Maybach, Taurus i Topik :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 18, 2008 21:43

TyMa pisze:Całą noc Tymek znów wymiotował. Własnie wrócilam od weta. USG :Wątroba o zatartej strukturze, woreczek żółciowy o pogrubiałej ścianie, wątroba poprzerastana tkanka łączną, niewykluczone współistnienie zmian o charakterze nowotworowym.
Leczenie: kroplowki przez 5 dni płyn Ringera z Hepa Merz lub Hepatilem, Catosal, Zentonil 1 tabl dziennie, gdy będzie poprawa Hepatil doustnie i Ursocam. Karma - wyłącznie L/D Hillsa. A Tymek twierdzi, że to niejadalne, cóż, poczekamy aż zgłodnieje. 2 tygodnie po skończeniu leczenia kontrola krwi, teraz nie robiliśmy, bo nie było sensu.

moze zamiast Hepatilu lepiej Essentiale Forte? albo jego tanszy zamiennik, Esselive...
a moze Ornipural, on bardzo dobre efekty daje ( w zastrzykach, ale tylko niektore lecznice go maja bo lek niedostepny w Polsce, trzeba sprowadzac)

czy da sie jakos stwierdzic istnienie lub nie tego niby-nowotworu? biopsja? czy jakies inne wyniki np krwi na to wskazuja? sa jakies opcje?
moze warto wyslac wyniki i opis do dr Jagielskiego do Warszawy (mejlowo) w celu konsultacji?

jesli Tymek nie bedzie chcial jest przez ponad 24 godziny, to lepiej zeby jadl cokolwiek niz nie jadl watrobowego...

trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto mar 18, 2008 22:04

Beata, na Essentialu to on był cały czas. Ta lekarka nie potwierdziła nowotworu, ale i nie wykluczyła. Za to potwierdziła ogólny zly stan wątroby. Biopsji nie robią, badanie krwi po 2 tyg. od zakończenia kroplówek mam zrobić, bo teraz nie wyjdą miarodajne wyniki. O Ornipural popytam. Jedzena będę pilnować. Mam intestinal, a to mu smakowało, w razie czego dostanie. Dzięki!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 19, 2008 7:47

Filon stwierdził, że wiadomości o niejdalności karmy Hillsa dla wątrobowców są mocno przesadzone i zjadł wszystko z Tymka miski. Tymek noc przespał bez wymiotów. Zjadł mało i musiałam mu wymieszać z Intestinalem. Będę podawać karmę co kika godzin po trochu, bo jestem cały czas w domu. Teraz leży na słonku, usiłuje zdjąć bandaż z łapki oraz robi poranną toaletę. Wygląda lepiej, ale wiem, że trzeba kilku godzin, by okazało sie, czy strawił pokarm. Idę doprowadzać dom do ładu, bo po wczorajszych emocjach mam sajgon. Kocyki zasikane, narzuty zarzygane i co rusz odnajduję nowe miejsca, w których zwracał. Dobrze, że puścili mnie z pracy, bo pogarszało mu się z każdą godziną. Wiecie, ja naprawdę bacznie obserwuję wszystkie koty, Tymka szczególnie i martwi mnie, że pogorszenie następuje tak raptownie, bez żadnych symtomów. Je normalnie, wygląda normalnie, zachowuje sie normalnie, a w chwię potem jest źle. Po wczorajszym brodzeniu w kałużach w poszukiwaniu leków i wyczekiwaniu na komunikację, którą akurat zawiesili, mam katar i gardło.
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 19, 2008 15:16

Udało mi się z kroplówką. Tymek był tak grzeczny, ze nawet po zabndażowaniu łapki nie uciekal z fotela. Uffff!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 19, 2008 18:06

TyMa jesteś zuch :king:
A Ty Tymku zdrowiej :ok:
Myślę o Was ciepło cały czas :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw mar 20, 2008 8:19

Wczoraj zwymiotował raz, w nocy nie wymiotował. Rano przybiegl z zakręconym ogonkiem wołając jeść, ąle pochlipał mieszanki L/D z Intestilem. Dałam mu kilka chrupek S/O Hypoalergenic i potem zjadł łyżeczkę Intestinalu. Myślę, że lepsze to niż nic czy Whiskas. Nie zdążyłam napisać do końca, już wymiotuje, załamka. Pójdę z wynikami do mojej wetki, może mu podać coś przeciwwymiotnego. Poprzednio jego stan byl duzo gorszy, silna żółtaczka i wymioty bez przerwy, ale po dwóch dniach przestał wymiotować i żółtaczka ustąpiła bardzo szybko. Teraz żółtaczki nie ma, ale poprawia się kiepsko. Zauważyłam, że takiemu stanowi towarzyszy maniakalna chęć jedzenia papieru i dziwnych rzeczy. Na przykład teraz w 5 minut po zwymiotowniu poszedł zjadać gałązki pomidorów koktajlowych. Czy mogę mu dać trochę kociego mleka, oczywiście za kilka godzin? Może płyn strawi?
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 20, 2008 15:49

Kolejna kroplówka podana. Trwało to 3 godziny, bo miał mdłości. Czekam aż leki zadziałają, bo zżółkł, niestety. Wieczorem mam mu jeszcze podać glukozę z chlorkiem sodu. Przeciwwymiotne wetka odradziła - zlikwidują objaw, nie skutek, a nie są obojętne dla wątroby. Czekam...
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 20, 2008 17:19

TyMa, myślę o Was.
Trzymaj się :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw mar 20, 2008 17:19

Przy chorej wątrobie najgorsze są właśnie wymioty. Leki na ogół trzeba podawać dopyszcznie no i kot powinien jeść tylko jak to pogodzić z wymiotami. Mocne kciuki za Tymka.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 20, 2008 17:23

Ja już nie wiem co podpowiadać :(
Może te leki przeciwwymiotne by pomogły?

Kciuki nieustające :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw mar 20, 2008 18:28

Minęły 2 godziny od podania Zentonilu, narazie nie zwrócił. Śpi z przerwami na sikanie. Za oknem śnieżyca. Pozostałe koty patrzą i się dziwują.
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 20, 2008 18:36

Tyma, w razie częstych wymiotów Zentonil można podawać doodbytniczo.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 20, 2008 18:43

Czy to znaczy, że jest dostępny w czopkach?
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 20, 2008 18:47

Nie. Moi weci zalecają użyć tabletki jak czopka, gdy zwierzę wymiotuje. Zentonil ma osłonkę, która nie ulega strawieniu, dlatego należy podawać tabletki tylko w całości, nie wolno ich dzielić. Weci twierdzą, że podana doodbytniczo zawartość tabletki również zostaje wchłonięta.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 20, 2008 18:48

Dużo kciuków :ok: :ok: :ok: za zdrowie Tymka i głaski dla kotucha. TyMa trzymaj się
Od 18.09.2007 Toksik [*] częścią naszej rodziny, a od 28.10.2011 także Iskra i od 10.05.2012 Rudy

czarandzia

 
Posty: 3798
Od: Nie lis 04, 2007 20:49

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości