które ciągle łzawi. Z kotów zewnętrznych staram się choć trochę zaleczyć katar u starej dzikawej Burci.

Do tego część kotów zaczęła się załatwiać poza kuwetą, wszystkie zaś z dużym poświęceniem kontynuują dzieło pt. Demolka mieszkania.

Więc mam co robić - do tego stopnia, że w tym wszystkim mogę zapomnieć o systematycznym zażywaniu swoich leków, i rzeczywiście najczęściej zapominam :?

---
Ostatnio edytowano Czw wrz 25, 2008 19:27 przez jola.goc, łącznie edytowano 1 raz

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Czw wrz 25, 2008 19:16

myshka pisze: Kochani Fani Zajonca !

A może zrzutka na pasztety dla JW Zajonca , puszki i dobre chrupki dla reszty Zdrojowych ?

Na początku września dzięki tzw. mocy forum udało się zamówić sporo puszek i RC , ale przy takiej ilości futer zapasy są już pewnie mocno uszczuplone :(

Jeśli ktoś może i chce pomóc - proszę o PW :)


Myshko - Ty jak zwykle niezawodna i nieoceniona :1luvu:

Zapasy faktycznie już mi się kończą - suche mam już tylko bardzo pośledniej jakości, a puszki - wobec braku pieniędzy na mięso, nawet dla Zajonca niestety - zaczynają znikać w oczach. Koty zewnętrzne obsługuję w ciemnościach, bo nie mam już na nawet na baterie do latarki. Kończą się też środki czystości...

Więc gdyby znów znalazły się Dobre Dusze, które zechciałaby się złożyć na kolejne zamówienie - będę ogromnie wdzięczna.

A tymczasem, żeby się jakoś ratować, zapraszam też na bazarek, gdzie można nabyć piękną satynową pościel i kosmetyki:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=81730

Fanty na ten bazarek otrzymaliśmy od wspaniałej bc :1luvu:

Bogno - jeszcze raz Ci za nie dziękuję, jak też za wpłatę, która była dla nas zbawienna przez ostatnie dwa tygodnie.

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Czw wrz 25, 2008 19:21

Ja cos jutro przesle jako mama chrzestna zajonca na te puszeczki.Na konto Joli 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw wrz 25, 2008 20:17

Smutne wieści :(

myshka

 
Posty: 2706
Od: Wto wrz 11, 2007 21:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 25, 2008 22:43

Zajonczek i inni proszą o pomoc finansową na zakup jedzenia.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt wrz 26, 2008 15:47

Zajonczku, a jak ma na imię ten stwór, który dobierał się do Twojego ogonka?

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 27, 2008 23:10

moś pisze:Ja cos jutro przesle jako mama chrzestna zajonca na te puszeczki.Na konto Joli 8)


Mosiu, wielki dzięki! :1luvu:

Z tym, że jeśli wpłacisz na moje konto, to raczej przeznaczę to na surowe mięso.

Nie tylko dlatego, że Zajonczek za nim przepada, ale także dlatego, że najwyraźniej ten rodzaj pożywienia mu służy. Nie wymiotuje po tym, ma wigor i dobry humor (może aż zanadto :twisted: ).

W tej chwili od kilku dni znów jest na puszkach i samopoczucie wyraźnie mu się pogorszyło, dwa razy też już zwymiotował... Nasilają się też problemy skórne, które Zajonc miewa od dawna, co nawet widać na niektórych zdjęciach.

Martwi mnie, że nie jestem w stanie konsekwentnie utrzymać u niego surowej diety, a właściwie tylko wtedy ma to głębszy sens.

Żeby to było możliwe, Zajonczek musiałby mieć przynajmniej jeszcze jednego sponsora, bo koszt tylko takiej diety to ok. 5 zł dziennie :cry:

Może.... ktoś...

