Opiekunka Kić Micia zmarła a on stracił dom. Nie był nauczony delikatności wobec człowieka i bał się obcych. Nadal jest trochę lękliwy, ale o wiele milszy niż kiedyś. Potrafi się ładnie bawić i przychodzi na pieszczoty. Jest bardzo spokojnym i potrzebuje spokojnego domu. Ma 5 i pół roku. Jest wykastrowany. To wyjątkowo urodziwy i dość okazały kot.
Ostatnio edytowano Pon paź 15, 2007 17:13 przez mirka_t, łącznie edytowano 1 raz