Tym razem bohaterem naszego cyklu jest Misz.
Jest kotkiem z tego wątku Początek
Teraz jest u nas.
Na razie w łazience, bo naszą trójcę trzeba nauczyć grzeczności względem przybysza.
Misz jest miziakiem. Miziakiem jakich mało. Niespotykanym. Prawie jak biały tygrys chociaż jest czarny.
Z Miszem nie pogadasz, Misza musisz głaskać. Już, teraz, natychmiast, kot jest tak spragniony pieszczot, że barankuje nawet z umywalką.
Każde nasze pojawienie się w łazience jest wybuchem radości i oddania.
Misz bardzo chce do człowieka, do swojego człowieka.
Misz ma ok pół roku, jest niewykastrowany, ale myślimy o tym intensywnie

Oto Misz:


Szukamy domku
