SCHRON LUBLIN-Sfinks i golutki Kuba już w Opolu u p. Ali !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 23, 2008 23:26

Liwia pisze:
pixie65 pisze:
Liwia pisze:nalezy robic EKG i chciec go wrecz otwierac zamiast zrobic PELNE badania krwi z podstawowym wskaznikiem jakim jest cukier?
Przy okazji - jaka byla lipaza i amylaza w poczatkach kwietnia?


Liwia....doczytaj plissss....


doczytalam.
caly watek.
Cukier byl zrobiony pozno, mimo ze kot mial go w moczu i mial tez ketony (poczatek kwietnia) - wroc i poczytaj, to pisala Tiger. Mial tez ketony - co zostalo zignorowane przez weta (a to juz zgroza).


Te wyniki moczu były robione 1 dzień po kastracji .....
Powtórzone - bodajże po tygodniu - mocz był czysty - nie było już cukru ani ketonów !!!!!!!!!!!!!!

Oznaczony został cukier w późniejszym terminie , bo naprawdę wcześniej nie było takich wskazań ....
Był podwyższony , ale faktycznie nasz wet nie dopatrywał się w tym przyczyny ogromnej liczby leukocytów !!!!
Wtedy podstawą było zdiagnozowanie skąd u Sfinksa jest 60 tys . leukocytów .....Szukaliśmy stanu zapalnego w organiźmie , który powoduje TAKĄ leukocytozę !!!!!!!!
Wyniki wątrobowe i trzustkowe był wtedy w porządku ! Wszystko było w normie !!!!!!!!
Po serii antybiotyków , udało się zbić leukocyty do poziomu normy - 9700
Gdy Sfinks wyjeżdżał do Opola - teoretycznie wyjeżdżał jako zdrowy kot ....

Jednak ewidentnie kotem zdrowym nie był ......
coś go żre ....
Wg mnie cukrzyca to u niego jest sprawa wtórna ....

Gdzieś , w jego organiźmie tkwi przyczyna , gdzieś coś jest chore .......
Tej trzuski jak bym się chyba jadnak na razie nie trzymała tak kurczowo , bo ta lipaza mogła osignąc taki poziom po sterydzie , który dostawał teraz ....a u kotów chora trzustka to podbno rzadkośc ....

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lip 23, 2008 23:35

mam dwie rzadkosci w domu, na 6 kotow :evil: I jedna psia rzadkosc (na dwa psy).
Tiger, reasumujac: kot w kwietniu nie wykazywal oznak cukrzycy ani problemow z trzustka (a jednoczesnie duzo pil, robil wielkie kupy). Leukocyty spadly po odrobaczeniu. Testy negatywne. Wyniki posiewu? (nie podalas). Plyn w brzuchu - nie fipowy. Wynikow tarczycy tez nie ma (byly robione - wiem, ze byly rozwazane).
Przez te trzy miesiace padla trzustka (cukrzyca i podniesiona lipaza - a amylaza?). Kot bierze sterydy.
Pomylilam sie gdzies w tym streszczeniu?
Jakie sa warunki tam, gdzie Sfinks przebywa? Jest szansa na indywidualna opieke, na zbadanie sikow? Szlag, nie umiem sobie wyobrazic opieki nad takim kotem innej, niz w domu :(
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15739
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro lip 23, 2008 23:52

Liwia pisze:mam dwie rzadkosci w domu, na 6 kotow :evil: I jedna psia rzadkosc (na dwa psy).
Tiger, reasumujac: kot w kwietniu nie wykazywal oznak cukrzycy ani problemow z trzustka (a jednoczesnie duzo pil, robil wielkie kupy). Leukocyty spadly po odrobaczeniu. Testy negatywne. Wyniki posiewu? (nie podalas). Plyn w brzuchu - nie fipowy. Wynikow tarczycy tez nie ma (byly robione - wiem, ze byly rozwazane).
Przez te trzy miesiace padla trzustka (cukrzyca i podniesiona lipaza - a amylaza?). Kot bierze sterydy.
Pomylilam sie gdzies w tym streszczeniu?
Jakie sa warunki tam, gdzie Sfinks przebywa? Jest szansa na indywidualna opieke, na zbadanie sikow? Szlag, nie umiem sobie wyobrazic opieki nad takim kotem innej, niz w domu :(


Liwia, czy Ty masz dwa koty z chorą trzustką ? Bo ja napisałam , że podobno koty chorujące na trzustkę to rzadkośc ......


