
Kiedy ją zobaczyłam, myslałam że się rozpłaczę...
Maleńka, slodka Dzidzia za 2 dni może już nie żyć!!! Porzucone na cmentarzu dzieciątko trafiło do schroniska



Taki młodziutki kociak (ile ona może mieć? 4 tygodnie?) w schronisku nie ma żadnych szans!!!
Dzidzia miauczy, prosi o życie, tuli się do czlowieka, chce żyć...
Nie potrzebuje wiele: jesli możesz jej zaoferować w swoim domu choćby klatkę po chomiku, możesz uratowac jej życie!!!
Koteczka je już sama, apetyt ma dobry. Nie wymaga karmienia z butelki, mozna ją zostawioć na kilka godzin samą.
Potrzebny PILNIE chociaż dom tymczasowy!!!
W schronisku kociak jest pod moją opieką. I to ja, jeśli nie uda się znależć domu, najprawdopodobniej za 2-3 dni zaniosę ją ciężko chorą do uśpienia.
Oczywiście zrobię wszystko, żeby żyła, ale co ja mogę? Taki maleńki kociaczek, a w schronisku tyle bakterii i wirusów...
Życie jest kruche

Jeśli możesz uratowac Dzidzię i dać jej dom tymczasowy, zadzwoń do mnie na nr 601 23 05 91.
Dzidzia czeka w schronisku w Sopocie. Może czeka na Ciebie? Może tylko na smierć...
