Sytuacja jest nieciekawa

Kasia79 zgarnęła z cmentarza z Brzegu koteczkę z noworodkami. To było w piątek. Mama, oczywiście kot domowy, przyjazny!!! i 4 oseski. I wszystko było ok do soboty po południu. Tego wieczora koteczka zaczęła źle, ciężko oddychać. Szybka wizyta u weta i okazało się, że kotka ma powiększony, bolący brzuszek

W macicy zostało łożysko, bądź martwy płód

Potrzebna była natychmiastowa reakcja i operacja. Dziś rano Kasia zawiozła kotkę do Opola. Są już po wszystkim, kotka śpi. Niestety Kasia musiała założyć 250zł na operację i Mixol dla maluszków. Nie jest w stanie tego sfinansować sama, chyba mało kto z nas w ogóle by mógł. Nie bardzo jest czas na bazarki.
Już raz taka dziesięcio-złotowa akcja mi się udała

Szybko zebrała się kasa na podróż kotki do domu.
Teraz też liczę na Waszą pomoc. Jeśli 25 osób zrzuci się po 10zł spłacimy dług Kasi za operację. 10 zł to nie jest dużo a tyle może zdziałać.
Bardzo Was proszę o Wasze 10zł na uratowane życie Mamusi
Tu jest wątek:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72 ... &start=135
Ja daje pierwsze 10zł

Więc szukamy 24 dobrych dusz!