Nie napisałam , że cukier był w normie ...był podwyższony .....
ale bardziej wtedy skupiliśmy się na znalezieniu przyczyny tak wysokich leukocytów , bo to było w tym momencie dla niego zagrożenie życia , cukrzyca faktycznie była odsunięta , ale to własnie dlatego , że przy cukrzycy nie wytępuje tak wysoka leukocytoza .....
Niestety tarczycy u nas w Lublinie nie możliwości miarodajnie zbadać kotu :( A wet mówił o badaniu hormonów tarczycy .....ale u nas po prostu nie ma takiej możliwości ....
Sfinks faktycznie dużo pił , ale też bardzo dużo jadł , w klinice nie ograniczano mu jedzenia , więc jadł jak oszalały, bo w schronisku , to raczej jadł mało i byle jak (raz dziennie)..koopy więc miały prawo byc wielkie , zwłaszcza , że nie był cuchnące , tylko o prawidłowej konsystencji i hmmmmmmm .zapachu ....
Sfinks wziłą sterydy chyba dwa lub trzy razy - pierwszy raz w ten piątek - tak zdecydowała wetka w Opolu.

Być może to jest tak , że zignorowaliśmy z wetem ten cukier ......być może to był ogormny bląd ...... , ale naprawdę wtedy szukaliśmy przyczyny tych cholernych 60-ciotysiecznych leukocytów i nijak nie wiązaliśmy tego z cukrzycą ......:(
Poza tym , gwoli ścisłości ......nasz wet zawsze słucha co się do niego mówi , co się sugeruje , ze skarbnicy wiedzy - forum miau , nigdy też nie tweirdzi ł , że jest znawcą od cukrzycy..wrećz przeciwnie - zawsze móiw , że z tym , czy z tamtmy jeszcze się po prostu nie spotkał , ale zawsze stara się doczytać w dostępnej literaturze wiedzy weterynaryjnej ......

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lip 24, 2008 0:01

mam dwa koty chore na trzustke (jeden przypadek, jeden zostal u mnie ze wzgledu na ta chorobe wiec jest niemiarodajny bo jeden ze stu moich tymczasow) i chora suke tez mam.
Jeden kot-trzustkowiec mial kupy wielkie, tluste i smierdzace. Drugi - male, bezzapachowe, wzorcowe po prostu.
jeszcze jedno mi sie skojarzylo - nie bylo problemow ze zbadaniem krwi? Lab nic nie zglaszal ani teraz ani wczesniej? Przy chorej trzustce badanie rwi bywa kloptliwe ze wzgledu na mozliwa lipemie, falszujaca na potege wyniki. Nic nie mowili?
Mysle glosno - moze w spawie cukrzycy odpowiedz daloby zbadanie fruktozaminy? Czyli panel diagnostyczny 1 w laboklinie (100 + 25 kurier + ewentualny narzut weta zlecajacego) - tam jest i morfologia i nerki i watroba i trzustka i bochemia i cukier i fruktozamina wlasnie. Tarczyca - dodatkowo - 40 zl.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15739
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw lip 24, 2008 18:50

Dziewczyny,

nie chciałabym znów robić zamieszania, ale doszłam do wniosku, że jednak napiszę. Przeczytałam dziś dokładnie wątek, obejrzałam zdjęcia Sfinksa, koncentrując się nad tymi łysymi miejscami na skórze, i mam pewne skojarzenia. Poszłabym chyba w kierunku zespołu Cushinga. To wprawdzie dosyć rzadka choroba u kotów (najczęściej występuje u psów małych ras), ale znam takie przypadki z niemieckiego forum kotów cukrzycowych. Te objawy włącznie z problemami skórnymi tak jakoś mi do całego obrazu choroby pasują.

Nie wiem, może się mylę, ale weci do tej pory też nie potrafili znaleźć przyczyn. Może po prostu o tym nie pomyśleli.

Inną możliwością, jak pisała już Liwia, mogą być sprawy związane z tarczycą: niedoczynność tarczycy występuje u kotów jeszcze rzadziej niż zespół Cushinga, nadczynność o wiele częściej.

CoToMa, zapytaj wetkę, czy nie należałoby właśnie pójść drogą schorzeń endykronologicznych. Jeśli nie tu leży przyczyna, to można chociaż coś wykluczyć, co pasuje do symptomów, i szukać dalej. Z tego, co wyczytałam w wątku, te miejsca na skórze nie są swędzące, a to mogłoby wskazywać właśnie na schorzenia endykrologiczne. Może być jeszcze oczywiście wiele innych przyczyn (np. brak potrzebnych organizmowi witamin). Ja jednak szukałam objawów pasujących do zmian skórnych, które są wynikiem schorzeń wewnętrznych, występujących u Sfinksa.

