Margo22, w przypadku naszego kiciusia z całą pewnością był. Przed podaniem Strongholdu kiciuś miał ładne dziąsełka, a te na załączonym przeze mnie wcześniej zdjęciu to był ich ówczesny max kiepski stan (czyli w sumie nie było źle, wyglądało na młodzieńcze zapalenie dziąseł), natomiast poważne problemy z nimi faktycznie zaczęły się po podaniu tego środka... Teraz, z perspektywy czasu, po konsultacjach z wetami i z własnego doświadczenia wiem, że reakcja na środki odrobaczające podawane na kark jest bardzo indywidualna, co opisałam
w tym wątku (na moje dwa koty, dwie skrajnie różne reakcje), natomiast absolutnie nie mogło mieć to wpływu na ich zakłaczenie, po prostu kiepski zbieg okoliczności, a pastę odkłaczającą Remover dostawały i dostaja regularnie raz w tygodniu. Jednak nie można zaniedbywać odrobaczania, tylko bardzo ważne jest indywidualne dostosowanie środków i dawek do konkretnego kotka...