Rudy persi dramat [']

[Jana]

Dostałam wiadomość z lecznicy.

"Perska" kotka, ruda, potrzebuje pomocy. Natychmiast.

Wczoraj trafiła ze swoją "opiekunką" do lecznicy. Okazało się, że ma guz sutka, a po odgarnięciu sierści - wylazły z niego larwy much... Kotka została przejęta przez lecznicę (opiekunka nie protestowała, bo stwierdziła, że i tak się jej brzydzi).

Dziś po pracy pojadę do lecznicy, zobaczę tę kotkę, dowiem się więcej. Niestety, nie mam przy sobie aparatu, więc zdjęć nie będzie.

[Edzia16]

Rece mi opadly jak to czytam. Ale ja to nerwowa jestem jakbym cos takiego zobaczyla to baba z zyciem by nie uszla a stwierdzenie ze brzydzi sie (sama do tego dopuscila) wepchnela bym jej do gardla zeby sie udlawila.

[genowefa]

Kolejny kot w potrzebie

[aamms]

Rany..

Jana, dzwonię..
tymczasu nie skombinujemy tak łatwo ale może coś trzeba pomóc?
Mamy fundusz puchatkowy..

[dalia]

o matko !

[Misiu]

Czasem myślę, że niektórych ludzi trzebaby odstrzelać

[Satoru]

o ktorej wracasz z pracy, stawie sie z aparatem. i tylko powiedz gdzie.

[Jana]

Tam gdzie zwykle , będę pewnie ok. 17.45 / 18.00

[Satoru]

okej, będę.

[Serniczek]

jak trzeba dzwońcie.....Fundusz Puchatek po to jest

[Satoru]

Kilka zdjec, nie wszystkie dobrej jakosci..

Kicia przesliczna ale serce płacze, gdy się ją widzi..: (













[img=http://img296.imageshack.us/img296/7664/1000241fb4.th.jpg]

[img=http://img366.imageshack.us/img366/8576/1000242rd0.th.jpg]

[img=http://img361.imageshack.us/img361/3590/1000243qv0.th.jpg]

[Beata]

strasznie biedna

[Beata B.]

biedniutki, porzucony kotek

[iza26]

o matko

[Czekoladka]

Bidulka.
Byłaby śliczna gdyby nie zaniedbanie "opiekunki".