[*] Presia-trzyłapka i Julian- głuchy brytyjczyk

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 04, 2015 17:53 Re: Presia-trzyłapka i Julian- głuchy brytyjczyk

Moli :1luvu: :1luvu:
„Oswoić” znaczy „stworzyć więzy”.Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś. Jeśli mnie oswoisz, ty będziesz dla mnie jedyny na świecie i ja będę dla ciebie jedyny na świecie."

Cycuś [*] 11.01.15- zaginął , Horacy [*] 29.03.15- FIP , Presia [*] 11.06.2016 - FIP i kocia białaczka, Julian [*] 20.08.21 - rak wątroby

Horek

Avatar użytkownika
 
Posty: 358
Od: Pt mar 20, 2015 10:18
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie gru 06, 2015 11:48 Re: Presia-trzyłapka i Julian- głuchy brytyjczyk

wreszcie doczytałam.....

Życzę Wam powodzenia w nowym miejscu, dobrze, że wszystko przebiegło w miarę spokojnie. :ok: :ok: :ok:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16411
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 16, 2015 10:13 Re: Presia-trzyłapka i Julian- głuchy brytyjczyk

Cześć Izka! :)

Kiedyś stracę cierpliwość do moich kotów, serio.... Presia wygryzła mi dziurę w nowiutkiej pościeli, którą dostałam w prezencie ślubnym. Dopiero rozpakowałam ją z folii i założyłam, a ona po 1 nocy wyszarpała kłem dziurę... Bożeeeeeee za co? :oops: :oops: :cry: :cry: :roll: :evil:

Ogólnie koty mają się dobrze- Presi nie zabiłam. Ale powiedziałam jej, że jeszcze raz tak zrobi, a będę mieć w sypialni dywanik z presiowego futra :twisted: :twisted: 8) Chyba wzięła moje słowa na serio, bo już jest grzeczna hehe. Dietę kociaki trzymają i Julianek sporo schudł. Musimy z mężem kupić szczotkę do czesania futra, bo została w starym domu. Pomysł na prezent pod choinkę więc już mamy ;) Kicie chodzą głodne nieustannie - jak odkurzacze, ale dostają jeść 3x dziennie i tylko mokrą karmę. Julianek oczywiście często ma brudne futro i muszę go wycierać chusteczkami dla niemowląt, ale odkąd chudł to dostaje sobie do punktu newralgicznego i się TAM myje :D ale niekoniecznie od razu po załatwieniu się w kuwecie. Co jeszcze? Hmm dziś albo jutro ubieramy naszą żywą choinkę i to będą pierwsze święta moich kocich dzieci, więc może być różnie (przyjmuję do wiadomości, że drzwi do salonu będą musiały być zamknięte aby choinka przeżyła święta). Mamy się dobrze, Julian czuje się już pewnie i codziennie goni Presię. A ona- taka niby święta, ale strasznie go zaczepia, a potem przerażenie w oczach, bo on chce ją dopaść za wszelką cenę i jej oddać. Takie cyrki są dzień w dzień :)
Zgram niedługo jakieś zdjęcia.
Pozdrawiamy Was i calujemy! :1luvu: :1luvu: :s4: :s4: <3 :201453 :201465 :20141
„Oswoić” znaczy „stworzyć więzy”.Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś. Jeśli mnie oswoisz, ty będziesz dla mnie jedyny na świecie i ja będę dla ciebie jedyny na świecie."

Cycuś [*] 11.01.15- zaginął , Horacy [*] 29.03.15- FIP , Presia [*] 11.06.2016 - FIP i kocia białaczka, Julian [*] 20.08.21 - rak wątroby

Horek

Avatar użytkownika
 
Posty: 358
Od: Pt mar 20, 2015 10:18
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro gru 16, 2015 18:07 Re: Presia-trzyłapka i Julian- głuchy brytyjczyk

Ale fajne newsy od Was :D .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob gru 19, 2015 18:38 Re: Presia-trzyłapka i Julian- głuchy brytyjczyk

