Przybłąkała się pod blok, w którym mieszkam w Sylwestra. Sąsiedzi zadbali, aby miała co jeść i kotka przeniosła się do piwnicy. Zabrałam ją do domu wieczorem 2 stycznia. Spokojnie zniosła kąpiel. Jest dość duża, bo waży ponad 5kg. Ma na brzuchu bliznę, czyli jest najprawdopodobniej po sterylce. Zęby ma dość ładne. Może być 4-5 letnią kotką. Korzysta z kuwety, je suchą karmę, wie do czego służy drapak, jest spokojna i miła. Przychodzi na zawołanie kici-kici. Nadałam jej imię Kitka i na nie też reaguje. Powiadomiłam o jej znalezieniu miejscowe schronisko dla zwierząt. Powiesiłam u weta i w sklepie zoologicznym ogłoszenia. Wątpię jednak, aby odnalazł się poprzedni właściciel kotki. Mam w tej chwili w domu 17 kotów i muszę jak najszybciej znaleźć dla Kitki inne miejsce. Może kogoś zauroczy.
Ostatnio edytowano Czw wrz 21, 2006 19:22 przez mirka_t, łącznie edytowano 1 raz