stronghold wzięty miesiąc temu i co teraz?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 03, 2005 14:17 stronghold wzięty miesiąc temu i co teraz?

kiedy dwa miesiące temu przygarnęłam mojego kota był okropnie zarobaczony, miał całe stada glist, które mało apetycznie wychodziły mu obydwoma końcami... :(
dwa razy dostał vermith, potem stronghold, ale to było już miesiąc temu i środek działać przestał. doczytałam się, że glisty dosyć trudno wyleczyć dlatego mam pewne wątpliwości czy mój kot już ich na pewno nie ma (tudzież mieć nie będzie).
i nie wiem teraz czy zastosować stronghold jeszcze raz tak profilaktycznie?:?: nie jest przecież obojętny dla kocikowego organizmu. :( z drugiej jednak strony mam czekać aż znowu zacznie wymiotować robalami tak jak ostatnim razem :?: :?:
dodam jeszcze, że ostatnio robaki doprowadziły do ostrego zatrucia kocika, nic nie chciał jeść i ledwo z tego wyszedł (a wszystko przez zaniedbania poprzednich właścicieli) :evil: :evil: dlatego nie chciałabym doprowadzić po raz kolejny do takiej sytuacji.
CO ROBIĆ???

baśa

 
Posty: 642
Od: Pt paź 28, 2005 8:24
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lis 03, 2005 14:23

zapytać swojego weta, może najpierw zrobić badania kału na obecność w/w?????

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw lis 03, 2005 14:28

no jest to jakiś pomysł :)

baśa

 
Posty: 642
Od: Pt paź 28, 2005 8:24
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lis 03, 2005 14:28

aha, tylko jak by to były jaja to też wyjdzie z badania???

baśa

 
Posty: 642
Od: Pt paź 28, 2005 8:24
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lis 03, 2005 14:30

Dwa razy mialam porzadnie zarobaczone koty i rzeczywiscie stronghold sobie z glistami poradzil. Rzeczywiscie obie koty dostaly stronghold dwa razy po sobie, czyli dzialal na nie przez 2 miesiace. Od tamtego momentu zadna z nich nie miala problemow z glistami.
Ale - to byly dorosle koty w dobrym stanie. Jezeli Twoj kociak jest maly to nie wiem jak to jest.

Przy okazji - jesli kot mial glisty raz to zawsze w przypadku choroby, oslabienia moze dojsc do "powrotu" glist. One otorbiaja jaja w miesniach czy robia cos w tym stylu, co pozwala im sie w sprzyjajacych warunkach uaktywnic. Zatem niestety raczej nie ma szans na to, by kot byl raz na zawsze od nich wolny.

Zdrowka kotuszkowi zycze

zuza od Sabinek
zuza od Sabinek Obrazek i aksamitnoglosy...
Obrazek
Wychodzacy kot to Twoja decyzja, ale to on codziennie gra w rosyjska ruletke

Korwina

 
Posty: 564
Od: Czw maja 16, 2002 16:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 03, 2005 17:35

wlasnie doslownie 30 min temu wrocilam z moimi kotami od weta bo rzygaja zywymi glistami i ogromnymi tasiemcami tez zywymi (efekt wakacji na wolnosci i lapania myszy) , na tasiemca Anipracit w iniekcji, na glisty wlasnie Stronghold i za miesiac mam Stronghold powtorzyc tak jak wyzej bylo napisane. Zeby glisty wytepic. Poza tym wlasnie sie biore do porzadkow... musze poprac, potrzepac, wymyc co sie da, posciel zmienic, zwir wywalic, siebie odrobaczyc.... eh... radze to samo. Glisty sa ponoc uparte. Tasiemcem moj wet kazal mi sie nie przejmowac, powiedzial ze po Anipracicie nie ma szans... zobaczymy.

Aha, malemu kociakowi po odrobaczeniu podaj parafine coby sie nie przytkal zdychajacymi robalami, doroslym kotom w dobrym stanie ogolnym ponoc nie trzeba, ale bede moje obserwowac czy sie zalatwiaja normalnie (choc pewnie kilka kup z glistami i innym zyciem wewnetrznym teraz mnie czeka... bleee

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 03, 2005 18:52

co mieisac - profilaktycznie stronghold mozna zawsze dawac! to nie odrobacza tylko skory, uszu ale takze czesciowo wewnetrznie - wiec co miesiac mozna mu dac jedna dawka, bez zadnych przeciwskazan.
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lis 04, 2005 7:07

Lena pisze: siebie odrobaczyc.... bleee

no właśnie Lena, jak to jest? bo na forum doczytałam się różnych rzeczy. między innymi, że bardzo ciężko się tym cholerstwem zarazić :conf: :conf: ...ale można.
wet ci poradził odrobaczenie???

baśa

 
Posty: 642
Od: Pt paź 28, 2005 8:24
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lis 06, 2005 19:16

Moj wet jak byla mowa tylko o tasiemcu to powiedzial ze mam sie nie przejmowac nim zupelnie i zupelnie wykluzowany twierdzi ze ten lek w zastrzyku na A jest super. I ze tasiemcem sie nie zaraze... Ale jak uslyszal o glistach jeszcze i to zywych w kupie i wymiocinach to kazal mnie i chlopaka odronaczyc, posciel z zmienic, zwirek wymieniac co 2 dni caly (robie to codziennie...) umyc podlogi domestosem i codziennie odkurzac oraz uprac poslania kotow. Wszystko zrobilam i robie dalej wiec mam bal.

Za miesiac mam podac jeszcze ra stronghold, ale nic nie mowil zeby podawac go profilaktycznie co miesiac...

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 136 gości