Mój piesek
Mieszaniec - cos podobnego do owczarka niemieckiego, ma 15 lat, był ze mną od zawsze ;( Kupili go moi rodzice kiedy miałam się urodzić, "opiekował" się więc mną od zawsze. Kiedy byłam mała, spadałam ze schodów on zasłonił sobą i się zatrzymałam na nim... Podobno... bo ja tego nie pamiętam byłam malutka...
BOŻE ON LEŻY W DRGAWKACH NA DWORZE, PIANA MU LECI Z PYSKA DZWONIMY PO WETERYNARZACH A NIKT NIE MOŻE/NIE CHCE PRZYJECHAĆ!!! JA WIEM ŻE ON JUŻ ZDECHNIE, WIEM ALE ON TAK BARDZO CIERPI!!!!!! BOŻE ON NIE ZASŁUŻYŁ NA TAKĄ ŚMIERĆ!
JA GO TAK KOCHAM!!!!!!