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Sob wrz 27, 2008 23:37

A nie ma u was jakiegoś bazarku z tańszym mięsem? Ja w centrum Wawy przy Halach Mirowskich kupuję przyzwoite kawałki wołowego po 8 za kg - wychodzi taniej niż wszystkie puszki.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie wrz 28, 2008 0:38

mziel52 pisze:A nie ma u was jakiegoś bazarku z tańszym mięsem? Ja w centrum Wawy przy Halach Mirowskich kupuję przyzwoite kawałki wołowego po 8 za kg - wychodzi taniej niż wszystkie puszki.


Marto, nie rób mi 'do płaczu' :?

Zdrój to wieś - i tak dobrze, że parę lat temu właściciel zakładów mięsnych otworzył tutaj sklep spożywczy z firmowym stoiskiem.
Ten sklep mam akurat najbliżej, 10 min jazdy rowerem, więc tam się głównie zaopatruję.
Niestety, z mięs najlepiej reprezentowana - i w miarę tania - jest wieprzowina. Dlatego dla kotów kupuję głównie serca wieprzowe, czasem wątrobę, które ostatnio niestety również podrożały (serca - 6,00 zł za kg). Z kurzych podrobów czasem bywają tylko żołądki, ale koty ich nie lubią.

A z wołowiną najgorzej - czasem można dostać pręgę po 16.90 za kg(wtedy staram się kupić więcej, choć tu jest sporo odpadów, a Zajonc nie lubi rozmrażanego mięsa), przeważnie jednak jest tylko wołowe ekstra po 19.60 lub polędwica po 21.00. Gulaszowego nie ma w ogóle.
Filety z kurczaka po 16.15 zł.

W dwóch pozostałych sklepach, na końcu wsi, ceny są podobne, ale wybór jeszcze mniejszy i mięso często nieświeże.

Wygrzebałam parę paragonów na dowód tutejszych cen:

Obrazek

Zajoncowi staram się dawać tylko wołowinę i kurczaka - problem przy tym jest jeszcze taki, że on by to jadł i jadł... Nie potrafi sam przestać.
Na dodatek przy jego karmieniu muszę się opędzać od kotów, które dostają amoku (a drzwi do kuchni nie zamykają się :twisted: ). Oczywiście nie wytrzymuję i też dostają chociaż po kawałku...

Wołowina po 8 zł za kilogram... marzenie...

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Nie wrz 28, 2008 11:53

No faktycznie, te ceny nie wygladaja optymistycznie.
Ja niestety od tej strony w tej chwili nie moge pomoc, bo finansowo to tak srednio u mnie wyglada.

Natomiast jesli chodzi o konsultacje Zajonczka:
Poki co rozmawialam ze swoim wetem, pokazalam mu te zdjecia, ktore byly w watku + opis sytuacji.
To, co zobaczyl, ocenil tak: "no coz, koledzy po fachu sie nie popisali".
Jego zdaniem mozliwy jest taki zabieg nawet u kota mocznicowego, trzeba tylko zastosowac specjalna, slabsza narkoze, o szybkim uwalnianiu z organizmu, taka, ktora nie spowoduje istotnego spadku cisnienia (co jest tez szkodliwe dla nerek). Wet ocenia, ze konieczne bedzie usuniecie tego zostawionego korzenia oraz - najprawdopodobniej - dolnych koow, ktore rania gorna warge i powoduja tworzenie sie tam czegos w rodzaju odlezyn. Spilowanie dolnych klow duzo nie da, jego zdaniem wiekszy sens ma ich usuniecie. Stwierdzil tez, ze konieczne bedzie powtorzenie morfologii, mocznika i kreatyniny - czyli tak jak pisałaś Jolu, że zamierzasz to zrobic.

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 28, 2008 20:06

jola.goc pisze: Kończą się też środki czystości...

Jolu, poproszę o pw z adresem, przysłałabym Ci trochę chemii, jeśli oczywiście się zgodzisz.
A Zajonczka proszę o przyjęcie do fanklubu :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 28, 2008 22:43

Pomoc dla Joli, Zajonczka i innych kotów potrzebna.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon wrz 29, 2008 12:15

Pilnie prosimy o pomoc!!
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości