kotki z Płocka pilnie szukają domków błagam o pomoc !

Oddam do adopcji 5 ślicznych kociątek . Odrazu wyjaśniam ze nie rozmnazam bezsensownie kotków poprostu przybłąkała sie do mnie kocica już kotna. Na początku było dokarmianie , mizianie aż w końcu sie okociła w piwnicy i zaprowadziła mnie tam zeby pochwalić sie maluszkami . Wzięłam wszystkie do domu i wyrosły na ślicznych psotników . Były chore na koci katar ale został szybko wyleczony , kotki przyzwyczajone są do psów i mimo młodego wieku (niecałe 6 tygodni ) wzorowo korzystają z kuwety , uwielbiają sie przytulać w 100% oswojone i garnące sie do miziania.. Nie mam warunków żeby zostały .. Kotka będzie wysterylizowana i raczej zostanie juz ze mną.. zastanawiam sie czy jednego nie zostawić ale musze to przemyśleć bo zobowiązuje to do podwójnej odpowiedzialności i wydatków . Tak czy siak baaaardzo prosze a nawet błagam o waszą pomoc jestem z płocka ale dowóz w kierunkach Łódź Warszawa nie sprawiłby mi problemu .. nie chce ich oddawać do schroniska .. juz tak je pokochałam naprawde proszee o pomoc

i z góry dziękuje
http://nasza-klasa.pl/profile/9424490/gallery zdjęcia jak były malutkie i obecnie
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=372638 tutaj te same zdjęcia gdyby tam nie udało sie dostać (nie wiem jak wkleić fotki bezpośrednio na forum i nie mam w tej chwili czasu tego rozkminić . Mam nadzieje ze nie zostane z tym sama i ktoś wyciągnie do mnie ręke i pomoże .. jeszcze raz wielkie dzieki

Spróbuj poogłaszać kotki na allegro, alegratce, gumtree, gdzie się da. Adopcje w płocku idą średnio, ostatnio kotki oddawałam poza Płock, głównie do W-wy. Możesz spróbować też na płockich portalach, czasem się udaje. Maluszki ładne, napisz tylko jakiej płci. Powodzenia

wiem wiem ale ja moge załatwić transport do wawy i Łodzi ale pewnie jak ktos chce kota z tamtąd to i sobie tam znajdzie .. dzieki za pomoc licze ze sie komus spodobają na tyle ze sie skusi

jeżeli chodzi o płeć to : są 3 samczyki i dwie samiczki . Mój ukochany faworyt to ten co ma połowe białego połowe czarnego pyszczka to chodzący tajfun łobuz największy wszędzie sie wciska ostatnią utknął pod lodówką , wszczyna wszystkie bójki ale jest przesłodki dalej dwa ciemne kocurki (jeden czarny ale widać prążki drugi bardziej dymny .. panienki bardzo spokojne to ta co ma najwięcej białego i druga której zdjęcie zamieszcze niebawem biało- czarna .. U nas w Płocku jest straszna plaga kociaków niechcianych u mnie na osiedlu biegają takie dwie około półroczne biedy .. Wczoraj sie okociła szylkretowa kicia bezdomna i piękne maleństwa kolorowe ma niestety nie udało mi sie juz jej pozniej zlokalizować ... pełno kociaków niechcianych

Trzymamy kciuki. Zapraszamy na inne wątki Płockich kociaków. Razem łatwiej!
viewtopic.php?f=13&t=101304&p=5067350#p5067350
viewtopic.php?f=13&t=94322&start=555

No to jedziemy ze zdjęciami:

Nikodem

Michalina

Ferdynand

Antonina

Stanisław
Kociaki urodę mają, teraz im tylko trochę szczęścia trzeba. Próbowałaś robić ogłoszenia? Na plocmanie, na adopcje.org?

I tu nam Halinki naszej brakuje.Strasznie podobne do tych z jej podwórka,a moment się rozeszły.

One tak jakby miały ciut dłuższe futerko.

.. kotki urodziły się w okolicach 13 września , są zdrowe (wcześniej chorowały na kk) oswojone , kuwetkowe , odobaczone i przekochane

Do naszej galerii a NK wstawiłam.

No to powodzenia maluchy!

Ale to dziwne...w domu widzę te pierwsze fotki, a w robocie nie

Dlatego, że man NK zablokowane?

9 listopada o godz.16.00 odbędzie się spotkanko przy Kolegialnej15 pok.118 bez względu kto i ile nas będzie.Narazie bez Maryli.Niestety ma panleukopemię w domu dzięki p. Burżackiej.Nowe chętne osoby mile widziane.

O ile wiem wszystkie się rozeszły.
Spotkanko 17 XI we wtorek o 18.00 w Lagunie,miejsce dla vipów.

kotki z Płocka pilnie szukają domków błagam o pomoc !

Kto przegląda forum