relacje piszę na innym forum a link jest w moim podpisie. Tyle, że na razie do lwów jeszcze nie doszłam z tym moim pisaniem - trochę to jeszcze potrwa... Jak ktoś będzie cierpliwy, to moze w końcu się doczeka
Aksamitka tylko żre i leży i warczy na Iwana, kiedy on chce ją trochę rozruszać Iwan zaś wszędzie włazi, nawet pod sufitem spaceruje po szafach i... broi... szpera, kradnie...
na razie spokój...
Koty trzymają się z dala, w zasadzie Iwan podszedł ze 3 razy i machnął łapą, sytuacja się rozwinie, kiedy koty w końcu ruszą na siebie. Lion jeszcze zbiera siły. Drzemie i pochrapuje.
Ostatnio edytowano Śro lip 30, 2008 20:05 przez Gina S., łącznie edytowano 1 raz