Był widziany krótko potem przed blokiem, pobiegł za blok, a potem w kierunku ulicy Bystrzyckiej być może...
Podobno kilka dni po zaginięciu kot podobny do niego przebiegał ulice Ostani Grosz (skrzyżowanie przy kościele Sw. Maksymiliana Kolbego) o godzinie 20.00 i pobiegł w kierunku byłego targowiska przy Astrze.
Widziano tez podobnego kota przekakującego ogrodzenie byłego targowiska od strony Astry (jak okazało sie później, bywa tam tez inny czarno -biały kot ale zupełnie niepodobny do Pierrota).
Na terenie byłego targowiska ochroniarze firmy SKORPION widują koty, twierdzili,ze na pewno widzieli mojego Pierrota; złapałam tam (i wypuściłam innego czarno-bialego kota); teraz niestety nie chcą juz mnie tam wpuszczać, nie chćą oglądać zdjęc Pierrota i słuchac moich wyjaśnień co do jego wyglądu. Juz nie wierzą chyba, że złapia Pierrota i dostana obiecana nagrodę. Jest tam pełno dziur i podziemnych kanałow..
Oni boja sie kotów i nie lubia ich.
A ze mnie się smieją podobno...
Niech im bęzie na zdrowie i całej firmie Ochroniarskiej SKORPION też.
Cechy charakterystyczne Pierrota -jedna przednia łapka cała biała, druga czarna z biała rękawiczką. Na bródce czarna plamka. Na pyszczku dużo białego.
Z przodu wygląda bardzo asymetrycznie. Długie łapki.
Na osiedlu są wychodzące przysadziste koteczki czarno-białe(bardzo czujnie pilnowane przez właścicieli-podobno z powodu procederu łapania kotów i wywożenia ich do Niemiec gdzie idą po 5 Euro sztuka(o mało nie zostałam przez nich dziś(tzn.13 lipca)) w nocy zlinczowana i rozszarpana przez psa oraz aresztowan przez mityczną policję), ale bez cech charakterystycznych wymienionych wyżej.
Jest bardzo łakomy, śmiały i przedsiębiorczy. Nigdy nie był kotem wychodzącym.
Nie jest raczej intelektualistą i może nie bardzo reagować na swoje imię.
Nigdy nie spotkało go nic złego (nie licząc miejsca urodzenia). Był baaa...rdzo długo wychowywany przez matkę(ale nie ja ją rozmnożyłam).
Gdyby ktoś zauważył tego kocurka lub udało mu się go złapać, bardzo proszę to zrobić i zawiadomić mnie natychmiast.
prosze także o jakąkolwiek informacje o jego losie.
Mój numer 694 637 565 lub 071 352 36 06
Dla znalazcy Pierrota -wysoka nagroda pieniężna.


