Mój kotek jest chory:(

[Stefcia]

Jeśli ktoś mógłby mi pomóc to będę wdzięczna. Moja kotka dziś kilka razy wymiotowała jakąś dziwną pianą. Byłam z nią u lekarza i dostała jakieś zastrzyki i jakąś pastę ponoć "odkłaczacz". Jest teraz taka osowiała i słabiutka bo prawie nic nie je. Martwię się o nią i o siebie przy okazji też bo jetsem w 4 miesiącu ciąży. Dodam że moja kcicia wymiotowała tez jakieś 1.5 tyg temu ale jej przeszło. Co mam zrobić????

[zuza]

Witaj.
Koteczka po wymiotach nie powinna pewnie nic jesc. No i ma prawo nie czuc sie dobrze. Czy w tej pianie byly kudly? A jak z jej kupalem? Chodzi mi o to na jakiej podstawie wet stwierdzil zaklaczenie?
To moze byc to, ale... nie musi. Czasem wymioty sa sygnalem na przyklad klopotow z watroba albo nerkami. A to moze wyjasnic tylko badanie krwi...
Jesli koteczka rzeczywiscie ma sklonnosc do zaklaczania to powinnas regularnie podawac jej paste odklaczajaca.
Jesli to natomiast nie to, to ja bym zrobila badania krwi...
Nie wiem w jakim kocia jest wieku, nie wiem na ile znasz i ufasz wetowi, u ktorego bylyscie...
W kazdym razie zdrowka jej zycze biedulce.

[Stefcia]

Mam nadzieję że dobrze odpiszę bo jeszcze nigdy nie udzielałam się na żadnym forum:) Moja Stefka ma rok i miesiąc. Dziś w tych wymiocinach nie było sierści - dziś w nich nic kompoletnie nie było tylko ta piana. Sporo sierści było 1.5 tyg temu. Jeśli chodzi o kupkę to jest elegancka:) Zmieniłam jej karmę na Brita z czymś co ponoć przeciwdziała tworzeniu się kłaczków w brzuchu ale je ją dopiero kilka dni więc może jeszcze nie działa tak jak powinna. Pani doktor stwierdziła że to od sierści na podstawie mojej opowieści o wymiotach poprzednich:( Ja już nie wiem co mam myśleć. Sama zresztą też nie lubię lekarzy:(

[indygoindygo]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=280

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=13350

http://forum.miau.pl/kot-i-mae-dziecko- ... highlight=

http://www.tera.com.pl/~koty/kici/kici.html

[zuza]

Mam nadzieję że dobrze odpiszę bo jeszcze nigdy nie udzielałam się na żadnym forum:) Moja Stefka ma rok i miesiąc. Dziś w tych wymiocinach nie było sierści - dziś w nich nic kompoletnie nie było tylko ta piana. Sporo sierści było 1.5 tyg temu. Jeśli chodzi o kupkę to jest elegancka:) Zmieniłam jej karmę na Brita z czymś co ponoć przeciwdziała tworzeniu się kłaczków w brzuchu ale je ją dopiero kilka dni więc może jeszcze nie działa tak jak powinna. Pani doktor stwierdziła że to od sierści na podstawie mojej opowieści o wymiotach poprzednich:( Ja już nie wiem co mam myśleć. Sama zresztą też nie lubię lekarzy:(

Z mojego doswiadczenia wynika, ze jak kot ma sklonnosc do zaklaczania sie to karma przeciwzaklaczaniu nie wystarcza... Przynajmneij u nas. Czarna musi raz w tygodniu dostac lyzke od zupy pasty odklaczajacej. A w okresie zmiany siersci - 2 razy w tygodniu. Inaczej mi kudlami rzyga...
Nie wiem jak jest u innych kotow, bo pozostale dwie nie zaklaczaja mi sie wcale.

Gdzie mieszkasz? Moze warto byloby sie skonsultowac z jakims polecanym na forum wetem... mnie nic wiecej poza tym co napisalam nie przychodzi do glowy...

Bo jesli to nie kudly to trzeba poszukac co... badanie krwi.

[Stefcia]

Od 2 lat mieszkam w Łodzi więc nie do końca orientuję się we wszystkich weterynarzach. Ze Stefcią chodzimy do lecznicy "Pod koniem". Dziś mamy się z nią pokazać i ciekawe co powiedzą:( Stefka dziś jest taka śpiąca ciągle i może jestem przewrażliwiona ale wydaje mi się że z prawej strony ma jakąś "górkę" na boczku:(

[Beliowen]

Z prawej strony znajduje sie watroba.
Konieczne jest badanie palpacyjne w celu ustalenia, czy przypadkiem nie jest ona powiekszona.
Dobrze byloby tez wykonac USG tego narzadu.
Powinna zostac wykonana morfologia krwi z rozmazem i profilem watrobowo nerkowym, ja na wszelki wypadek oznaczylabym tez poziom bialka we krwi.
Dalsze postepowanie bedzie zalezalo od wynikow badan.
I - o ile USG mozna odwlec, o tyle badanie krwi proponuje zrobic mozliwie najszybciej.

W Kocim ABC podlinkowany jest watek "Weci polecani", tam znajdziesz informacje o najlepszych lecznicach w Lodzi.

[Slonko_Łódź]

W Łodzi polecam osobiście dr Morawski, Krasickiego 2- w tygodniu 10-18 soboty 10-15. Polecana jest też lecznica Sowa na Pietrusińskiego 47/49 całodobowa.

[Aga 995]

Mam nadzieje ze kot jest szczczepiony. Pieniste wymiociny charakteryzuja rowniez panleuko......zółtawa piana. Zwroc na to uwage u weta i popros o badanie krwi i to szybko. Trzymam kciuki za zdrowie kotulka.

[Stefcia]

Stecia ma juz sie dobrze. Juz ladnie je i nawet ma ochote na psoty:) Dzis tez dostala antybiotyk ale mysle ze bedzie juz ok. Prawdopodobnie cos jej zaszkodzilo ale nie mam pojecia co takiego mogla zjesc bo wszystko co ewentualnie mogloby jej zaszkodzic jest pochowane przed nia. W kazdym badz razie jestem bardzo szczesliwa ze moj kotek wrocil do siebie. Dziekuje za kazda pomoc z Waszej strony:) Zdrowka dla wszystkich Waszych pupili:)