Było 13 pod płotem....Pola-Mrówcia [']

Ja nie mówię Aniu co masz robić. Oczywiście wątki trzeba zakładać bo czasem sie udaje i tak było np z 4 pannami z balkonu, ale ten wątek jest już długo i nie sadze żeby zdarzył sie cud a jeden kotek już nie żyje. Malce sa ciekawskie i głupiutkie dlatego wg mnie lepiej żeby trafiły do schronu niż zostały na ulicy gdzie maja mała szanse na znalezienie domu a większa ze zdziczeja albo zgina pod kołami. Oczywiście decyzja należy do Ciebie ale pozostawienie ich tam przyczyni sie tylko do zwiększenia tego stada docelowo a i tak kotów tam już jest masa

poza tym czas leci a kotki rosną Póki sa małe maja większa szanse na dom

Ja wiem Goyka, ale schronisko dla mnie to ostateczność i raczej nie odważę się na ten krok, choć oni by mnie chociaż mogli ogłoszeniami na swoich stronach wesprzeć, ale wiadomo, że ''bliższa koszula ciału''. :wink:

U nas w Pabianicach nie mamy schronu dla kotów i dlatego jest problem.
Ja takie miziaki jakie już złapałam na zabieg, to nie miałam większego problemu, ale z innymi może być problem, ja nie mogę się schylać bo mogę się nie podnieść(kręgosłup przy samym rdzeniu kręgowym do operacji, dźwigać nie powinnam bo mogę skurczu oskrzeli dostać, żadnych gwałtownych ruchów wykonywać, ale wszystko to robię narażając swoje zdrowie i życie :wink:

choćby wtedy gdy w wielkie mrozy łapałam kotki z tego wątku viewtopic.php?f=13&t=150048 i potem bardzo chorowałam bo jestem uczulona na mróz, po czym mnie wywalono z pracy, mimo że mam II grupę inwalidztwa i dostają na mnie dużą dopłatę z PFRON, ale człowiek się nie liczy a tylko zyski z niego.

Mała burasia jak tylko do niej weszłam do łazienki, to mruczy i ugniata pazurkami.
Bardzo proszę o ogłoszenia indywidualne dla niej aby nie wróciła na ulicę.
To kotka która która odwdzięczy się swoją miłością za czyjeś serce.

Kod: Zaznacz cały: [url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=10163596#p10163596][img]http://images52.fotosik.pl/104/517f686ee7e4d1c4.jpg[/img][/url]

Myszolandia pisze:
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=10163596#p10163596][img]http://images52.fotosik.pl/104/517f686ee7e4d1c4.jpg[/img][/url]

Bardzo dziękuję Sylwiczka :1luvu:

idę podpiąć banerek. :kotek:

Dziewczyny nie umiem pisać tekstów do ogłoszeń, więc jeśli któraś mogłaby napisać coś fajnego opłacę ogłoszenia burasi u Catangel- trzeba szybka działać bo tych kociaków jest tam jeszcze troszkę. Pojedynczo chyba mają wieksze szanse.
Wszyscy pracujemy a przynajmniej staramy się

. Ja jestem za dalekożeby łapać ale na prawdę nie ma nikogo w okolicach kto mógłby Ani pomóc?. Może ktoś z Łodzi to przecież niedaleko...
Aniu może kathleenka by pomogła?, już raz pomogła i wyadoptowała kociaki? :1luvu:

.
Biję się z myslami sama, mam juz tyle zwierzaków i jestem sama nie dam rady wziąć jeszcze kolejnych :twisted:

a takie szkaraby potrzebuję i lekarza i człowieka... ech

Ja nadal uważam, że malce powinny trafić do schroniska, wiem, że to nic dobrego, ale co lepszego je czeka na ulicy?? Idzie zima, noce coraz chłodniejsze. Chyba lepiej ,żeby miały jedzenie i dach nad głową niż zamarzły pod płotem albo zostały rozjechane

Koty mają tam 3 budki od Pisiokot, w których wszystkie powinny się zmieścić.
Więc "dach nad głową" jest.
Chyba, że nie siedzą w tych budkach? Może trzeba zmienić miejsce karmienia, jeśli to możliwe?

Inna sprawa, że sam teren do biegania jest niebezpieczny...

To jest mała Burasia, która czeka na sterylizację - błagamy o dom chociaż tymczasowy dla niej - BŁAGAMY :!:

Anna61 pisze:Malutka burasia siedzi sobie u mnie w łazience w kabinie i miauczy.
Jak z nią jestem to jest spokojna, gdy biorę ją na ręce to nie wyrywa się, na kolanach mi mruczy.

na kolankach mruczy gdy głaskam

Jutro po zabiegu na przetrzymanie pojedzie do włóczka, bardzo dziękuję.

Ona nie powinna być bezdomna, za bardzo kocha ludzi.

Aniu,niech jej tylko szczęście przyniesie :ok:

Prośba o domek

Malutka Burasia,co siedzi i mruczy
Może i swojego człeka tego mruczenia nauczy
Wystarczy dać jej czułości
Wnet zobaczycie ile jest w Niej kociej miłości
Dać ciepły kącik i miseczkę jedzonka
Ile to będzie szczęścia dla tego burego ogonka
Przyszły domku popatrz na tę Kicię
Zaraz się zakochasz - to żadne nasze widzimisie

naszło mnie........... :oops:

życzę jej szczęścia,tak spod samego serducha :oops:

chętnie zrobię nieodpłatnie ogłoszenia dla burasi, poproszę na PW tekst i zdjęcia

sylwia1982 pisze:chętnie zrobię nieodpłatnie ogłoszenia dla burasi, poproszę na PW tekst i zdjęcia

Burasia będzie miec darmowe ogłoszenia.Z Anią już jest to ustalane od rana. Może zrób innemu kociakowi żeby się nie dublowało- którego Ania by miała do ogł.

może zrób Sylwia temu miziastemu czarnuszkowi, co wczoraj został wypuszczony, on jest taki kochany

zastanawiam się czy może w ogłoszeniach napisać o zdrowiu Ani karmicielki,
że jest po operacji kręgosłupa i że jest jej bardzo trudno opiekować się bezdomniaczkami
i także dlatego tak bardzo pilnie potrzebny jest dom dla Burasi i pozostałych kotków
Aniu oczywiście Ty zdecyduj

wibryska pisze:zastanawiam się czy może w ogłoszeniach napisać o zdrowiu Ani karmicielki,
że jest po operacji kręgosłupa i że jest jej bardzo trudno opiekować się bezdomniaczkami

to samo pomyślałam,jak czytałam Anię

Aniu :ok:

Było 13 pod płotem....Pola-Mrówcia [']

Kto przegląda forum