Plazmocytarne zapalenie jamy ustnej a inne choroby dziąseł

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 20, 2009 11:58

Jeśli uda mi się coś rozsądnego znaleźć, to na pewno dam znać i się tym z Wami podzielę, ale przyznam, że mam "lekki" dystans do amerykańskich źródeł badawczych...

Natomiast pilnie szukam kogoś, kto mógłby mi pomóc w zdobyciu / sprowadzeniu / zakupie / dostarczeniu (naturalnie odpłatnie :lol: ) tego produktu: http://www.virbacvet.com/cet/product/ce ... _flavd/34/

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 20, 2009 12:12

No wlasnie ja uzywam w Holandii tej pasty, tyle tylko, ze o smaku drobiu. :-) Kupilam ja u swojego weta, ale moge sie zapytac czy maja wariant ze szczoteczka, czy tez gdzie ja ewentualnie kupic. Wiem, ze na pewno mozna to dostac w Wlk. Brytanii.

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Pt lut 20, 2009 12:15

Margo22, byłabym Ci niezmiernie wdzięczna za pomoc :!: :!: :!: :1luvu: Bardzo mi na tym zależy...

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 20, 2009 12:31

TMEJ pisze:Jeśli uda mi się coś rozsądnego znaleźć, to na pewno dam znać i się tym z Wami podzielę, ale przyznam, że mam "lekki" dystans do amerykańskich źródeł badawczych...

Natomiast pilnie szukam kogoś, kto mógłby mi pomóc w zdobyciu / sprowadzeniu / zakupie / dostarczeniu (naturalnie odpłatnie :lol: ) tego produktu: http://www.virbacvet.com/cet/product/ce ... _flavd/34/

Ja też tak myslałam ale moja wetka ma rodzię w USA i jej siostra jest tam weterynarzem.Moja wetka mówi,że mają często n iekonwencjonalne metody,które u nas nie są znane a przynoszą świetne efekty.Muszę się do niej udać.jakiś czas temu mój kontakt z nią się urwał bo wyprowadziłam się i mam daleko.Myslę,że przejadę sie do niej w przyszłym tygodniu,bo widzę,że sprawa jest skomplikowana i wszyscy tu mamy problem z tym zapaleniem a weci nasi sami widzicie nie wiedzą jak to skutecznie zdiagnozować i jak leczyć.Może akurat coś wie albo się dopyta
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Pt lut 20, 2009 12:47

Agnieszka Marczak pisze:Myslę,że przejadę sie do niej w przyszłym tygodniu,bo widzę,że sprawa jest skomplikowana i wszyscy tu mamy problem z tym zapaleniem a weci nasi sami widzicie nie wiedzą jak to skutecznie zdiagnozować i jak leczyć.Może akurat coś wie albo się dopyta


Świetnie :!: :!: :!:
Bardzo się cieszę, że ten wątek zaczyna intensywnie żyć, bo dzięki wymianie wiedzy i doświadczeń może uda nam się przynieść ulgę naszym kocim pociechom. :ok: :D

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 20, 2009 12:50

Popieram :ok:
Jeśli będę miała jakieś nowinki, równiez sie podzielę :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt lut 20, 2009 12:55

:ok: Erin

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 20, 2009 13:00

TMEj moze troche obok tematu, ale znalazlam Twoj watek, gdzie opisywalas kiedy zaczely sie problemy z zebami. Czy rzeczywiscie stronghold byl powodem, ze jeden kotek zaczal miec zap. dziasel a obydwa zatkaly sie kulami wlosowymi? Czy dawalas im wczesniej pasty na odklaczanie? Bo ja sie boje teraz odrobaczac koty...

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Pt lut 20, 2009 13:12

nie sadze zeby stronghold mial wspolne cos z zapaleniem zebow.
tez czasami odrobaczam tym a u mojej kotki problemy zaczely sie kiedy wcale nie byly odrobaczane w tym okresie.

tak samo co maja wspolnego kule wlosowe ze srodkiem odrobaczajacym?
zgodze sie z jednym- jesli kot jest zarobaczony moze sie zatkac kula glist np. tak mi umarla koteczka 2 miesieczna w grudniu, ale wina bym raczej obwiniala straszliwe zarobaczenie plus niedozywienie plus srodek ktory dosc mocno te robaki potraktowal. Tak czy siak nie wiem czy przy lagodnym dala by rade wlasnie ze wgledu na niedozywienie spowodowane robalami.
Doroslym kotom regularnie odrobaczanym nie powinno zaszkodzic.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 20, 2009 13:45

