» Czw maja 25, 2017 17:21
Re: Co należało by zrobić z taką p.Agatą? ;/
Z jednej strony piszesz, że osoba chcąca wydać kocięta do adopcji na pewno nie zgodzi się ich uśpić i tylko ją zrażam, a z drugiej że nagle wpadnie na pomysł topienia w wiadrze. To trochę sobie przeczy.
Nie można też głaskać wszystkich po główce bo się popadnie w absurd: nie zalecę kastracji kocura bo ktoś mu obetnie genitalia nożem kuchennym (bo przecież takich spraw też trochę było).
Nie zrozum mnie źle, z pewnością istnieją sytuacje, w których Twoje niepokój jest uzasadniony, ale nie mam wrażenia, aby tak było w tym wypadku.
Tak czy owak pani raczej kociąt nie utopi (jej ogłoszenie to sugeruje), na razie nie wyrwziła też aprobaty dla pomysłu uśpienia, więc każdy chętny śmiało może z nią ustalać przekazanie kotów fundacji.