Prosze o opinie nt.Feliway'a.Czy zmiany w zachowaniu Waszych kotow byly widoczne ?Jesli tak,to po jakim czasie od wlaczenia preparatu?Czy ktokolwiek z Was zauwazyl niekorzystne oddzialywanie Feliway'a?
Problem ,z ktorym sie borykam jest dość złożony,ale najogolniej ujmując ,dotyczy braku akceptacji kotki przez kocich wspolmieszkancow.
Kotka jest w coraz gorszej kondycji psychicznej.Caly czas miauczy,malo spi,na widok innych kotow reaguje ucieczką,nie moze sobie znalezc miejsca,stara sie byc blisko mnie,jakby majac swiadomosc ,ze ja nie pozwole jej skrzywdzic,jest nadpobudliwa,nie potrafi skupic sie na zabawie,jedzeniu,czy jakimkoliek innym zajeciu.Badania krwi ,moczu ,usg niczego nie wykazaly,ba ,sa wzorcowe.Kotka ,podobnie jak pozostale 2 koty ,jest wysterylizowana.Jest mloda,niedawno skonczyla rok.