Margo22, w przypadku naszego kiciusia z całą pewnością był. Przed podaniem Strongholdu kiciuś miał ładne dziąsełka, a te na załączonym przeze mnie wcześniej zdjęciu to był ich ówczesny max kiepski stan (czyli w sumie nie było źle, wyglądało na młodzieńcze zapalenie dziąseł), natomiast poważne problemy z nimi faktycznie zaczęły się po podaniu tego środka... Teraz, z perspektywy czasu, po konsultacjach z wetami i z własnego doświadczenia wiem, że reakcja na środki odrobaczające podawane na kark jest bardzo indywidualna, co opisałam w tym wątku (na moje dwa koty, dwie skrajnie różne reakcje), natomiast absolutnie nie mogło mieć to wpływu na ich zakłaczenie, po prostu kiepski zbieg okoliczności, a pastę odkłaczającą Remover dostawały i dostaja regularnie raz w tygodniu. Jednak nie można zaniedbywać odrobaczania, tylko bardzo ważne jest indywidualne dostosowanie środków i dawek do konkretnego kotka...

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 21, 2009 13:44

Mój kot ma 2 lat i też ma kłopoty z dziąsłami-teraz walczę z nadżerkami(stosowałam stomadex i prawie wszystko o czym sie tu mówi); teraz czyszczenie zębów(boje sie narkozy); mam pytanie czy wasze koty częściej chorują np. na zapalenie oskrzeli(mój tak); wetka mówi, że to moze być przez dziasła, ale ja jakoś nie wiem.........

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

Post » Sob lut 21, 2009 16:26

elwira zięba pisze:Mój kot ma 2 lat i też ma kłopoty z dziąsłami-teraz walczę z nadżerkami(stosowałam stomadex i prawie wszystko o czym sie tu mówi); teraz czyszczenie zębów(boje sie narkozy); mam pytanie czy wasze koty częściej chorują np. na zapalenie oskrzeli(mój tak); wetka mówi, że to moze być przez dziasła, ale ja jakoś nie wiem.........

Moja Malinka ma klopot jedynie z dziąsłami(odpukać)
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Sob lut 21, 2009 16:45

elwira zięba pisze:Mój kot ma 2 lat i też ma kłopoty z dziąsłami-teraz walczę z nadżerkami(stosowałam stomadex i prawie wszystko o czym sie tu mówi); teraz czyszczenie zębów(boje sie narkozy); mam pytanie czy wasze koty częściej chorują np. na zapalenie oskrzeli(mój tak); wetka mówi, że to moze być przez dziasła, ale ja jakoś nie wiem.........


Elwira, a jak się u Was sprawdza ten stomadex? Myślę (i pewnie nie będę tu ani oryginalna ani odosobniona), że przed narkozą niezbędne jest zrobienie badania krwi ze szczególnym uwzględnieniem profilu nerkowego i wątrobowego, na które to narkoza ma wpływ.


Agnieszka Marczak pisze:Moja Malinka ma klopot jedynie z dziąsłami(odpukać)


Jeśli nie liczyć kryształków w moczu, to mój kiciuś też...

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 22, 2009 19:25

Stomadex sie bardzo sprawdził- kiedy felek była mały, przyniosłam go z działki jak zajrzałąm do pyszczka to myślałam że padnę(skóra mu schodziła w środku warstwami, dziąsła krwawiły); te tabletki przyklejane pomogły. Długo nie było problemów, a teraz te nadżereki cholera wie skąd.A czy ktoś z was stosował stomorgyl?
Musze zrobić badania krwi, ale właśnie chciałam za jednym zamachem-w narkozie pobrac krew no i kamień zebrać, żeby go nie stresować, bo on biedny ostatnio ciągle u weta.
Słyszałam, ze narkoza wziewna jest bezpieczniejsza, ale nie do końca wiem o czym mówię ?

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

Post » Nie lut 22, 2009 20:18

Stomorgyl to antybiotyk. Nasz kiciuś dostawał go przez 8 dni (1/4 tabletki dziennie), kiedy po odrobaczeniu dostał poważnego zapalenia dziąseł i choć chciał, to nie mógł jeść. Pomogło, ale w trakcie podawania go miał MEGA rozwolnienie (qpa przybrała stan ciekły), ale przeszło po zakończeniu kuracji antybiotykowej.
Jeśli chodzi o narkozę wziewną, to na 100% jest bezpieczniejsza, ponieważ do organizmu wprowadzany jest najbardziej obojętny lek, który zostanie wydalony przez układ oddechowy, nie obciąża serca i wątroby i w razie potrzeby umożliwia szybkie/natychmiastowe wybudzenie zwierzaczka.

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 114 gości