Mam już swój domek w Słupsku, ale coś mi dolega...ODESZŁA...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 21, 2007 13:09

best, trzymaj się!
Kocinko, nie poddawaj się :cry:

Kasia Pe

 
Posty: 563
Od: Pon sie 11, 2003 23:36
Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego

Post » Nie paź 21, 2007 13:41

Ściskam mocno.
Malutka nie poddawaj się.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie paź 21, 2007 14:05

Biedna kicia.
Trzymam kciuki za Was obie.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Nie paź 21, 2007 15:03

Cały czas trzymam.

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 22, 2007 15:58

Szanowny pan kurier dostarczył krew dopiero dziś....
Tak więc przed nami 24 godziny udręki niepewności.
A maleńka sziś w nocy miała otwarty salon, bo najlepiej jej wchodzi jedzenie mokrego pokarmu ze SOŁU W KUCHNI!!!! Więc dla niej specjalnie talerzyk na środku stołu a co!
Rano talerzyk był pusty, suche w salonie też częściowo zjedzone, w kuwecie 2x siusiu i kupka w cale nie najgorszych kolorach. Mała cała zadowolona paradowała po domu. Jak weszłam do kuchni to cichutkim miauknięciem dopominała sie o jedzenie stojąc na stole przy talerzyku. Nałożyłam dość sporo (jak na nią) myśląc, że co nie zje to schowam do saszetki i wezmę do pracy. Jednak panienka zjadła wszystko i musiałam dołożyć, co również zniknęło. W pracy pochodziła po biurkach i pierwszy raz odkąd Mikrokota "pracuje" zaczęła wchodzić na półki w regałach. Ale szwędanie jej sie włącza jak pańcia wychodzi z pokoju, bo jak jest, to koniecznie musimy się miziać, przytulać, mała śpi oparta pyszczkiem o moją rękę. Dziś mnie też intensywnie udeptywała. Opalała się też na sloneczku.
Jednak brzunio rośnie w przeciwieństwie do mięśni, wątroba też obolałą... i to mnie strasznie martwi...

best13

 
Posty: 96
Od: Wto wrz 18, 2007 9:21
Lokalizacja: Słupsk

Post » Pon paź 22, 2007 16:18

best13 na FIP to raczej nie wygląda.
sprawdzcie anemię zakaźną i anemię autohemolityczną. są to bardzo mało znane choroby a powodują objawy takie jak w przypadku FIP.
u mojego kotka było wodobrzusze, uszkodzona wątroba, zażółkłe białka oczka, potem blade białka. kotka się nie dało uratować, a była to anemia zakaźna, niestety mało znana choroba więc nie wiedziano co to jest. sprawdzano FIP i wynik był ujemny. moja kotka się zaraziła, ale znalazłam innego weta, od chorób zakaźnych i wyszło, że moja kotka ma początki anemii zakaźnej. dostała serię antybiotyków i jest ok.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 22, 2007 16:34

mawin,
możesz mi dać namiary do tego weta od chorób zakaźnych?

best13

 
Posty: 96
Od: Wto wrz 18, 2007 9:21
Lokalizacja: Słupsk

Post » Pon paź 22, 2007 16:41

best13 pisze:Jednak brzunio rośnie w przeciwieństwie do mięśni, wątroba też obolałą... i to mnie strasznie martwi...


A odciągacie płyn z jamy brzusznej? Zbierający się płyn może utrudniać kotu poruszanie i oddychanie.
Ja cały czas kibicuję kruszynce.

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 22, 2007 16:57

@Usagi_pl,
płynu nie odciągamy. Pod koniec zaeszłego tygodnia miała nakuwane powłoki brzuszne, ale do strzykawki udało się nabrać tyle, że bylo jedynie w dziubku.

@mawin,
próbuję się dodzwonić tu:
http://marekwlodarczyk.freshsite.pl/uku ... o_nas.html

MUSI BYĆ DLA NAS JAKAŚ NADZIEJA!!!!!!

best13

 
Posty: 96
Od: Wto wrz 18, 2007 9:21
Lokalizacja: Słupsk

Post » Pon paź 22, 2007 18:12

best13 pisze:
MUSI BYĆ DLA NAS JAKAŚ NADZIEJA!!!!!!


Musi być. Obie jesteście bardzo dzielne.
Nic nie doradzę, bo na szczęście nie miałam tak poważnie chorych kotów, ale
oczywiście nieustające kciuki.
Mizianki dla mikrokoteczki.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon paź 22, 2007 20:28

Ja też jestem z Wami.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Wto paź 23, 2007 9:48

best to właśnie ten weterynarz. zaraz wysyłam Ci na priwa wszytskie numery do niego.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 23, 2007 9:49

dubel :oops:
Ostatnio edytowano Wto paź 23, 2007 10:06 przez mawin, łącznie edytowano 1 raz

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 23, 2007 10:03

Pozwolę sobie wkleić
best13 pisze:Dodzwoniłam się, wiem co badać i w razie co mam podane leki i mam pisać maila jak będą wyniki i potwierdziłaby się diagnoza to Pan Dr. ustali nam dawkowanie. Powiedział, że mała ma duże szanse bo jest kobietką. Tylko czy to to...?
Aga_
 

Post » Wto paź 23, 2007 10:07

no to super. mi komputer padł i nie mam neta w domu dla tego nie odpowiedziałam sorki :-(

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, misiulka i 103 gości