Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 08, 2013 19:09 Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

to jest Filip.

Obrazek

Filip swoje imię dostał w AFNie, skąd go uprowadziłam.
nie przepadam za ludzkimi imionami u zwierząt - sabat uradził więc, że od dziś nazywa się Ra.
ale wśród imion, które brałam pod uwagę, były także Mirt i Forn.
Filip jest do tego Łajzą - jak mi oznajmił p. Robert, wręczając klatkę z kotem.
patrząc na ciapaty nos, doszłyśmy z przyjaciółką do wniosku, że można go równie dobrze nazywać Michael Jackson :mrgreen:

a nade wszystko Filip/Ra/Łajza jest IKONĄ.
czemu?
a, wystarczy, że popatrzycie na obrazek, który wyświetla się przy nazwie forum na zakładce - no nikt mi nie powie, że nie są identyczni :mrgreen:

Filip swoją historię u mnie zaczął dziś - jakieś 40 minut temu. zdążył już pozwiedzać pokój, wleźć mi na kolana (po kwadransie!), obślinić dżinsy, rozdrapać dłoń, zaakceptować babcię, wciągnąć trochę wody i... oznaczyć teren. zrobił to tak sprytnie, że nie mam pojęcia, co zalał :roll:

tym samym zamykamy stary wątek Bystrej, który skończył się tak tragicznie, i otwieramy nowy rozdział. mam nadzieję, że z o wiele lepszym finałem...

witamy serdecznie! :kotek:
Ostatnio edytowano Śro sty 13, 2016 13:33 przez Maupa, łącznie edytowano 7 razy
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Wto sty 08, 2013 19:10 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Cześć śliczny :-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 32475
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sty 08, 2013 19:12 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Spojrzenie to on ma :mrgreen: :1luvu:
Dzien dobry wieczór.
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto sty 08, 2013 19:13 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Ce, Filip. Powodzenia na nowej drodze życia z Małą. :D
ObrazekObrazek

sia

 
Posty: 369
Od: Pon maja 07, 2012 7:44
Lokalizacja: Krk

Post » Wto sty 08, 2013 19:16 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

no to siur kolego :1luvu:
Obrazek Obrazek
Nikt nie jest nam dany na zawsze...
Hotel dla kotów: https://www.facebook.com/kitawmiescie

KITA - RZESZÓW

 
Posty: 2137
Od: Sob gru 17, 2011 19:07

Post » Wto sty 08, 2013 19:26 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Witamy się :kotek:

Ra obyś szybko dostał kolegę :mrgreen:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Wto sty 08, 2013 19:30 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Powodzenia! :ok:

Aaaśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5031
Od: Śro sty 19, 2011 22:57
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto sty 08, 2013 19:36 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

No to i ja jestem :)
I trochę historii Filipa, przepraszam, Ra:
Trafił do nas do AFN-u 1.11.
Przyniesiony przez człowieka wielkiego serca, który niestety sam zakocony po kokardę nie mógł przyjąć go pod swój dach, ale ofiarował co mógł, czyli szczepienie, kastrację, odrobaczenie i worek karmy. Oraz miesięczne utrzymanie. :)

Kot błąkał się od pewnego czasu pod jednym z krakowskich sklepów, przeganiany przez inne koty, prawdopodobnie został wyrzucony z domu, albo się zagubił, bo od początku był proludzki. Nawet uszy dawał sobie czyścić bez problemu. A u weterynarza sam miód. 8O

Po kwarantannie został wpuszczony do cat-roomu i tam okazało się, że kuwetkowy, smakosz suchej karmy i najchętniej siedziałby na kolanach. Inne koty mogą nie istnieć. Byle był człowiek.

Cieszę się, że Maupa go wybrała. Będzie miał fajny dom!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto sty 08, 2013 19:59 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

miszelina pisze:No to i ja jestem :)
I trochę historii Filipa, przepraszam, Ra:
(...)
Po kwarantannie został wpuszczony do cat-roomu i tam okazało się, że kuwetkowy, smakosz suchej karmy i najchętniej siedziałby na kolanach. Inne koty mogą nie istnieć. Byle był człowiek.

na razie jest Lajza :lol: bo okazal sie byc strasznym terrorysta. po chwili focha wyszedl spod lozka, wpakowal mi sie na kolana (uprzednio zupelnie bez zenady sciagajac z nich laptopa) i teraz tak lezy. i nie ma, ze chce odpisac na smsa czy zrobic mu zdjecie - mam miziac. bo jak nie, to zaczyna kopac :ryk:

o:
Obrazek

Bystra pachniala cheetosem, on pachnie pudrem i czyms jeszcze.
a, i miauczy na kaloryfery. nie podoba mu sie, ze cos w nich szumi :D
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Wto sty 08, 2013 20:05 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

zaznaczam i pozdrawiam Łajzę ;)
Obrazek

Avi

 
Posty: 65
Od: Śro gru 29, 2010 17:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 08, 2013 20:06 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Avi pisze:zaznaczam i pozdrawiam Łajzę ;)

aaa, zaluj zaluj, ze nie wybralas go pierwsza, jest swietny :ryk:
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Wto sty 08, 2013 20:53 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Porwałaś Filipa - a ja się nie zdążyłam pożegnać :crying: :wink:

W kociarni wystarczyło usiąść a on już celował, jakby się na kolana wpakować :)
Cieszę się, że zamieszkał U Ciebie :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 08, 2013 21:00 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

cześć Filip. Okarynę CI moja Duża wysłała.
Morfeusz
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto sty 08, 2013 22:39 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

No to jestem i będę podczytywać :)
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Wto sty 08, 2013 23:24 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

witamy kolejne czytelniczki :1luvu:

Lajza to jednak trafne przezwisko. znowu mam go na kolanach i nic nie wolno mi robic poza mizianiem - zaczal sie wiercic, jak tylko oderwalam reke, zeby wystukac te slowa. mam juz cale uda obdrapane. oczywiscie ze szczescia :roll:
nie jadl jeszcze, nie pil ani nie korzystal z kuwety, nie liczac tego jednego zasikania powitalnego. kiedy powinnam sie zaczac martwic?

edit
zjadł, kiedy go zaprowadziłam do miski. nie pił nadal, z kuwety uciekł, a jutro czy na dniach kupujemy zdecydowanie większą.
ledwo siadłam na podłodze, a już mi się wpakował na kolana :1luvu:
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 114 gości