Dręczące miauczenie rano i nie tylko :/

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 02, 2005 23:03 Dręczące miauczenie rano i nie tylko :/

Pisze bo mam nadzieje czy ktoś wie jak na to coś poradzić:
Moja kicia (Kreska) codziennie przed 6 rano staje po łóżkiem i miauczy bez przerwy (śpie na antresoli ale ona wchodzi na nią bez problemu), uciszam ją ale to nic nie daje... schodze, patrze: czysta kuweta, karma jest, wode wymieniam i ide się położyć a ona dalej swoje :(
Tak samo w innych porach dnia, siedzi koło mnie i miauczy, robie to co rano i potem chce ją zacząć głaskać ale ona ucieka :/ Tylko czasem się zatrzyma jak ją podrapie...

Więc czy ktoś może wiedzieć co na to poradzić ?! Bo ja naprawde nerwicy dostaje :/ A to nie pomoże ani Kresce ani mi...
Z góry dziękuje za odpowiedzi
Najładniejszy kot to zawsze ten który hasa nam po domu :)

Lisuu

 
Posty: 4
Od: Śro lis 02, 2005 22:57
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lis 02, 2005 23:12

nudzi się, pobawić się z kotkiem trzeba :D
kicia kastrowana? w jakim wieku? jak to od niedawna jest to możę się rujka zaczyna?

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 02, 2005 23:37

Drugi kot chyba potrzebny 8)
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw lis 03, 2005 10:05

hi hi ... a no mam dokladnie to samo z moim synkiem ;) z tym, że on jeszcze od rana: skacze na nas z szafy, puka lapka w klucze zeby dzwonily i zebysmy sie obudzili, drapie w drzwi :D i tysiąc innych trików. Nudzi sie naszym koteckom ewidentnie od rana, zapraszaja do zabawy i budza :) Ja sie juz na to uodpornilam. Poduszka na glowe i spie dalej :) Życzę duuuużo cierpliwości :D

kittiesann

 
Posty: 64
Od: Pon paź 18, 2004 14:10
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 03, 2005 11:49

ja mam podobnie. jeśli śpię i się nie ruszam to ok, ale jak tylko poruszę palcem choćby, to Jorguś dostaje nagłego przypływu energii i... chce się bawić np. poprzez skakanie po mnie i gryzienie po rękach :wink: też mi zabawa...jego zdaniem super :!:
moim zdaniem miauczy bo mu nudno :D
a że kotkom nudno prawie cały czas, chyba że śpią albo jedzą to już inna sprawa :D

baśa

 
Posty: 642
Od: Pt paź 28, 2005 8:24
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lis 03, 2005 11:59

koniecznie towarzystwo dla kocinek - i to szybko, póki młode, żeby wzajemne stosunki dobrze się ułożyły :D
Co dwa koty to nie jeden :wink: :D

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 03, 2005 12:01

Potrzebny drugi kot. Moje zaczynają dzień około 4 30 i do 6 rano wojują. Potem załatwiają kuwetke i idą spać. Podejrzewam że gdyby był jeden kot to miałabym ten sam problem ale o 4 30. Możesz się cieszyć że przychodzi dopiero o 6. Jak się chcesz pozbyć tego problemu zafunduj kociakowi towarzysza.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 03, 2005 13:43

Może faktycznie ruja?
Ale moja Rysia też od 5.00 warjuje- wali w drzwi, nie miauczy, bo miaukliwa nie jest, za to Tadek jej wtóruje - miauczy za dwoje. Ja sie nadal nie przyzwyczaiłam i chyba mi sie to nie uda.....
Za to mam pobudkę na czas jak w szwajcarskim zegarku :lol: nigdy nie zaśpie do pracy :D

Kasiasz

 
Posty: 47
Od: Czw paź 27, 2005 9:50

Post » Czw lis 03, 2005 14:21

Nasza pierwsza kocia znajomość - syjamka Frotka, przynosiła swoje ulubione zabawki do zabawy, aportowała itp. Mogła bawić się cały dzień, no ale dzień u tej kotki zaczynał się nawet zimą o 4 rano :evil: przynoszeniem swojej ulubionej gumy do skakania i głośnym miaaau, żeby jej rzucić. No a jak ktoś nieopatrznie rzucił, to już spania nie było...Myślę, że jeśli to nie ruja, a pewnie nie, bo byś miała koncerty non stop, to ona chce mieć towarzystwo, a trafiłaś na forum, gdzie prawie w każdym przypadku na kocie "anormalne" zachowania poleca się drugiego kota :D więc nie dziw się, że podtrzymuję :D

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw lis 03, 2005 18:14

Sterylizowana niecały rok temu, ma półtorej - dwa lata.
Wziąłem ją z dworu niecały rok temu, miauczy czasem pod drzwiami ale ostatnio rzadziej, a to nie jest to bo jak schodze z łóżka to albo ucieka, albo daje się głaskać... właśnie chyba o głaskanie chodzi, ale ona nie wejdzie do mnie tylko ja mam do neij zejść!!! :(
Chyba przed snem będe musiał przed snem laserem się z nią pobawić (zdalnie sterowany kot :twisted: )

Tak po drodze: Czy wasze koty jak im nasypiecie karme rano to np. wieczorem musicie ją wymieniać bo kot jej nie je a chce jeść? Chyba chodzi o to ze zwietrzała jest :) :twisted
Najładniejszy kot to zawsze ten który hasa nam po domu :)

Lisuu

 
Posty: 4
Od: Śro lis 02, 2005 22:57
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw lis 03, 2005 18:58

jesli kot bedzie glodny, to zje ;]
znam z doswiadczenia
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lis 03, 2005 19:06

Chyba przed snem będe musiał przed snem laserem się z nią pobawić (zdalnie sterowany kot )


A co to takiego, gdzie i za ile można taką zabawkę kupić?

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Czw lis 03, 2005 20:37

Chodzi o wskaźnik laserowy, był już o tym wątek - w tytule coś o zabawkach dla kota. Są różnego rodzaju od b. drogich do takich na bazarze za 5 zł. - ale z tymi ostrożnie, bo mogą uszkodzić wzrok - tak słyszałam...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Zeeni i 205 gości