Co dalej? Podejrzenie chłoniaka...(dlugie)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 10, 2006 17:37 Co dalej? Podejrzenie chłoniaka...(dlugie)

Witam wszystkich Forumowiczow. Mam prosbe o Wasze opinie i sugestie w moim problemie. :(
Moja kotka ma 12 lat. Od paru lat choruje przewlekle na krysztaly w przewodzie moczowym i przerost sciany pecherza, jest leczona sterydami i dieta z b. dobrym skutkiem. Nie to jest jednak problemem. Otoz: od paru dni kotka nie je, nie pije, robi siusiu symbolicznie, calymi dniami spi. Nic nie podejrzewalam bo ona tak miala od czu do czasu. Kiedy jednak zaczela lac sie przez rece wiec natychmiast pobieglam z nia do weta, zrobilismy badanie krwi i USG. Podejrzewalam rozwalone nerki a wyszlo nieznacznie powiekszona watroba z cechami przewleklego zapelnia i powiekszona sledziona. Nerki w porzadku, bez zlogow i krysztalow! Najgorsze:cyt. w centralnej czesci jamy brzusznej widoczne dwa powiekszone wezly chlonne krezkowe do1,7x0,9cm z nieznacznym odczynem zapalnym. P. doktor nie dala mi zludzen, podejrzewa chloniaka. Kotka obecnie jedzie na kroplowkach i antybiotykach. Nie wiem co dalej robic. jesli bedzie cierpiec (a nie wyglada) zdecyduje ostatecznie...
Czy ktos z Was, drodzy Forumowicze mial podobny przypadek?

izaczek

 
Posty: 14
Od: Pon wrz 27, 2004 13:01
Lokalizacja: Warszawka

Post » Pt lis 10, 2006 17:43

Czy robiłaś badania krwi? Jeśli nie to koniecznie zrób.
edit: Ślepa chyba jestem. Czekamy na wyniki badań. Może to da dodatkowe informacje.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 10, 2006 17:44

Robilam. Z krwi wyszlo jedynie zmiany w watrobie.

izaczek

 
Posty: 14
Od: Pon wrz 27, 2004 13:01
Lokalizacja: Warszawka

Post » Pt lis 10, 2006 17:47

I zupełnie bez zmian w morfologii i rozmazie? Przy chłoniaku to jest chyba widoczne. Możesz podać te wyniki. W przypadku długotrwałego podawania sterydu niestety zmiany w watrobie sa niemal nieuniknione ale te często bywaja odwracalne jesli w pore się zareaguje. Czy kotka dostawała jakieś leki osłaniające wątrobę?

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 10, 2006 17:51

ALT 438
AST72
AP63
Lekow oslaniajacych nie dostawala.

izaczek

 
Posty: 14
Od: Pon wrz 27, 2004 13:01
Lokalizacja: Warszawka

Post » Pt lis 10, 2006 18:05

Jeśli chcesz o nią walczyć to koniecznie zacznij walczyć o wątrobę. Musi dostawać leki wspomagające jej regenerację. Mój Zenek stale podczas podawania sterydu brał heparegen i witaminę B. Gdy leciutko skoczyły próby wątrobowe dostał Essentiale forte. Przy tak wysokich próbach wątrobowych zapewne podaje się cos mocniejszego. Może pojawi się w tym wątku lekarz. Nie rozumiem niektórych wetów. Czemu lekarka nie zaleciła monitorowania stanu wątroby wcześniej?

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 10, 2006 18:11

Ale lekarz ktory robil usg stwierdzil ze watroba nie jest zla, gorzej wyglada sprawa wezlow chlonnych. Moja doktor u ktorej lecze kotke od wielu lat stwierdzila ze koty czesto reaguja takimi wynikami kiedy nie jedza i nie pija dluzszy czas. Tak naprawde niewiem co o tym myslec. Co gorsze watroba czy wezly. Sama sie dobijam :cry:

izaczek

 
Posty: 14
Od: Pon wrz 27, 2004 13:01
Lokalizacja: Warszawka

Post » Pt lis 10, 2006 18:21

Wpisz wyniki morfologii i rozmazu.
I innych badań też, jeśli możesz.
Do diagnozy chłoniaka nie wystarczają powiększone węzły chłonne.
Sam powiększony AlAT też wcale nie musi mieć związku z wątrobą.

Nie leczy się wyników tylko kota.
Może być jedynie ciekawostką informacja co czyjś kot dostawał przy takich a nie innych wynikach - bo one u niego mogły być zupełnie czym innym spowodowane.
Nie zawsze można się tym sugerować.
I - nigdy nie rozpatruje się jednego parametru w izolacji od innych.
Zawsze potrzebny jest komplet.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pt lis 10, 2006 18:25

Jutro podam dokladne wyniki badan krwi. Przy sobie mam tylko wyniki USG.

izaczek

 
Posty: 14
Od: Pon wrz 27, 2004 13:01
Lokalizacja: Warszawka

Post » Pt lis 10, 2006 18:31

A nie mówiłam. Wypowiedź lekarza to jest to. Kciuki trzymam.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 10, 2006 23:29

chłoniak to białaczka- zrób więc kotce jeszcze test na białaczkę
:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt lis 10, 2006 23:50

Maryla pisze:chłoniak to białaczka- zrób więc kotce jeszcze test na białaczkę
:ok:

Maryla, chłoniak to nowotwór - a test wykrywa wirusa białaczki, to dwie różne choroby...
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob lis 11, 2006 14:08

Wyniki badan laboratoryjnych:
krew:l.ereytrocytow 4,02, hemoglobina13,3, hematokryt 41, MCV 46, MCH 14,8, MCHC 32,4, l.leukocytow 9,4, limfocyty 15, monocyty 5, kwasochlonne 4, paleczki 1, segmenty 75, plytki 97, AIAT 438, AspAt 72, AP 63 glukoza 105, kreatynina 1,2, mocznik 40,8
USG:watroba nieznacznie powiekszona, nieznacznne cechy zapalenia przewleklego z nieznacznym zwyrodnieniem tluszczowym. Pecherzyk, ukl. zolciowy bez zmian. Sledziona miernie powiekszona, nieznaczne zatarcie struktury miazszu. Nerki, pecherz moczowy bez zmian w budowie, brak zlogow. W centralnej czesci jamy brzusznej widoczne dwa powiekszone wezly chlonne krezkowe do 1,7 x 0,9 cm, z nieznacznym odczynem zapalnym wokol. Trzustka, widoczne odcinki jelit bez uchwytnych zmian. Brak plynu w jamie otrzewnej.
Dodam iz USG robil jeden z najleprzych specjalistow w W-wie.

Kotka obecnie czuje sie lepiej (odkad dostaje kroplowke), niestety nadal nie chce jesc ani pic. Od wczoraj zjadla ze trzy lyzeczki karmy dla kotow rekonwalescentow. Sika na potege. Futerko ma gladkie, myje sie , przytula jak zawsze. Jest obolala od wkluc kroplowki i lekow. No i wyglada jak cytrynka (od zoltaczki)
Jutro tez idziemy na kroplowke. Ale niewiem jak dlugo tak pociagniemy. Ona zdrowotnie a ja finansowo :cry:

izaczek

 
Posty: 14
Od: Pon wrz 27, 2004 13:01
Lokalizacja: Warszawka

Post » Sob lis 11, 2006 23:07 Re: Co dalej? Podejrzenie chłoniaka...(dlugie)

izaczek pisze:Czy ktos z Was, drodzy Forumowicze mial podobny przypadek?


Witaj

Przypadek mojego kota (w takim samym wieku jak Twój) był podobny. Również zdiagnozowano chłonniaka. Było powiększenie węzłów chłonnych i guz w jamie brzusznej. Wet zasugerował pobranie wycinka, żeby stwierdzić jednoznacznie czy to nowotwór złośliwy. Niestety okazało się, że tak... Historia miała smutne zakończenie. :cry: Tutaj wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=47976&highlight=

Życzę Ci aby Wasza historia zakończyła się szczęśliwie. Spędzaj z kotkiem jak najwięcej czasu i go mocno rozpieszczaj.

MonaKicia

 
Posty: 117
Od: Pt sie 04, 2006 20:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lis 30, 2006 14:52

Witam, po przerwie.
Dziekuje MonuKiciu za wsparce i wszystkim ktozy sledza ten watek.

Kicia odeszla wczoraj. Niestety, choroba przezwyciezyla ta mala, sliczna istotke. Nic wiecej nie udalo sie zrobic... Dziekuje Bogu ze odeszla spokojnie, bez cierpien i u siebie w domu...
Byla moim pierwszym, ukochanym kotem. Na zawsze zostanie w moim sercu..

izaczek

 
Posty: 14
Od: Pon wrz 27, 2004 13:01
Lokalizacja: Warszawka

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, Silverblue i 1754 gości