Pokarm dla rekonwalescentów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 25, 2005 15:00 Pokarm dla rekonwalescentów

Jeśli ktoś z was potrzebuje mleka w proszku lub jedzonka (saszetki) dla kocich rekonwalescentów od razu wysyłam. Ja niepotrzebnie nabyłam zbyt dużą ilość i oddam potrzebującej kici.
Pozdrawiam

Mońka

 
Posty: 83
Od: Sob sie 13, 2005 20:30
Lokalizacja: szczecin

Post » Wto paź 25, 2005 15:17

A jakie sa wskazania do przyjmowania takiego pokarmu?
Ja sama nie wiem, ale moze Kawusi by sie przydalo, zeby pojadla taki pokarm, jest strasznie chuda - jaki jest sklad tej karmy? Napisz cos wiecej.

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto paź 25, 2005 15:21

mysle, ze tutaj by sie przydalo:
http://forum.miau.pl/kotki-szukaj-domu- ... l?start=15

napisz na pw do Jowity

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto paź 25, 2005 15:24

Moze zle zrozumialam tego posta, ja oczywiscie chcialam kupic taka saszetke lub dwie, a nie przyjmowac, albo dowiedziec sie chociaz gdzie kupilas taka karme i jaki ma sklad. Moja Kawa jest chorutka i chudziutka i pytalam wczoraj w sklepie o taka karme, to pani wzruszyla ramionami, chcialabym jej kupic cos takiego - tu mozesz poczytac wiecej:
http://forum.miau.pl/szczepienie-kawy-i ... 34060.html

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto paź 25, 2005 15:30

Waltham Co nvalescence - w saszetkach jest proszek do rozrobienia z woda (do podawania dopyszcznie strzykawka) lub sa saszetki z kawalkami w sosie - wszystkie koty dotychczas twierdzily, ze sa mniam te kawalki :wink:

jest tez dla rekonwalescentow i niejadkow Hills a/d w puszkach

wszystko do kupienia u weta lub w dobrych sklepach zoo

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto paź 25, 2005 21:36

Mam nadzieję, że saszetki i mleczka zostaną spożytkowane należycie, Wasze niewielkie zainteresowanie, skłoniło mnie do oddania karmy do weterynarza, który wykonuje sterylizacje za darmo, aby po wykonaniu zabiegu, dodawał dla tych bidul jedzonko.

Piegusku,
nie wiem czy twojej Kici potrzebna jest tego typu karma. Ja moją Kotę znalazłam zagłodzoną, prawie konającą, po serii kroplówek wet zaproponował aby przez jakiś czas jadła właśnie tego typu karmy. Ja bez opamiętania kupiłam cały zasortyment dostępny wóczas w weterynarii, ale Rysia niestety nawet nie powąchała! Od razu wybrała Animondke :) , widocznie smaczniejsza jest.

Mońka

 
Posty: 83
Od: Sob sie 13, 2005 20:30
Lokalizacja: szczecin




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 272 gości