» Pt wrz 12, 2025 22:03
Re: Zaginione-znalezione koty
Niestety, lis mógł kotkę dopaść. A to, że zawsze wracała, to typowe - kot "zawsze wraca", aż coś się mu stanie i nie wróci...
Sprawdzałaś u lokalnych wetów? Trzeba porobić ogłoszenia, porozwieszać także w dalszej okolicy, wrzucić do skrzynek dalszych sąsiadów. Poza tym kotka mogła się gdzieś zamknąć, trzeba sprawdzać wszystkie miejsca, które mogły być otwarte, a potem zostać zamknięte - komórki, garaże, jakies składziki, w Was i u sąsiadów. 2,5 tygodnia to nie tak duzo, koty znajdują się po znacznie dłuższym czasie.