Dobrze, że udało się zblizyć do miejsca, gdzie być może kotka przebywa!

Moderator: Estraven


Wix101 pisze:Czy są tu jeszcze jakieś historie gdzie kot utkną w niespodziewanym miejscu oprócz tego kotka co zaplątał się w kable? Męczy mnie strasznie poczucie winy że mogłam nadzwyczajnie niedokładnie sprawdzić. Z drugiej strony kotka zawsze dawała znać. Zawsze ją znajdywałam po jej specyficznym miauczeniu jak mnie szukała albo ja jej (jakby kocica szukała młodych). Jedynym dobrym newsem z mojej strony jest że prawdodpobnie wiem na jakiej ulicy ta sąsiadka mieszka. Dowiedziałam się że jeden z pracowników weterynarii jest z tej okolicy więc umniejszył mi poszukiwania. Rozdałam tam ulotki i będę czekać.



Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1, Silverblue, Zeeni i 59 gości