Bardzo wstrząsnęła mną wiadomość o odejściu Pereleczki .
Dużo o niej myślałam odkąd się poznałyśmy na żywo
Zostanie w mojej pamięci na zawsze .
Takie odejścia są straszne
My naszą Mynię musieliśmy tak samo przeprowadzić na drugą stronę po 14 latach razem :'( Była u nas od 5 tygodniowego kociaka
Najgorszemu wrogowi nie życzę podjęcia takiej decyzji i też mam nadzieję ,że w tej chwili nasze trzy miśki tez nam tego zaoszczędzą
Tulaka mocnego posyłam
Jeszcze przy okazji gratuluję i ślubu i nadejścia kociaka ludzkiego