Witam w tym wątku, w trochę nieszczęśliwych okolicznościach.
Mój kotek 8 miesięczny miał czasami biegunki. Zazwyczaj na wystawach lub po wystawach. Zwaliłam to na stres. Ale niedawno dostał biegunkę sluzową, w zasadzie sam śluz (przepraszam za obrazowość) gęsty i bardzo ciągnący, aż myslałam, że to jakis tasiemiec, ale to tylko albo aż sluz byl
tydzień wczesniej odrobaczany Advocatem.
Szybko do weta i badanie krwi:
ALT 1100
AST 284
bilirubina całk. 0,8
mocznik 63,0
kreatynina 1,5
amylaza 875
fosfataza alkaliczna 63
glukoza 41
hematokryt 49,9%
hemoglobina w normie MCH 13,10
MCHC 26,7
MCV 49
RDW 21,3
Dostaje na czczo zentonil, potem hepatil rano i hepatil po 12 godzinach. dieta hills l/d.
Dzisiaj idę na USG wątroby. Co jeszcze można zrobić? Czy ktos miał ażtk podniesiony ALT? Wet powiedział, że poradzimy sobie, ale jak jakoś jestem sceptycznie nastawiona.
Czytałam o prof. Lechowskim na SGGW,że to specjalista od wątroby. Zobaczę jak wypadnie USG i pewnie umówię się do niego.