kimi1 pisze:*anika* pisze:kimi1 pisze:wspolczuje ...
zazdroszczę
(w sumie to ja jeżdżę po Warszawie... ale rodzice nic o tym nie wiedzą

)
a to nie mozesz
mam oczy jak pieciozlotowki
hm... zapomniałam napisać że 'jeżdżę' raczej...
czyli tylko np. do koleżanki w Markach, do carrefoura, do kina - nic więcej, aż tak to Warszawy nie znam... (i też nie często)
a jak zniknę na np. 2-3 godziny, to już się wypytują gdzie byłam

a szukanie kota, to trochę potrwa... a później mogę sobie darować wychodzenie gdziekolwiek

(no, bez przesady, ale prawie)
ps. poza tam, zaśmiecamy wątek
