Na naszym osiedlu - Stara Miłosna, zaczęły ginąć koty wychodzące...ponieważ sprawa nie dotyczy tylko jednego/dwóch kotów, ale większej ilości i to w tym samym czasie, więc zachodzi podejrzenie, że ktoś koty wyłapuje na handel skórkami. Rozwinął się wątek na naszym forum...niekoniecznie w tę stronę co trzeba...dostałam mocno po głowie za to, że skarciłam właścicieli kotów wychodzących, za to, że je wypuszczają i sami narażają je na niebezpieczeństwo...a ponieważ świeżo po wyborach to zapachniało i kiełbasą wyborczą i moherowymi beretami...zresztą sami poczytajcie:
http://www.forum.staramilosna.org.pl/viewtopic.php?t=34
Ja naprawdę chcę pomóc, ale w tych sprawach działam trochę po omacku. Podpowiedzcie, co można zrobić? Jak zaplanować wspólne działania i kto tak sensownie podejdzie do tematu i zechce nam, a właściwie właścicielom kotów wychodzących pomóc. Jak widzicie mamy wolę, żeby coś wspólnie zrobić, zaplanować, ale chciałabym, przy Waszej pomocy, zadziałać efektywnie... Liczę na Waszą pomoc, chociaż nie ukrywam, że spodziewam się i z Waszej strony słów krytyki

Ostatnio edytowano Śro gru 06, 2006 17:13 przez
izaA, łącznie edytowano 1 raz