BOŻE ZNÓW MOŻE BYĆ ŹLE... I TO Z MOJEJ WINY :((((

Myślałam, że będzie pięknie i w ogóle... no ale, przecież za długo nie mogło być :oops: Ubralam choinkę, wszystko super... drzewko stoi w salonie, drzwi są tam stale zamknięte, bo z mężem spędzamy dnie głównie w sypialni (bynajmniej nie w celu powiększenia rodziny :ryk: ) tylko traktujemy ją jako pokój dzienny... No i naczytałam się o anielskich włosach i wstążkach itp. - że niebezpieczne bardzo dla kotów. Owszem, dałam anielskie kłaki na choinkę, ale tylko na górną połowę. Koty do salonu nie mają wstępu. Dziś poszłam do salonu umyć stół i przymierzyć obrus na Wigilię i wleciała mi Preśka. Wyganiam ją, ale uparciucha nie chciała wyjść... Wskoczyła pod stół (bardzo lubi przesiadywać na krzesłach pod stołami). No to wyszłam z salonu i myślę sobie, ok zaraz wrócę. Poszłam do kuchni na chwilę (zaczęłam ścierać blaty) i wróciłam się do salonu a tam Presia pod choinką ma w pyszczku nitkę anielskiego włosia, bo jej pani - debil roku- obwiązała prezenty dla kotów kokardką z anielskiego włosia... Jezu jestem debilką, nieodpowiedzialną idiotką :evil: :evil: wystaszyłam się, wzięłam ją natychmiast na ręce (ona ze strachu nawet się nie wyrywała jak to zawsze robi). W buzi nic nie miała. Dałam jej natychmiast duuużo pasty odkłaczającej, dostała mleko żeby ją przeczyścioło (normalnie nigdy nie dostaje), mój mąż poszedł po trawę na dwór - nawet nie wiecie jak ciężko tu w mieście znaleźć taką trawę dla kotów.... no i zwymiotowała, ale tylko białą od mleka śliną i tą trawą... Z tego wszystkiego poryczałam się, strasznie się martwię. Głupia jestem- że też nie pomyślałam, że ona może probować zjeść tą kokardkę.....

Nie mam pewności czy coś zjadła czy nie, widziałam ślinę na tej wstążce, niby końcówka była prosto ucięta (nie wyszarpana), ale nie mam pewności.... Jeżeli uszarpnęła tą wstążkę to nie więcej niż 5cm. :oops: :cry: :cry: :cry: Będę ją obserwować, jeżeli coś mnie zaniepokoi to od razu poszukam weta. Nie uśmiecha mi się płacić w euro, jeszcze nie stanęliśmy na nogi. No kurde :placz: pluję sobie w brodę. Polak zawsze mądry po szkodzie...

Trzymajcie kciuki żeby nic jej nie było :cry:
ps. chodzi o takie grubsze anielskie włosy- nie te cieniutkie niteczki. Jeżeli uszarpnęła to najwyżej kawałek jednej części. Chodzi mi o coś takiego: [url]http://www.wlosyanielskie.pl/files/IMG_9695[2].jpg[/url] Oczywiście już to usunęłam...
„Oswoić” znaczy „stworzyć więzy”.Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś. Jeśli mnie oswoisz, ty będziesz dla mnie jedyny na świecie i ja będę dla ciebie jedyny na świecie."

Cycuś [*] 11.01.15- zaginął , Horacy [*] 29.03.15- FIP , Presia [*] 11.06.2016 - FIP i kocia białaczka, Julian [*] 20.08.21 - rak wątroby

Horek

Avatar użytkownika
 
Posty: 358
Od: Pt mar 20, 2015 10:18
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob gru 19, 2015 19:05 Re: Presia-trzyłapka i Julian- głuchy brytyjczyk

Paula, Ty nas o zawał serca przyprawisz i to jeszcze przed Świętami :evil:
Powiem Ci nie po raz pierwszy - SPOKOJNIE - nie każdy kot zaraz bierze się za konsumpcję włosia anielskiego, mój na przykład w ogóle by tego nie ruszył, dlatego uspokój siebie, męża i biedną Presię.
Dobrze, że wywaliłaś to dziadostwo a skoro wstążeczka była równo przycięta a nie poszarpana presiowymi ząbkami, to trzeba mieć nadzieję, że w ogóle tego nie spróbowała :D .
Spokój i jeszcze raz spokój może nas uratować, jak mawiała moja babcia :ok:
Będzie dobrze, zobaczysz :D

