Czy kot może zdominować psa?

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto sty 23, 2007 23:13

jak kiedyś naucze sie wklejać zdjęcia to założe na kocim forum wątek z moim Gawrysiem zebyście to dominujace cudo mogli poznać.Bo moze to dziwnie zabrzmi ale wśród naszych kotów on jeden ma autorytet.Tylko jego futrzaki sie boją my z mężem służym kotom wyłącznie w celach "przynieś wynieś pozamiataj i nie gadaj za dużo bo przynudzasz" :? W każdym razie każda dominacja jest możliwa :wink: Kota nad czlowiekiem też :lol:

Gama

 
Posty: 646
Od: Wto gru 05, 2006 20:55

Post » Śro kwi 04, 2007 16:23

Dzisiaj ujrzałam coś,co mnie rozbroiło kompletnie :P
Pies leżał obok Kici(dwie czarnule wtulone w siebie) i w pewnej chwili Kicia zaczęła lizać psa po główce a on jej zaczął czyścić uszka :1luvu:
Tak więc okazało się,że to przyjaźń na całe życie :P
Kicia,Złotka,( Klara,Filuś,Morti -śpij spokojnie)Avi i Niutek.

Monika D.

 
Posty: 1459
Od: Pon paź 30, 2006 0:05
Lokalizacja: Świebodzin

Post » Sob paź 04, 2025 23:54 Re: Czy kot może zdominować psa?

Mój Kitosław jako trzymiesięczny kociak wprowadził się do domu, gdzie mieszkały dwie dorosłe psice: staffik i lagotto. Od pierwszej chwili ustalił stosunki: ja tu rządzę! Obecnie żyją we względnej harmonii (minęły trzy lata), jednak muszę czasem ingerować, żeby psom nie działa się "krzywda". Zachowania Kita wobec psów: Już po kastracji, zanim poziom hormonów opadł, próbował rozładowywać napięcie wspinając się na stafficzkę. Na szczęście przeszło mu to, a Baila nie specjalnie przejmowała się jego fanaberiami. Regularnie próbuje zawłaszczyć ich legowisko w klatce kennelowej. Ma swoje na klatce. Jak zauważę kota na psim posłaniu - przekładam go do góry. Jak nie zauważę - stafficzka leci i piszczy i mi melduje o "kociej zbrodni". Jak w nocy wypuszczam psiaki na siusiu, kot ma dwie strategie: pierwsza - wskakuje na łóżko i czai się na nie jak wracają a potem skacze którejś na plecy. One oczywiście się boją. Druga, gorsza - kładzie się w wejściu z tarasu i nie pozwala im przejść. Muszę wtedy stawać pomiędzy nim a psami, żeby mogły wejść z powrotem do domu. Raz położyłam na nim ręcznik - też pomogło :ok: . Jak on jest na zewnątrz a psice wychodzą na dwór, potrafi się zaczaić na nie w krzakach i znienacka hop na nie. Albo biegnie i przeskakuje nad niczego się nie spodziewającym psem. Po takich akcjach sunie są nieco onieśmielone na widok kota. Z jego strony to są takie "żarty", bo po polowaniu na psice, idzie je barankować. W wielu sytuacjach muszę psy "wspierać moralnie" w codziennym życiu z kotem. Nie jest jednak tak źle do końca, bo ostatecznie w nocy całe towarzystwo potrafi zgodnie obok siebie spać ze mną w łóżku :D

szczurbobik

 
Posty: 118
Od: Pon maja 27, 2013 20:29

Post » Nie paź 05, 2025 15:45 Re: Czy kot może zdominować psa?

Klasyka. Z tym, że mobbing kocio-koci jest równie częsty. Kot, zwłaszcza młody, potrzebuje ofiary do ganiania, napadania, zawłaszczania.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15339
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt paź 17, 2025 22:14 Re: Czy kot może zdominować psa?

Tak właśnie. Moja mama kiedyś się o tym przekonała. Tylko tam było na odwrót: dorosły kot gnębił malucha. Miała brytka krótkowłosego, żeby miał towarzystwo, dokupiła drugiego takiej samej rasy. No i po tygodniu był problem: co zrobić z Ciastkiem, bo Grafi go gnębi? Najpierw poszedł do mnie, ale miałam wówczas szczurki, które bardzo stresowały się obecnością kociaka. Stanęło na tym, że puki Ciastek nie urósł na tyle, żeby móc postawić się Grafiemu, mama zabierała go ze sobą do pracy.

szczurbobik

 
Posty: 118
Od: Pon maja 27, 2013 20:29

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 281 gości