Dzisiaj zdjęcia nie będzie, bo Kumiczek wygląda jak wymoknięty szczur.
Usg miała robione.
Nie, nie - nic się złego nie zadziało.
Tyle, że Kumiko cały czas szczuplutka bardzo i tucz nam nie wychodzi.
A ja mnie się podobają okrągłe kotusie.
Więc we wtorek pojechałyśmy na badanie krwi, bo może coś...
Nasi weci wymyślili "profil geriatryczny", bo nie wiadomo w sumie w jakim wieku jest dziewczynka, a ten profil obejmuje dodatkowo badanie hormonów tarczycy.
Morfologia w zasadzie ok (ciut za mało neutrofili w ogólnym rozmazie), w jonogramie ciut za dużo fosforu - mięsko dwa razy dziennie, bo panna puszki ani saszetki nie ruszy żadnej (muszę sklepowy wapń, który ma niewielką domieszkę fosforu, zamienić na skorupki jajeczne), a w biochemii - walnięty jeden wskaźnik wątrobowy i podwyższony cholesterol (tarczycowe, trzustkowe, nerkowe - wszystkie ok).
Weci stwierdzili, że ta wątroba i neutrofile to może być wynik jej wcześniejszego zagłodzenia, ale tę wątrobę to by chciała obejrzeć. No i dziś oglądała na usg, a Kumiczek po powrocie do domu jak dwa węgorze się wyrywała, żeby jej nie myć i tylko trochę wytrzeć się dała. No i od żelu posklejane futerko i od tego przecierania na mokro. Jak się posklejało, to będę przycinać.

Na usg wyszły w zasadzie tylko złogi cholesterolowe. Reszta jest bardzo ładna.
Czyli ukochana kaczuszka idzie w odstawkę, za to do mięska dodajemy po trochę Hepato force. Wchodzi opornie, ale karmiona z palca - zjada. Wetka mówi, że jak nie będzie jadła z Hepato force, to "kręgielki" do pysia sprowadzą - Hepatiale Forte. Na razie z Hepato dajemy radę.
W sumie to wetka stwierdziła, że trochę się bała, że po tym straszliwym zagłodzeniu, z którego Dorcia Kumisię wyciągnęła z końca Tęczowego Mostu, Kumiczek będzie miała wnętrze w znacznie gorszym stanie. A jest - według wetki - w bardzo dobrej kondycji - organy wewnętrzne, skóra, mięśnie, no wszystko, co zbadali. Co bardzo nas cieszy.
Szczupłość prawdopodobnie jest u niej cechą osobniczą - szczególnie, że je mięsko i suche bezzbożówki.
Czyli kształtu doskonałego - kuli - nie osiągnie.
No. To tyle z frontu.