A Presi skombinuj jakieś krzesło przy stole w innym pomieszczeniu skoro tak lubi :1luvu:

Przytulam <3 :s4:
Ostatnio edytowano Sob gru 19, 2015 21:12 przez kwinta, łącznie edytowano 1 raz
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7327
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob gru 19, 2015 21:10 Re: Presia-trzyłapka i Julian- głuchy brytyjczyk

To jest chyba lameta się teraz nazywa. Wywal. To i wszelkie łańcuchy robione
z podobnego czegoś. Jeśli Presia zwymiotowała - jest OK.

Kilka dobrych lat temu ubierałam choinkę i miałam "łańcuch" zrobiony
z czegoś podobnego - taki jakby puchaty, błyszczący, czerwony, przekrój
z 1 cm. I gdy się odwróciłam, zobaczyłam, że Hugo właśnie przełykał końcówkę.
Już łapałam za transporter, żeby gnać do weta po dawkę wody utlenionej - na
szczęście Hugo w ciągu minuty zwymiotował.

Od wątku, w którym opisano mękę kota, który zjadł lametę czy włosy anielskie
i ostatecznie umarł - na mojej choince nie ma żadnych niebezpiecznych,
tego typu ozdób. U mnie w ogóle choinka stoi max.trzy dni - mam sztuczną
i ten sam bohater afery "łańcuchowej" - Hugo - ją ogryza :evil: :roll: . Czasem zwijam
choinkę już I-szego Dnia Świąt.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob gru 19, 2015 22:35 Re: Presia-trzyłapka i Julian- głuchy brytyjczyk

Kwinta, staram się być własnie spokojna! I tak Presię bardzo przestraszyłąm- samo branie jej na ręce jest dla niej stresem, bo ona tego bardzo nie lubi. A ja potem molesotwałam ją pastą- całe przednie łapki jej wysmarowałam... Na pewno czuła moje nerwy ;/ Jestem dobrej myśli- nie mam pewności, że to zjadła. Ona nie ma dwóch kłów z jeden strony- mam nadzieję, że to przeważyło, że nie dała rady odgryźć kawałka...

Marcelibu, no, tak tak- to właśnie lameta. Presia zwymiotowała tylko troszkę po zjedzeniu trawy- była tam biała gęsta ślina (po mleku) z tą trawą. Nie było tego wiele- taki kleks... ech... widzicie , taka byłam "mądra" i oczytana- i taką głupotę zrobiłam...
Presia po tym wszystkim zjadła ze smakiem porcję karmy (wiem, że jeszcze za wczesnie na ewentualne objawy). Będę ją obserwować- jeśli straci apetyt, będzie osowiała, będzie wykazywać jakieś zmiany w dotychczasowym zachowaniu to pójdę od razu do weta. Będę też patrzeć jak chodzi do kuwety. Ona uwielbia brać wszystko do pyszczka- wiele rzeczy mi gryzie, skubie itp. U nas jest żywa choinka, zamknięta w salonie i teoretycznie koty nie mają tam wstępu. (teoria a praktyka....) Trzymajcie kciuki żeby było dobrze!!! Na pewno dam znać. Teraz śpi kłębuszka koło mnie. Przeprosiła się już ze mną, bo po tej akcji się mnie bała- bardzo ją zestresowałam, a ona jest okropnie strachliwa i delikatna.
„Oswoić” znaczy „stworzyć więzy”.Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś. Jeśli mnie oswoisz, ty będziesz dla mnie jedyny na świecie i ja będę dla ciebie jedyny na świecie."