Pozdrawiam serdecznie

PS: A z ząbkami to też jest taka sprawa, że czasem nie wystarczy tylko popukać. Jeśli byłby to FORL, pukanie nic nie da. Trzeba byłoby zrobić rentgen zębów.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw lip 24, 2008 19:01

Byłam dzisiaj ze Sfinksem w lecznicy. Zbadaliśmy cukier ponownie, dzisiaj było już ponad 700. Dostał kroplówkę nawadniająca, do tego antybiotyk i Catosal. No i pierwszą dawkę insuliny. Jutro będę z nim jeszcze u weta, a potem same będziemy podawać.
Kupiłam mu na razie Hillsa i/d.
Jeśli chodzi o te zmiany skórne, to one w zasadzie są już zagojone, w niektórych miejscach zostały tylko nieliczne strupki.
Jeśli chodzi o dalszą diagnostykę, to na razie chyba zobaczymy jak zadziałają leki. Bedę musiał watek cukrzycowy poczytać.
To wszystko nie jest takie proste, zwłaszcza, że teraz mamy pod opieką 90 lotów, w tym niektóre z różnymi schorzeniami. Do tej pory cieszyłam się, że cukrzyca jakoś nas omijała.
No i ciągle zagadką jest wodobrzusze u Sfinksa...

Jeśli chodzi o tarczyce, to spośród moich 6 domowych jeden ma nadczynność, a jeden najprawdopodobniej niedoczynność lub jakąś chorobę, która daje podobne wyniki...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw lip 24, 2008 19:17

CoToMa,

wodobrzusze do zespołu Cushinga też pasuje. Nie mogłam znaleźć żadnych zdjęć, ale ten brzuch jest w objawach u kotów opisywany; poza tym:

zwierzę pije dużo
często oddaje mocz
jest ciągle głodne
wyniki glukozy we krwi są coraz wyższe
nie reaguje nawet na wysokie dawki insuliny
jest apatyczne
zmiany w morfologii i biochemii
problemy z sercem
podwyższone (wysokie) ciśnienie
mała odporność (leukocyty)
odmy
papierowa skóra i łyse miejsca
okrągły brzuch

Jaką podajecie insulinę i w jakiej dawce? Hills i/d? Dlaczego?
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw lip 24, 2008 19:28

Dzisiaj dostał 2 jednostki weterynaryjnej.
Karma ze względu na trzustkę.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw lip 24, 2008 19:32

jak weterynatryjna to caninsulina, po 12 godzinach powinnas podac kolejna dawke.
I to insulina ktora raczej nie sprawdza sie u kotow :( Ile on wazy? Umknela mi ta wiadomosc.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15739
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw lip 24, 2008 19:34

waży niecałe 2,5 kg
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw lip 24, 2008 19:40

duzo dostal.
Tu masz o tej insulinie:
http://www.intervet.pl/binaries/115_158631.pdf
Pogadaj z mety z wetem o zmianie na taka, na ktorej koty ladnie sie wyrownuja. Zapraszam do cukrzycowego watki po szczegoly, masz duzo na glowie, duzo kotow a czasu malo wiec pytaj o co chcesz, postaramy sie pomoc najlepiej, jak bedziemy umialy.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15739
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw lip 24, 2008 19:56

CoToMa,

czy Sfinks dostaje jeszcze sterydy?
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw lip 24, 2008 19:58

Encorton brał przez 4 dni.
We wtorek, po zbadaniu cukru już nie dostał...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw lip 24, 2008 21:47

Trzymam kciuki za Sfinksa, zobaczymy jak zareaguje na insulinę, 700 cukru to dość masakryczny wynik.
Czy wet planuje ustawic go na dawce dwa razy na dobę?
Przykro, że nie mam jak pomóc, wiem, że jest z nim 89 innych kotów.
Aha i myśle, że tzreba spokojnie i po kolei. Jak juz pisałam wcześniej ta insulina nie jest najlepszym wyborem, ale jednak jakimś jest, jest to jakis początek walki z cukrzycą, mam nadzieję, że nie za poźno, bo Sfinks schorowany.
Nie wiem czy ta karma jest najlpeszym tez wyborem, ale sama zobaczysz. Aha jak wygląda sytuacja Sfinksa, czy on siedzi z innymi kotami w jakims boksie? Czy ma mozliwość zjadania kontrolowanych posiłków, np tylko dwa razy dziennie? Czy też miska jest cały czas pełna ze względu na inne koty?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw lip 24, 2008 21:58

Insulinę ma brać raz dziennie. O podawaniu dwa razy o stałych porach raczej nie mamy co marzyć.
Sfinks teraz siedzi w klatce, na razie ma mieć karmę cały czas w miseczce.

Moja wetka na początku terapii stosuje insulinę weterynaryjną i ewentualnie potem przechodzi na inną...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 334 gości