Trochę opiekuje. Zdecydowanie obchodza ją kociaki, nie matka. Jolie też czasem przyjdzie powylizywać malce. Obie tri bardzo się interesują w przeciwieństwie do Frezji, którą jak zawsze nie obchodzą kociaki. Niesamowite, że jedną kotkę tak bardzo, drugą tak wcale.
Chciałam dziś zrobić szybko kilka zdjęć zanim mi się obiad dogotuje Niestety nie było łatwo, wszak trzeba było ratować porwane kociaki, sprawdzać dokłądnie czy im się krzywda nie dzieje, chodzić, lizać, zaczepiać itd... 2,5 tygodniowe bezimienne malce.
Niebieski. Drugi niebieski też mógłby mieć domek u mojego poprzedniego kociaka, ale tam teraz sporo zamieszania w rodzinie to nie wiem czy się zdecydują. A byłoby fajnie...