Cycuś [*] 11.01.15- zaginął , Horacy [*] 29.03.15- FIP , Presia [*] 11.06.2016 - FIP i kocia białaczka, Julian [*] 20.08.21 - rak wątroby

Horek

Avatar użytkownika
 
Posty: 358
Od: Pt mar 20, 2015 10:18
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie gru 20, 2015 1:57 Re: Presia-trzyłapka i Julian- głuchy brytyjczyk

nie wiem dlaczego, ale link mi nie działa. Jeśli jest to klasyczna lameta - to jest zrobiona z aluminium, nie jest tak niebezpieczna jak klasyczne anielskie włosy, z PE.
Mam co roku choinkę, żywą, stoi długo - z lametą, anielskimi włosami. WSZYSTKIE koty mają to w pompie. Większość bombek - szklana, niektóre wręcz zabytkowe (mają po 50 lat). Jeśli coś ubędzie - to przeze mnie.
Ze wzgl na metraż chatki - choinki są małe, koty wylegują się pod nimi na stoliku z kompem. Czasem któreś od niechcenia pacnie łapą, ot tak - z nudów. Znacznie ciekawsza jest choinka jeszcze nieubrana, stojąca na ganku. Może dlatego, że kupujemy co roku w nadleśnictwie choinki z wycinek, takie prawdziwe, pachnące, czasem krzywe....Ile tam zapachów musi być.....

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16411
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 21, 2015 9:13 Re: Presia-trzyłapka i Julian- głuchy brytyjczyk

Izka, no właśnie mi się wydaje jakby to było takie z folii. No, ale nie znam się.... :(

Tak czy siak, na razie Presia ma się świetnie- tzn. nie ma żadnych niepokojących objawów. Nie wiem kiedy powinny ewentualnie nastąpić (może to dopiero przed nami?). Obecnie bawi się, szeleje, zaczepia Julka, ma apetyt i wciąga jedzenie jak odkurzacz, siusia, a dziś rano zrobiła kupkę- o normalnej konsystencji. W nocy też normalnie się zachowuje- śpi na mnie. Myje też futerko jak zawsze. Nie ma temperatury- uszka ma chłodne. Obserwuję ją wciąż...

Na początku stycznia minie rok odkąd nie ma z nami Cycusia- naszego ukochanego pierwszego kota, który był z nami prawie 5 lat. :1luvu: I to niesamowite, że w niecały rok pokochałam Presię i Julka tak samo mocno jak Cycusia. :kotek:

Pozdrawiamy Was serdecznie! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
„Oswoić” znaczy „stworzyć więzy”.Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś. Jeśli mnie oswoisz, ty będziesz dla mnie jedyny na świecie i ja będę dla ciebie jedyny na świecie."

Cycuś [*] 11.01.15- zaginął , Horacy [*] 29.03.15- FIP , Presia [*] 11.06.2016 - FIP i kocia białaczka, Julian [*] 20.08.21 - rak wątroby

Horek

Avatar użytkownika
 
Posty: 358
Od: Pt mar 20, 2015 10:18
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon gru 21, 2015 10:04 Re: Presia-trzyłapka i Julian- głuchy brytyjczyk

Horek pisze:

Na początku stycznia minie rok odkąd nie ma z nami Cycusia- naszego ukochanego pierwszego kota, który był z nami prawie 5 lat. :1luvu: I to niesamowite, że w niecały rok pokochałam Presię i Julka tak samo mocno jak Cycusia. :kotek:

Pozdrawiamy Was serdecznie! :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Bo to Cycusia robota, że tak kochasz Presię i Julka :D <3 <3 :s4:
Cieszę się, że wszystko OK :ok: :piwa:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7327
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro gru 23, 2015 8:58 Re: Presia-trzyłapka i Julian- głuchy brytyjczyk

Hej! Potrzebuję rady!

Kurcze dziś znalazłam kupkę na podłodze przed kuwetą. A właściwie kupkę i tą lametę w niej (albo to tasiemiec?). Nie znam się... kurcze, jak rozpoznać czy to ta lameta czy tasiemiec? Zdjęcia nie będe wstawiać. Jest to cieniuteńskie jak kartka papieru, długie na 10cm i wąskie na 3mm- takie same na całej długości. Jest przezroczysto białawe, nie ma segmentów. Jest lekkie i takie sztywniejsze- nie opada samo- jak ta lameta, ale nie ma srebrnego koloru (czyżby kwasy żołądkowe to wyżarły?). Kurcze, jak myślicie? Martwić się, że to tasiemiec? :oops: :oops: :oops: :oops: przeraziło mnie to... i obrzydziło... nie jestem w stanie tego dotknąć żeby się upewnić... widać było, że Presia (albo Julian?) robiła kupę w kuwecie i wyszła z niej i ta "wstążka" wypadła już za kuwetą z kawałkiem kupki. AAAAA... Jeśli to lameta to Presia pieronica mnie przechytrzyła- kiedy wciągnęła 10cm??? Ale cieszyłabym się, bo mogło się to skończyć naprawdę tragicznie... Presia czuje się bardzo dobrze, je ładnie, bawi się, jest żywa i zachowuje się jak zawsze- czyli adhd...

edit:
w przypływie heroicznej odwagi wzięłam to coś do rąk przez stertę warstw papieru toaletowego. Było ciężkie do zerwania- jak lameta. Więc przyjmuję, że najprawdopodobniej to to... Kurcze- głupi to ma zawsze szczęście- mogło się skończyć na operacji, albo co gorsze mogliśmy w ogóle nie wiedzieć, że ona to zjadła i wtedy szukalibyśmy przyczyny na ślepo... Boże, jak się ciesze, że ona to wydaliła sama.... mam nadzieję, że tylko tą jedną zeżarła...... wiem jedno- u nas koniec z lametami i anielskim włosiem...

A oto sprawczyni całego zamieszania- nasza choinka...

Obrazek
Obrazek

(zdjęcie robione już dawno, pod choinką nieszczęsne puszki ozdobione lametą, którą Presia wciągnęła... Już tego nie ma)

Korzystając z okazji, chciałabym Wam życzyć spokojnych cudownych Świąt Bożego Narodzenia.
Abyście poczuci ich magię- jak za dziecięcych lat.
By narodzony Jezus błogosławił Wam przez cały rok.
I by rok 2016 był lepszy od tego.


Kilka zdjęć kotków- głównie ze starego domu:

1. W starym domku- tak mnie kiedyś obsiadły, gdy wróciłam z pracy ;)
Obrazek

2. c.d.
Obrazek

3. Presia w swojej pozie ;)
Obrazek

4. W nowym domku :)
Obrazek
„Oswoić” znaczy „stworzyć więzy”.Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś. Jeśli mnie oswoisz, ty będziesz dla mnie jedyny na świecie i ja będę dla ciebie jedyny na świecie."

Cycuś [*] 11.01.15- zaginął , Horacy [*] 29.03.15- FIP , Presia [*] 11.06.2016 - FIP i kocia białaczka, Julian [*] 20.08.21 - rak wątroby

Horek

Avatar użytkownika
 
Posty: 358
Od: Pt mar 20, 2015 10:18
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro gru 23, 2015 12:59 Re: Presia-trzyłapka i Julian- głuchy brytyjczyk

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia Paula, zdrowia dla Was wszystkich, szczęścia i radości każdego dnia
Buziaki <3 :s4: <3
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7327
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro gru 23, 2015 18:55 Re: Presia-trzyłapka i Julian- głuchy brytyjczyk

Dziękujemy Kwinta!
Życzymy wszystkiego co najlepsze! :s4: :s4: :s5: <3 :1luvu: :love:
„Oswoić” znaczy „stworzyć więzy”.Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś. Jeśli mnie oswoisz, ty będziesz dla mnie jedyny na świecie i ja będę dla ciebie jedyny na świecie."

Cycuś [*] 11.01.15- zaginął , Horacy [*] 29.03.15- FIP , Presia [*] 11.06.2016 - FIP i kocia białaczka, Julian [*] 20.08.21 - rak wątroby

Horek

Avatar użytkownika
 
Posty: 358
Od: Pt mar 20, 2015 10:18
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro gru 23, 2015 19:38 Re: Presia-trzyłapka i Julian- głuchy brytyjczyk

Zrób fotkę tego czegoś i pokaż wetowi.
Dobrych Świąt!!!!
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Gosiagosia i 17 gości