Interwencyjne Centrum Pomocy Kotom to scam!

[Jan1886]

2 dni temu wieczorem pojawil mi sie na instagramie post o tym centrum i zaczalem go sledzic. Pojawil mi sie kotek z wyrwanym ogonem i drugi malutki, ktory mial zmiazdzona lape przez samochod. Napisaly, ze potrzebuja 17tys na leczenie, bo inaczej eutanazja. Wkurzylem sie i napisalem, ze jak to eutanazja?! Przeciez kotek nawet jak nie uzbiera pieniedzy to w ostatecznosci moze nawet zyc bez nozki. Zaraz napisalem, ze przeciez maja znajomych lekarzy, przychodnie i zbiorki zawsze sie zbieraja. Jaki problem jest poczekac kilka dni dluzej dla lekarzy i przychodni? Mozna od razu zrobic zabieg kotkowi i pomoc. I tak zawsze rachunki sa oplacane. To mnie zablokowaly i rzucily sie na mnie. Dzisiaj wrzucili zdjecie tego kotka bez nozki, ale wciaz zbiorka jest na 17tys. Wkurzylem sie i zaczalem szukac ich krs i informacji i natrawilem na filmik, ze to oszustki. Te krowy obciely kotkowi nozke dla pieniedzy! Stworzylem fikcyjne konto na fb i napisalem komentarz, ze sa oszustkami itp i po 2 min zablokowalo mi konto na 180 dni. Prosze bardzo, musimy cos z tym zrobic, bo zwierzaki cierpia. Jest duzo dowodow na nich! Mam kontakt z przychodnia co sie zajmuje ta sprawa i ma adowkata. Na fb jest strona, ktora ma tasmy, dowody, ze to jest scam i one maltretuja koty dla pieniedzy! Jest tutaj pani Daria96, ktora z nim wspolpracowala, ale nie jest dostepna od kilku miesiecy, a musze sie z nia skontaktowac, aby moc przekazac rozmowe Przychodni, ktora zajmuje sie ta sprawa. Prosze, pomozcie! Tu chodzi o skrocenie cierpienia kotkom!

[ewkkrem]

Ja nie wiem jak się zająć, zareagować, pomóc Prawie tysiąc osób przeczytało post i nikt nie ma pomysłu jak "ugryźć" sprawę?
Czy to ta fundacja? https://zoodoptuj.pl/interwencyjne-centrum-pomocy-kotom
Adres: ul. Stefana Batorego 18/108
02-591, Warszawa
Czyli mieszkanie?
Ja z reguły nie ufam fundacjom ale może ? Fundacja "młoda". wg. "ichniej" strony mają fundatora, partnerów medialnych tylko, czy serce dla zwierząt? Czy może kolejna fabryka pieniędzy?

[gnanvofredy]

To naprawdę straszne, co piszesz. Współczuję, że musisz się z tym mierzyć i mam nadzieję, że sytuacja się wyjaśni.

[Jarka]

Ja nie wiem jak się zająć, zareagować, pomóc Prawie tysiąc osób przeczytało post i nikt nie ma pomysłu jak "ugryźć" sprawę?
Czy to ta fundacja? https://zoodoptuj.pl/interwencyjne-centrum-pomocy-kotom
Adres: ul. Stefana Batorego 18/108
02-591, Warszawa
Czyli mieszkanie?
Ja z reguły nie ufam fundacjom ale może ? Fundacja "młoda". wg. "ichniej" strony mają fundatora, partnerów medialnych tylko, czy serce dla zwierząt? Czy może kolejna fabryka pieniędzy?

Z zasady nie podaje się faktycznego adresu fundacyjnej siedziby, żeby ludzie np. nie podrzucali niechcianych kotów (albo i nie robili czegoś znacznie gorszego). Adres fundacji to zwykle prywatny adres któregoś z jej członków.

[Katarzynka01]

Ja natknęłam się na bliźniaczą (?) organizację tym razem z Wrocławia
https://www.facebook.com/centruminterwencyjne
Też dziwnie się czyta ich posty

[ewkkrem]

Ja nie wiem jak się zająć, zareagować, pomóc Prawie tysiąc osób przeczytało post i nikt nie ma pomysłu jak "ugryźć" sprawę?
Czy to ta fundacja? https://zoodoptuj.pl/interwencyjne-centrum-pomocy-kotom
Adres: ul. Stefana Batorego 18/108
02-591, Warszawa
Czyli mieszkanie?
Ja z reguły nie ufam fundacjom ale może ? Fundacja "młoda". wg. "ichniej" strony mają fundatora, partnerów medialnych tylko, czy serce dla zwierząt? Czy może kolejna fabryka pieniędzy?

Z zasady nie podaje się faktycznego adresu fundacyjnej siedziby, żeby ludzie np. nie podrzucali niechcianych kotów (albo i nie robili czegoś znacznie gorszego). Adres fundacji to zwykle prywatny adres któregoś z jej członków.

Trochę to nielogiczne. Skoro chcą pomagać zwierzętom to niech pomagają i tym podrzucanym. Takie kocie "okno życia".
Wybrany numer jest niedostępny

[Jarka]

Ja nie wiem jak się zająć, zareagować, pomóc Prawie tysiąc osób przeczytało post i nikt nie ma pomysłu jak "ugryźć" sprawę?
Czy to ta fundacja? https://zoodoptuj.pl/interwencyjne-centrum-pomocy-kotom
Adres: ul. Stefana Batorego 18/108
02-591, Warszawa
Czyli mieszkanie?
Ja z reguły nie ufam fundacjom ale może ? Fundacja "młoda". wg. "ichniej" strony mają fundatora, partnerów medialnych tylko, czy serce dla zwierząt? Czy może kolejna fabryka pieniędzy?

Z zasady nie podaje się faktycznego adresu fundacyjnej siedziby, żeby ludzie np. nie podrzucali niechcianych kotów (albo i nie robili czegoś znacznie gorszego). Adres fundacji to zwykle prywatny adres któregoś z jej członków.

Trochę to nielogiczne. Skoro chcą pomagać zwierzętom to niech pomagają i tym podrzucanym. Takie kocie "okno życia".
Wybrany numer jest niedostępny

Mamy obecnie w fundacji ponad 100 kotów, tych niepodrzuconych, a utrzymujemy je wyłącznie z darowizn. Gdyby stworzyć "okno życia", byłoby ich kilkakrotnie więcej. Pomagać trzeba rozumnie.