Liwia pisze:pixie65 pisze:Liwia pisze:nalezy robic EKG i chciec go wrecz otwierac zamiast zrobic PELNE badania krwi z podstawowym wskaznikiem jakim jest cukier?
Przy okazji - jaka byla lipaza i amylaza w poczatkach kwietnia?
Liwia....doczytaj plissss....
doczytalam.
caly watek.
Cukier byl zrobiony pozno, mimo ze kot mial go w moczu i mial tez ketony (poczatek kwietnia) - wroc i poczytaj, to pisala Tiger. Mial tez ketony - co zostalo zignorowane przez weta (a to juz zgroza).
Te wyniki moczu były robione 1 dzień po kastracji .....
Powtórzone - bodajże po tygodniu - mocz był czysty - nie było już cukru ani ketonów !!!!!!!!!!!!!!
Oznaczony został cukier w późniejszym terminie , bo naprawdę wcześniej nie było takich wskazań ....
Był podwyższony , ale faktycznie nasz wet nie dopatrywał się w tym przyczyny ogromnej liczby leukocytów !!!!
Wtedy podstawą było zdiagnozowanie skąd u Sfinksa jest 60 tys . leukocytów .....Szukaliśmy stanu zapalnego w organiźmie , który powoduje TAKĄ leukocytozę !!!!!!!!
Wyniki wątrobowe i trzustkowe był wtedy w porządku ! Wszystko było w normie !!!!!!!!
Po serii antybiotyków , udało się zbić leukocyty do poziomu normy - 9700
Gdy Sfinks wyjeżdżał do Opola - teoretycznie wyjeżdżał jako zdrowy kot ....
Jednak ewidentnie kotem zdrowym nie był ......
coś go żre ....
Wg mnie cukrzyca to u niego jest sprawa wtórna ....
Gdzieś , w jego organiźmie tkwi przyczyna , gdzieś coś jest chore .......
Tej trzuski jak bym się chyba jadnak na razie nie trzymała tak kurczowo , bo ta lipaza mogła osignąc taki poziom po sterydzie , który dostawał teraz ....a u kotów chora trzustka to podbno rzadkośc ....