MałeCzarnoBiałe. Cudowna Zizou pojechała do nowego domu...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob cze 09, 2007 22:36

H oooooooooooooooooooooooooooooooo p !!!!!!!!!!!!
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon cze 11, 2007 17:18

Co u Zizou? Nikt nie pytał o królewnę?
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob cze 23, 2007 22:39

Zizou jest chora :(

Od pewnego czasu jest bardzo spokojna, mało się bawi, wciąż poleguje. W sumie nie ma żadnych objawów chorobowych, nie ma się do czego tak na oko przyczepić, ale... nie wytrzymałam. Przedwczoraj zrobiłyśmy badania krwi.

Zizou ma chorą wątrobę:
AspAT 99,0 (norma do 44)
AlAT 583,0 (norma do 107)

Morfologia też taka sobie.

:( :( :( :( :( :(

Dziś dostała pierwszy ornipural pod skórę. Strasznie płakała, a potem natłukła Żwirka, który chciał ją ratować.

Musimy zrobić więcej badań, może usg.

No i chyba na razie nici z szukania domu, przynajmniej dopóki sytuacja się nie unormuje i choróbsko nie pójdzie precz.

Ech...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob cze 23, 2007 23:19

Śpię, chociaż powinnam się bawić...
Obrazek


A tak się przytulam do wujka Żwirka (który pozwala się ciumkać, co widać na zdjęciu)
Obrazek

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie cze 24, 2007 8:38

Jana, pewnie za tydzien w niedziele dam Ci buteleczke ornipuralu dla niej, ok? wracam dopiero w sobote wiec wczesniej nie dam rady

bedzie dobrze

Fenderowi robilismy kiedys badania watroby przed podaniem gryzeofulwiny na grzyba, wyniki byly szalone, wiec nie podalismy tego leku wtedy

przy kastracji robilam kolejne badania i wszystko jest w normie, zmienilam karme troche wtedy

kiciaste sie tez wyleczy

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Pon cze 25, 2007 8:40

Ziziaczek kiepsko się czuje :( Martwię się o nią bardzo strasznie :( Niby na oko nic jej nie jest, a taka strasznie smutna się zrobiła :( :( :(

Dziś kolejny ornipural, pewnie się na mnie gówniara wścieknie tak jak poprzednio, ale trudno. Oby pomógł.

Wczoraj w lecznicy dostałam 1/3 butelki ornipuralu od wetki. Mamy zapasik.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon cze 25, 2007 8:46

Ojej doczytałam :( No nie, kochana Zizou, proszę nie wygłupiać się i natychmiast zdrowieć!

Jana ma już dość zmartwień na głowie...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pon cze 25, 2007 9:07

smil pisze:
Jana pisze:Ja mowie na nia Zizou, moj TZ - Panda 8O

Zizou to świetne imię 8)
A mała jest fajniutka :1luvu:


Nasz Zizou potwierdza - to dobre imię. :D

I niech mała Zizou będzie zdrowa, co najmniej jak duży Zizou.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon cze 25, 2007 21:07

Zabrałam dziś Ziziaka do weta, bo się martwię. Oprócz ornipuralu dostała (małą) kroplówkę. Ależ histerię odstawiła 8O Trzeba ją było trzymać w trzy osoby - ja, galla i wetka 8O

A te kroplówki trzeba by powtarzać co drugi dzień...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon cze 25, 2007 21:21

choróbska akysz od ślicznej kici!
Ja mocno ściskam i kciuki trzymam za ślicznote!
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon cze 25, 2007 21:26

Jana, wierzę, że będzie dobrze.
Nie może być inaczej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 26, 2007 11:42

Na pewno będzie dobrze - trzymam kciuki za maluszki. Wyglądają ślicznie. :lol:
Wczoraj się spotkałyśmy w lecznicy - mogłam przypuszczać, że jesteście z forum - ale jakoś nie zapytałam (ja byłam z burą kociczką z chorym okiem).
Kasiu - spotkałyśmy się wczoraj i nawet o tym nie wiedziałyśmy.
:P
Obrazek

kociabanda

 
Posty: 1127
Od: Śro gru 01, 2004 14:35
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto cze 26, 2007 22:34

kociabanda pisze:Wczoraj się spotkałyśmy w lecznicy - mogłam przypuszczać, że jesteście z forum - ale jakoś nie zapytałam (ja byłam z burą kociczką z chorym okiem).
Kasiu - spotkałyśmy się wczoraj i nawet o tym nie wiedziałyśmy.
:P


Nieeee no, jak tak można się nie przyznawać? :twisted:

Jak w lecznicy nie spotykam nikogo z forum, to czuję się nieswojo :wink:


A Zizou dziś taka smutna... śpi tylko :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto cze 26, 2007 23:17

Jana pisze:A Zizou dziś taka smutna... śpi tylko :(


Biedactwo :(
Jana, a jak z dietą? Zaskoczyła? Je w ogóle?
Nie wiem, jak działa ornipural. Pi po essentiale zareagowała ładnie chyba po dwóch, trzech dniach. Wyniki miała gorsze, ale wiem, ważniejsze są objawy, samopoczucie :?

Kciukasy mocne w każdym razie :ok: :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 04, 2007 11:02

Zizou zastrzyki bardzo źle znosi, histeryczka jedna. I zwiewa przede mną, bo jak łapię, to znaczy, że będę torturować (kłuć, zakraplać oczy) :roll: Na szczęście chyba warto męczyć kotka, mała odżywa, bawi się z Klonami, a wczoraj wlazła mi po zasłonie pod sam sufit :evil:

Po weekendzie powtarzamy badania krwi.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości