Nadal strasznie boli...nie mam nawet sily schowac Tuptusiowych miseczek.. caly czas mam wrazenie ze zacznie pic wode...ze kiedy siadam do kompa uslysze jego miaaaa wez mnie na kolanka
Dwukot zmienil sie od wczoraj... Chlopaki wiedzieli ze TO przyjechalo z Tuptusiem dopiero teraz to dostrzegam. Moj Dwukot dla ktorego nie ma miejsc zakazanych ani razu nie probowal czmychnac do pokoju Tuptusiowego dopiero dzis niesmialo probuje. Wieczorem plakali pod drzwiami a pozniej spali ze mna.
Twoje koty sa cudwone gosiu! I teraz beda cie pocieszca i beda broic zebys wiedziala, ze sa z Toba.
ja staram sie nie msylec musze jakos funkcjonowac.... ale serducho boli... bo on mial w sobie tyle slodyczy...
zupelnie jakby chcial jak najwiecej swiata nia obdarowac w tym krotkim czasie....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku. 10.02.2013 mój świat się zawalił.
Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny? 09.11.2015r. odszedł Kroker