bo historia jakich pewnie wiele
pewnego dnia nowa kotka w piwnicy zawodzaca smutno - czego nie da sie pomylic z glosami kota zadomowionego i takiego ktory sie dobrze czuje
dokarmiana przeze mnie kilka dni i w koncu w niedziele zlapana
zadomowila sie szybko w pralni z innymi kotami: dziewczynkom nie przeszkadza a chłopczykom wrecz odwrotnie

bo kicia jest najprawdopodobniej w rui
wiec albo opuscila dom przypadkiem czego jej nie utrudniono, albo celowo - celem pozbycia sie problemu
na pewno jej nikt nie szuka
jest odrobaczona i zaszczepiona
testy ujemne, wyniki krwi ok, apetyt w normie
ma około 7 miesięcy i jest nieduża
jest też cokolwiek chuda ale za to miziasta nieziemsko i grzeczna
wysokopienna


niedługo sterylka i szukamy domu bo robi nam sie ciasno a sezon dopiero rozpoczęty
Puchacz stwierdzila ze kicia do nakolankowego domku absolutnie sie nadaje


