p. Barbara Z. dostała kota KRK Azory - trzeba go odebrac

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 19, 2008 12:37 p. Barbara Z. dostała kota KRK Azory - trzeba go odebrac

niedawno zgłosiła się do mnie (za pośrednictwem mojej siostry barmanki) Barbara Z. z prośbą o kotka. Znam ją dobrze, przesiaduje nocami całymi po knajpach, nie wraca całymi tygodniami do domu, zyje na koszt napotkanych mężczyzn, z tego co wiem to nawet prawa do opieki nad jej wlłasnym dzieckiem mają dziadkowie.
Moja siostra dzwoniła do mnie przed momentem, że ktoś inny dał tej łajzie kotka, po wcześniejszym pooglądaniu mieszkania. Baśka przyszła wczoraj do pewnej knajpy po conajmniej dwudniowej nieobecności w domu. Na pytanie siostry co z kotkiem, odparła " a poczeka na mnie, a jak nie to zdechnie"

Apel do wszystkich, którzy oddali kota na Azory do Barbary Z. proszę o kontakt. Ta kobieta nawet o siebie nie potrafi zadbac. Chętnym podeśle zdjęcie naćpanej, jak tylko zdobęde od znajomych [/b]
Ostatnio edytowano Śro sie 20, 2008 12:43 przez kosma_shiva, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto sie 19, 2008 12:44

kto dał?? jaka fundacja?? skoro wiesz jak się ta osoba nazywa i gdzie mieszka, no i informacje są sprawdzone to moze warto tam jak najszybciej jechać, sprawdzic??

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 19, 2008 12:46

znam te babę z knajpy, nie mam pojecia jaki jest do niej adres, wiem tylko, że mieszka na Azorach, nie wiem też kto dał jej tego kotka, bo ona sama nie wie. W takim stanie była, że nic wiecej nie moznabyło od niej wyciagnąc, dlatego poszukuję ludzi, którzy jej koteczka dali !!!!!
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto sie 19, 2008 13:31

podnosze

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 19, 2008 13:52

:strach:

mama007

 
Posty: 2724
Od: Czw lut 17, 2005 14:43
Lokalizacja: Chełm

Post » Wto sie 19, 2008 15:40

podrzucę...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 19, 2008 16:40

:!: :!: :!:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto sie 19, 2008 16:46

o rany :strach:

moni_f

 
Posty: 584
Od: Pt sie 08, 2008 19:59
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 19, 2008 17:22

ARMAGEDDON 8O
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto sie 19, 2008 17:31

moze nie fundacja...malo to kotow do wydania codziennie w gazetach, czy na slupach ogloszeniowych? Chyba siostra teraz najwiecej moze sie dowiedziec.

Przypomina mi sie historia cpuna rockmana Peta Doherty'ego, ktory tez uwielbia koty. Niestety jest skonczonym cpunem i ostatnio ktos w jego mieszkaniu znalazl zdechle z glodu koty, ktore on tam zostawil i gdzies sobie wyjechal w trase. Koty siedzialy pod drzwiami i do ostatnich swoich chwil czekaly. Oprocz tego na youtube jest filmik jak on i Amy Winehouse drecza nowonarodzone myszy. Oprocz tego gdzies czytalam, ze Pete eksperymentuje wstrzykujac narkotyki swoim kotom.

Westi

 
Posty: 1594
Od: Pon sty 16, 2006 23:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 19, 2008 17:40

sadziłam ze mu te koty jednak odebrali
http://muzyka.onet.pl/10174,1593339,plotki.html
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 19, 2008 21:07

rany Boga swiętego!!!!, nie wiem czy to nie ja, nie pamiętam jak miała na imię ale Azory i nazwisko na "Z" zgadza mi się :strach: Cały czas gryzło mnie w wątrobę, że tam coś jest nie tak mimo, że nie było się do czego przyczepić. Kot dwa dni później został odebrany, bo "się jej zgubił" a konkretnie znaleźliśmy go u niej w szafie

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 19, 2008 22:30

Westi pisze:moze nie fundacja...malo to kotow do wydania codziennie w gazetach, czy na slupach ogloszeniowych? Chyba siostra teraz najwiecej moze sie dowiedziec.

Przypomina mi sie historia cpuna rockmana Peta Doherty'ego, ktory tez uwielbia koty. Niestety jest skonczonym cpunem i ostatnio ktos w jego mieszkaniu znalazl zdechle z glodu koty, ktore on tam zostawil i gdzies sobie wyjechal w trase. Koty siedzialy pod drzwiami i do ostatnich swoich chwil czekaly. Oprocz tego na youtube jest filmik jak on i Amy Winehouse drecza nowonarodzone myszy. Oprocz tego gdzies czytalam, ze Pete eksperymentuje wstrzykujac narkotyki swoim kotom.


Barbara Z. to ok. 35cioletnia baba, pomalowana na czarno z dlugimi zwisającymi włosami - też o tym ćpunie dohertym pomyslalam. Siostre wyslalam dzis do pracy na przeszpiegi!!
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto sie 19, 2008 22:39

Tweety pisze:rany Boga swiętego!!!!, nie wiem czy to nie ja, nie pamiętam jak miała na imię ale Azory i nazwisko na "Z" zgadza mi się :strach: Cały czas gryzło mnie w wątrobę, że tam coś jest nie tak mimo, że nie było się do czego przyczepić. Kot dwa dni później został odebrany, bo "się jej zgubił" a konkretnie znaleźliśmy go u niej w szafie


ale Tweety, ten koteczek jest u niej nadal!
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto sie 19, 2008 22:47

kosma_shiva pisze:
Tweety pisze:rany Boga swiętego!!!!, nie wiem czy to nie ja, nie pamiętam jak miała na imię ale Azory i nazwisko na "Z" zgadza mi się :strach: Cały czas gryzło mnie w wątrobę, że tam coś jest nie tak mimo, że nie było się do czego przyczepić. Kot dwa dni później został odebrany, bo "się jej zgubił" a konkretnie znaleźliśmy go u niej w szafie


ale Tweety, ten koteczek jest u niej nadal!


wiek i wlosy tez pasują. A może jej się dni pomieszały? albo zapomniała, że zabraliśmy jej kota? czy ulica zaczyna się na "R"?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości