Toff i Tiv i MYSZ!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt mar 24, 2006 9:02

Tika pisze::D

Cinsio a ile my już stosujemy maybacha? :oops:
Bo mi Soyka warczy cały czas :roll: - dziś mnie obudziła takim warkiem na Toffu :evil: :evil: :evil:. Wiem, ze ona jest "superhiperciężkiprzypadek" :evil:, no ale bym chciała żeby w końcu się jej troche poprawiło!!! :?


Tika ona sie chyba boi Tofulca - u mnie jest podobna sytuacja:
Kikusia-Klusia lubi się bawić i chce się bawić z Dnią i Dalią, a staruszki nigdy zabawowe nie były. W tej chwili jest tak, że gdy Kikuś zbyt blisko podejdzie do którejś ( nie musi nawet nic robić) obie warczą tak, że roznosi się po całym domu.

A jak z Tivką ? na nią też warczy ? czy tylko syczy ? a może nic ?
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 24, 2006 9:17

dalia pisze:
Tika pisze::D

Cinsio a ile my już stosujemy maybacha? :oops:
Bo mi Soyka warczy cały czas :roll: - dziś mnie obudziła takim warkiem na Toffu :evil: :evil: :evil:. Wiem, ze ona jest "superhiperciężkiprzypadek" :evil:, no ale bym chciała żeby w końcu się jej troche poprawiło!!! :?


Tika ona sie chyba boi Tofulca - u mnie jest podobna sytuacja:
Kikusia-Klusia lubi się bawić i chce się bawić z Dnią i Dalią, a staruszki nigdy zabawowe nie były. W tej chwili jest tak, że gdy Kikuś zbyt blisko podejdzie do którejś ( nie musi nawet nic robić) obie warczą tak, że roznosi się po całym domu.

A jak z Tivką ? na nią też warczy ? czy tylko syczy ? a może nic ?


To samo :roll: :evil:. Tiv próbuje do niej podejść, żeby ją powąchać, ale od razu zaczyna się histeria :roll:.
Dobrze, że Tivana tych krzyków i przekleństw nie słyszy, bo
Soyka jak zje, to siada 30 cm od jedzącej Tiv i mruczy przekleństwa pood nosem, żeby ją od miski przegonić! :twisted:

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt mar 24, 2006 9:52

Tika pisze:
dalia pisze:
Tika pisze::D

Cinsio a ile my już stosujemy maybacha? :oops:
Bo mi Soyka warczy cały czas :roll: - dziś mnie obudziła takim warkiem na Toffu :evil: :evil: :evil:. Wiem, ze ona jest "superhiperciężkiprzypadek" :evil:, no ale bym chciała żeby w końcu się jej troche poprawiło!!! :?


Tika ona sie chyba boi Tofulca - u mnie jest podobna sytuacja:
Kikusia-Klusia lubi się bawić i chce się bawić z Dnią i Dalią, a staruszki nigdy zabawowe nie były. W tej chwili jest tak, że gdy Kikuś zbyt blisko podejdzie do którejś ( nie musi nawet nic robić) obie warczą tak, że roznosi się po całym domu.

A jak z Tivką ? na nią też warczy ? czy tylko syczy ? a może nic ?


To samo :roll: :evil:. Tiv próbuje do niej podejść, żeby ją powąchać, ale od razu zaczyna się histeria :roll:.
Dobrze, że Tivana tych krzyków i przekleństw nie słyszy, bo
Soyka jak zje, to siada 30 cm od jedzącej Tiv i mruczy przekleństwa pood nosem, żeby ją od miski przegonić! :twisted:


to sie nacieła tym razem :lol: i pewnie dziwi sie, ze ona taka groźna a nowa nic sobie z tego nie robi :D
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 24, 2006 10:00

dalia pisze:
Tika pisze:
dalia pisze:
Tika pisze::D

Cinsio a ile my już stosujemy maybacha? :oops:
Bo mi Soyka warczy cały czas :roll: - dziś mnie obudziła takim warkiem na Toffu :evil: :evil: :evil:. Wiem, ze ona jest "superhiperciężkiprzypadek" :evil:, no ale bym chciała żeby w końcu się jej troche poprawiło!!! :?


Tika ona sie chyba boi Tofulca - u mnie jest podobna sytuacja:
Kikusia-Klusia lubi się bawić i chce się bawić z Dnią i Dalią, a staruszki nigdy zabawowe nie były. W tej chwili jest tak, że gdy Kikuś zbyt blisko podejdzie do którejś ( nie musi nawet nic robić) obie warczą tak, że roznosi się po całym domu.

A jak z Tivką ? na nią też warczy ? czy tylko syczy ? a może nic ?


To samo :roll: :evil:. Tiv próbuje do niej podejść, żeby ją powąchać, ale od razu zaczyna się histeria :roll:.
Dobrze, że Tivana tych krzyków i przekleństw nie słyszy, bo
Soyka jak zje, to siada 30 cm od jedzącej Tiv i mruczy przekleństwa pood nosem, żeby ją od miski przegonić! :twisted:


to sie nacieła tym razem :lol: i pewnie dziwi sie, ze ona taka groźna a nowa nic sobie z tego nie robi :D


No też mi się tak wydaje :lol: :lol: :lol:

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt mar 24, 2006 10:05

pompujemy maybacha od piątku 03.03.2006 około godz. 21 8)
http://fotogalerie.pl/galeria/galeria_cinsio
Basma, Giga, oraz Zenta na placówce
ObrazekObrazekObrazek

cinsio

 
Posty: 363
Od: Czw sty 19, 2006 11:15
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Pt mar 24, 2006 10:14

cinsio pisze:pompujemy maybacha od piątku 03.03.2006 około godz. 21 8)


dziękuję :D - to już 3 tyg. :?
No ale przy takim "oporniku" jak Soyka, to poprawa może trawać dłużej :roll:
A Ty dajesz w jedzeniu, czy dopyszcznie?
Też 4x4?? :lol:

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt mar 24, 2006 10:17

Tika na buteleczce masz datę sporządzenie, dodajesz dni dostraczenia, albo i nie +/- i tak wiesz. Poza tym krople są w ilości na dwa miesiące (tak na oko było u mnie), pompuj maybacha do końca butelki albo do efektu zadowalającego. No kurde, musi być dobrze :D

A zdjęcia zjawiskowe, widać, ze Tivana wyluzowana na maksa. U nas Sonia sypiała tak, tylko jak była jedynaczką, od kiedy jest Otis - jeszcze nie widziałam, no może nie licząc dzisiejszego poranka, kiedy w dużym oknie w sypialni wystawiali razem brzuszki i grzali się w wiosennym słoneczku :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt mar 24, 2006 10:19

Tika pisze:
cinsio pisze:pompujemy maybacha od piątku 03.03.2006 około godz. 21 8)


dziękuję :D - to już 3 tyg. :?
No ale przy takim "oporniku" jak Soyka, to poprawa może trawać dłużej :roll:
A Ty dajesz w jedzeniu, czy dopyszcznie?
Też 4x4?? :lol:

dopyszcznie jak w lany poniedziałek - te zaklaplacze zupełnie doprze psiukają :)
Basma bodajże 3* dziennie a Giga to ze 2* bo jest prawie normalna 8)
ostatnio znowu dzień przerwy zrobiliśmy.
tak w miarę bezstresowo do tego podchodzimy :)
http://fotogalerie.pl/galeria/galeria_cinsio
Basma, Giga, oraz Zenta na placówce
ObrazekObrazekObrazek

cinsio

 
Posty: 363
Od: Czw sty 19, 2006 11:15
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Pt mar 24, 2006 15:35

Tika pisze:Obrazek


Tika ja Ci ją ukradnę :1luvu:
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Pt mar 24, 2006 15:46

Catrina pisze:
Tika pisze:Obrazek


Tika ja Ci ją ukradnę :1luvu:


Catrina czy ja mam się już szykować na przesyłanie Tobie paczek do wiadomego miejsca 8O :lol: :lol: :lol: :lol:


Tika a mała jest przesłodka
:love: :1luvu: :love: :1luvu:
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Pt mar 24, 2006 16:12

Ania Z pisze:
Catrina pisze:
Tika pisze:Obrazek


Tika ja Ci ją ukradnę :1luvu:


Catrina czy ja mam się już szykować na przesyłanie Tobie paczek do wiadomego miejsca 8O :lol: :lol: :lol: :lol:


Tika a mała jest przesłodka
:love: :1luvu: :love: :1luvu:

no patrząc na kiciulke to chyba już musisz te paczki szykować, bo tu widze że nima to tamto 8)
http://fotogalerie.pl/galeria/galeria_cinsio
Basma, Giga, oraz Zenta na placówce
ObrazekObrazekObrazek

cinsio

 
Posty: 363
Od: Czw sty 19, 2006 11:15
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Sob mar 25, 2006 21:46

Cinsio - widzę zmiany w podpisie :wink:

A ja założyłam moim kotulcom ich własny temat, co się będą błąkać po obcych wątkach :D
Zapraszam http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1609611#1609611
są zdjęcia 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie mar 26, 2006 9:14

Cześć !dołączyłam nie dawno ale śledzę temat systematycznie, bo mam ten sam problem.Zlitowałam się nad roczną kotką,mam ją już miesiąc .Mam już w domu kota 1,5 roku-kastrata więc jest wyciszony, spokojny.Kotka nie daje mu spokoju -gania go i podgryza,bidulek nie umie się bronić i co najgorsze najlepszy okres aktywności to godz.3 i tak do 9-10.Nie mam już siły, nie dosypiam,mieszkam w małym mieszkaniu,więc nie mam możliwości odizolować kotki a do tego cały czs pomiałkuje-może tęskni za wolnością.Nawiązałam już kontakt z p.Wandą.Wyprubuje krople,ale powiedzcie mi czy wasze koty też nie śpią w nocy tylko harcują?
dela

dela

 
Posty: 29
Od: Wto mar 21, 2006 14:54
Lokalizacja: tomaszów mazowiecki

Post » Nie mar 26, 2006 11:20

młode koty są bardzo żywe. normalne że daje czadu po nocach.
życzę wytrwałości 8)
http://fotogalerie.pl/galeria/galeria_cinsio
Basma, Giga, oraz Zenta na placówce
ObrazekObrazekObrazek

cinsio

 
Posty: 363
Od: Czw sty 19, 2006 11:15
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Nie mar 26, 2006 13:48

Dela, ja cię nie pocieszę, moje śpią od 23.00 do 6 rano, czasami 5.30, no i wtedy wychodzę na przedpokój i bestialsko zamykam im drzwi sypialni przed noskami :twisted: U mnei było tragicznie, a teraz chodzą sobie wszędzie razem, a jak ja się kładę na kanapie, to otis w tula się we mnie a za chwilę pojawia się Sonia i mości sie jeszcze bliżej czyli na Otisie...kiedyś ją za to podgryzał, teraz jest mu już wszystko jedno...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 313 gości